NBP wypuszcza monetę 500 zł. Jej wartość będzie większa niż nominał

Narodowy Bank Polski wprowadzi do obiegu kolejną unikatową monetę o nominale 500 zł. Do obiegu wejdzie ona 23 października 2025 roku. Choć formalnie jest to prawny środek płatniczy, w praktyce moneta osiąga cenę kilkudziesięciu razy wyższą niż jej nominał. Jest to rzadki przedmiot, który zamiast do kasy sklepowej, powinien trafić do kolekcji inwestorów, pasjonatów historii i numizmatyki.
Wyjątkowy wizerunek na nowej monecie z NBP
Złota moneta o nominale 500 zł jest częścią prestiżowej serii "Hetmani Rzeczypospolitej". Jej emisja, zaplanowana na 23 października 2025 roku, jest hołdem dla Jana Karola Chodkiewicza, jednego z najwybitniejszych dowódców wojskowych Rzeczypospolitej. Rewers monety zdobi popiersie hetmana, a także fragment planu bitwy pod Chocimiem, inspirowany historyczną ryciną Willema Hondiusa z 1648 roku.
Na awersie, oprócz stałych elementów, takich jak orzeł ustalony dla godła RP, rok emisji, nominał i napis „Rzeczpospolita Polska 2025”, umieszczono herb Chodkiewicza i buławę – symbol władzy hetmańskiej. To trzecia moneta w tej serii NBP, następująca po walorach upamiętniających Stanisława Żółkiewskiego i Stanisława Koniecpolskiego.
Złota moneta to walor wybity stemplem lustrzanym, z wysokim reliefem, o masie 31,10 grama (czyli jednej uncji) i średnicy 32 mm. Wykonana jest z czystego złota o próbie 999,9/1000. Jej nakład jest ekstremalnie limitowany i wynosi zaledwie do 1000 sztuk. Równocześnie z nią do obiegu trafi srebrna moneta kolekcjonerska o nominale 10 zł, również poświęcona Chodkiewiczowi, wybita w nakładzie do 8000 sztuk.
Projekt obu walorów przygotowała Dobrochna Surajewska, a ich produkcją na zlecenie NBP zajęła się Mennica Polska SA. Czy tak ograniczony nakład, połączony z historyczną symboliką, przełoży się na szybki wzrost wartości rynkowej?
Wartość nowej monety jest niezwykle wysoka
Chociaż moneta ma nominał 500 zł i status prawnego środka płatniczego w Polsce, jej faktyczna wartość rynkowa jest kilkudziesięciokrotnie wyższa. Już w przedsprzedaży, cena złotej uncji z wizerunkiem Chodkiewicza oscyluje w okolicach 19 500 - 19 900 zł, co czyni ją niemal 40 razy większą od jej wartości nominalnej.
To zjawisko wynika z kilku kluczowych czynników, które sprawiają, że monety kolekcjonerskie NBP to nie typowy pieniądz, ale przedmiot inwestycyjny. Po pierwsze, decyduje o tym wartość kruszcu, czyli jedna uncja złota próby 999,9, która sama w sobie ma wysoką i zmienną cenę rynkową.


Po drugie, na cenę wpływa bardzo niski nakład, ograniczony do 1000 egzemplarzy. Ograniczona dostępność sprawia, że moneta staje się rzadkim towarem, a jej wartość może dynamicznie rosnąć po wyprzedaniu nakładu przez bank centralny. Po trzecie, ważna jest wartość numizmatyczna i kolekcjonerska, związana z tematyką, jakością wykonania (stempel lustrzany, wysoki relief) oraz przynależnością do serii historycznej "Hetmani Rzeczypospolitej".
Te elementy sprawiają, że moneta ta jest postrzegana nie jako środek wymiany, lecz jako lokata kapitału i unikalny nośnik polskiej historii. Kolekcjonerzy cenią sobie idealny stan zachowania, dlatego moneta sprzedawana jest w kapslu, bankowym pudełku i z certyfikatem autentyczności. Czy można płacić taką monetą w sklepie?
Inwestycja czy środek płatniczy? Ryzyko utraty wartości
Kolekcjonerskie monety NBP, mimo statusu prawnego środka płatniczego, nie są przeznaczone do codziennego obiegu. Posługiwanie się złotą monetą o nominale 500 zł w sklepie byłoby ekonomicznie nieuzasadnione, ponieważ jej wartość nominalna jest drastycznie niższa od rynkowej.
Co więcej, używanie jej do regulowania płatności wiąże się z ryzykiem nieodwracalnej utraty wartości kolekcjonerskiej. Nawet najmniejsze zarysowanie, otarcie czy uszkodzenie powierzchni może drastycznie obniżyć jej wartość dla numizmatyków, dla których kluczowy jest tzw. stan menniczy I (idealny). Monety kolekcjonerskie i inwestycyjne powinny być przechowywane w nienaruszonym stanie, z dala od codziennego użytku.
Nowe złote i srebrne monety będą dostępne w oddziałach okręgowych Narodowego Banku Polskiego oraz w oficjalnym sklepie internetowym, ale ich ograniczona dostępność oznacza, że zainteresowani powinni planować zakup odpowiednio wcześnie, ponieważ historycznie, najbardziej pożądane monety kolekcjonerskie znikają z oferty banku w bardzo szybkim tempie.




































