biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Turystyczny raj Polaków zmienia walutę. Padła data. Mieszkańcy protestują
Sylwia Nowosińska
Sylwia Nowosińska 10.06.2025 06:30

Turystyczny raj Polaków zmienia walutę. Padła data. Mieszkańcy protestują

Bułgaria, Złote Piaski
Fot. Pixabay

Piękne plaże, majestatyczne góry i plantacje róży damasceńskiej, a teraz także nowy środek płatniczy. W jednym z kierunków turystycznych najchętniej wybieranych przez Polaków szykuje się wymiana waluty. Choć rząd uspokaja, że ceny w sklepach nie oszaleją, mieszkańcy są podzieleni. Część z nich cieszy się na dołączenie do strefy euro, a część obawia się drożyzny. Ci drudzy wyszli na ulice największych miast.

Decyzja rządu podzieliła mieszkańców nadmorskiego raju

Europejski Bank Centralny i Komisja Europejska potwierdziły, że kraj jest gotowy i spełnia wszystkie kryteria gospodarcze potrzebne do przyjęcia nowej waluty od 1 stycznia 2026 roku. Obecny środek płatniczy znany także polskim turystom pod nazwą lew jako waluta przejdzie więc do historii. Na jej miejsce wejdzie euro. Choć rząd zapewnił, że ceny nie wzrosną, mieszkańcy są podzieleni w sprawie konsekwencji tych zmian. Połowa mieszkańców popiera zmiany, a połowa jest im przeciwna.

Bułgaria należy do Unii Europejskiej od 2007 roku i właśnie zdecydowała się na milowy krok. W poniedziałek, 9 czerwca premier Bułgarii Rosen Żelazkow podpisał memorandum o współpracy z przedstawicielami pracodawców, związków zawodowych i organizacjami zajmującymi się ochroną konsumentów w sprawie wprowadzenia w w tym kraju waluty euro. 

Jak podał portal Sofia Globe, szef rządu tego chętnie odwiedzanego przez polskich turystów zapewnił, że wprowadzenie nowej waluty nie wpłynie na wzrost cen towarów i usług, poza wzrostem spowodowanym przez obiektywne czynniki ekonomiczne. 

Dorota Sierakowska, Adam Glapiński, Krzysztof Paszyk
Rządowy program do kosza? Dorota Sierakowska dla BiznesInfo: „Pojawiają się głosy krytyki”
Tym pociągiem przez Bałtyk dotrzesz do trzech ważnych lotnisk. Projektanci CPK mogą brać przykład W dwie godziny do Londynu, Paryża i Brukseli. Tak wygląda podróż pociągiem szybszym niż Pendolino

Protesty w największych miastach Bułgarii

Rosen Żelazkow uspokajał też obywateli, aby nie ulegali prorosyjskiej propagandzie związanej z wprowadzeniem euro, która nasiliła się w ostatnich tygodniach. Dodał, że nie ma powodu, aby ludzie zaczęli wydawać swoje oszczędności w panice. Wezwał mieszkańców, by nie ulegali próbom manipulacji, ale ufali sprawdzonym źródłom informacji, takim jak rządowe instytucje. 

shutterstock_Angelo DAmico - Burgas, Bułgaria (1).jpg
Jednym z ulubionych kurortów Polaków w Bułgarii jest Burgas. Fot: shutterstock_Angelo DAmico 

Pomimo kolejnych już apeli przedstawicieli rządu, część mieszkańców zdecydowała się wyjść na ulicę. W niedzielę (8.06) protestowali mieszkańcy Sofii. W ubiegły weekend demonstracje odbyły się również w Płowdiwie, Błagojewgradzie, Warnie, Burgas i Wielkim Tyrnowie. 

Uczestnicy protestów domagali się ogólnokrajowego referendum w sprawie wprowadzenie euro. Towarzyszyli im przedstawiciele skrajnie prawicowej partii Odrodzenie, którzy wyrażali sprzeciw wobec “zniewolenia” przez unijne instytucje.

Ilu Polaków co roku odwiedza Bułgarię?

Polacy kochają Morze Czarne i kurorty takie jak Słoneczny Brzeg oraz Złote Piaski. W ubiegłym roku ten kraj odwiedziło 13 mln turystów. Co roku wczasy spędza tam kilkaset tysięcy osób z Polski. 

Wczasowiczów z Polski zabiorą tu popularne biura podróży, takie jak Tui, Rainbow czy Exim Tours. Do tej pory Bułgaria była uważana za kierunek przystępny cenowo, także dla osób, które chciałyby wybrać wczasy w formie all inclusive. Najtańsze oferty można upolować już od 1100 zł za 7 dni. Oferty w średnim pułapie cenowym są dostępne od ok. 2900 zł za 14 dni. Nie wiadomo, jak wprowadzenie euro wpłynie na zainteresowanie turystów tym krajem. Pierwsze wnioski ze zmian branża będzie mogła wyciągnąć w sezonie letnim 2026.

Zobacz też: Słoneczny raj, który przyciąga Polaków jak magnes. Mieszkania sprzedają się jak świeże bułeczki

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: