Recesja i nagły zwrot. Ekspertka przestrzega pracowników: wiemy, co szykują nam firmy

Kiedy już spotkamy się z recesją, wyczekiwaną przez ekonomistów w minionym roku i ostatecznie niedoczekaną, skończy się "rynek pracownika". Warunki, które dotąd mogliśmy dyktować firmom w procesach rekrutacyjnych, są zagrożone, a na czele tej listy jest praca zdalna. Polacy staną przed poważnym problemem, który dla BiznesINFO diagnozuje Marzena Karpińska, CEO w spółce FindWork, agencji rekrutacyjnej. Jeśli nie rozegramy go dobrze, stracą obie strony.
"Słoń" wśród polskich wzrostów
“Długoterminowe perspektywy Polski pozostają dobre, pod warunkiem kontynuowania modernizacji gospodarczej i integracji z UE” - pisze w ekonomicznym podsumowaniu międzynarodowa agencja badawcza, pozostająca w ścisłej współpracy z Bankiem Światowym – Focus Economics. Zwrot “długoterminowe” okupiony jest jednak dobrymi odczytami wzrostu PKB w IV kwartale minionego roku, który zagwarantował nam powrót do wzrostów po recesji w 2023 r. (gospodarczo najgorszy rok w XXI w.). Była to jednak recesja sezonowa (ujemna dynamika PKB tylko dwóch kwartałach I półrocza). W 2024 r. polskie PKB urosło więc 2,9 proc., co po 2023 r. “pod kreską” zostało zapisane jako swoisty sukces.

W miksie danych o polskiej gospodarce są i te, traktujące o pracy. I są spójne, bezrobocie wzrosło w styczniu sezonowo, i nieznacznie (5,4 proc., czyli +0,3 mdm., 0 rdr.). O ile więc pracowniczego krachu trudno na razie wypatrywać, na horyzoncie jest inny problem.
Rosną naciski pracodawców
“Od około dwóch lat na rynku pracy naciski pracodawców na powroty do biur są coraz większe” - przywołuje w rozmowie z BiznesINFO Marzena Karpińska, prezeska agencji rekrutacyjnej Find Work z Wrocławia. To nie wyłącznie kosmetyczna zmiana modelu świadczenia pracy, a w każdym razie nie według przebadanych pod tym kątem Polaków. W raportach badawczych istnieje konsensus.

W badaniach Workmonitor 2025 widać, że 38 proc. osób badanych wręcz zrezygnowałoby z pracy, gdyby musieli częściej bywać w biurze. I to nawet nie do tego biura wrócić na stałe, tylko pracować w nim częściej. 32 proc. respondentów w ogóle oferty bez możliwości pracy zdalnej by nie przyjęła - rekapituluje badanie agencji zatrudnienia Randstad.
Na podobny trop trafiamy w raporcie płacowym 2025 firmy HAYS: większość pracowników deklaruje zadowolenie z równowagi pomiędzy życiem prywatnym, a zawodowym (67 proc.), ale odsetek niezadowolonych z tego komponentu wzrósł w skali roku o 4 p.proc.
Zapytani o preferowane modele pracy specjaliści i specjalistki najczęściej wskazują pełną elastyczność. To rozwiązanie, w którym sami mogą decydować, czy danego dnia będą pracować zdalnie z domu, czy w biurze - czytamy.
Na drugim miejscu znajdujemy model hybrydowy w wariancie ⅔, a na trzecim — pełną pracę zdalną. Z tego samego raportu dowiadujemy się, że na przestrzeni ostatnich trzech edycji badania (rdr.) analitycy notują wzrost odsetek organizacji, które stosują modele hybrydowe — ale z jasno sprecyzowanymi oczekiwaniami wobec pracownika. To już nie, wyróżniony przez HAYS, model elastycznej hybrydy, najbardziej pożądany przez pracowników, tylko odgórnie zdefiniowany przez pracodawcę.
Jednocześnie rośnie wymiar pracy stacjonarnej w stosowanych modelach hybrydowych - punktują.
Rosnąca presja ze strony pracodawców na powrót do biur nie idzie w parze z preferencjami pracowników. Ci, nieprzerwanie od czasów pandemii, kiedy tylko mogą, wybierają pracę zdalną; w formule hybrydowej, lub pełnej. I mamy problem.

Pracowniku, przygotuj się. Ekspertka: "[...] zostaną wygaszone wszelkie modele pracy zdalnej"
Możemy odnieść się do danych Gallup'a, które wskazały, że w 2022 r. 40 proc. pracowników biurowych w USA pracowało zdalnie. Na koniec 2024 r. było to już tylko 26 proc. To bardzo duży spadek - mówi Karpińska.
– Czy w Polsce jest podobnie? – kontynuuje. – We Wrocławiu w lipcu 2024 r. wyrazistym przykładem był Techland, wówczas pierwszy tak duży sprzeciw i nagły, właściwie przymusowy, powrót do biur – przywołuje.
Techland miał swój gremialny, pracowniczy powrót przeprowadzić wyjątkowo niedelikatnie, ogłaszając decyzję w ok. 24 godziny. Bilet powrotny otrzymali nawet pracownicy zagraniczni, wraz z jasnymi wytycznymi dot. liczby dni w miesiącu, w których powinni “odbić” zakładową kartę. Ale Karpińska odżegnuje się od fatalizmu:
Trudno jeszcze mówić o ogólnokrajowym trendzie, porównywalnym do sytuacji, w której znalazł się np. AGI Data Services, spółka należąca do Amazon MLS Poland, gdzie bezwzględnie od stycznia 2025 r. 100 proc. osób zatrudnionych ma się zjawić w biurach. W tym przypadku pracownicy, którzy dotąd pracowali zdalnie, i takie podpisywali umowy, zmuszeni zostali do przeniesienia się do biur.
Niemniej i ten rodzaj wyzwań, jak otrzymanie od pracodawcy wezwania do biura, czeka, według ekspertki, rynek pracowniczy w Polsce.
W mojej ocenie do czasu recesji, aż ona nastąpi, będziemy mogli mówić o dominacji modelu hybrydowego. Jak już spotkamy się z recesją, zostaną wygaszone ostatnie ślady pracy zdalnej - mówi prezeska Find Work.
"Zmiana będzie wymuszona sytuacją". Najbardziej oberwą młodzi
Choć problemem, jak sama mówi, zwyczajowo są liderzy, którzy czują — z jakiegoś powodu — że praca z biura poprawi wydolność pracowników i całego przedsiębiorstwa, to w sytuacji zderzenia się z recesją gospodarczą najpewniej nie będzie już miejsca na dyskusję.
Podejrzewam, że gdy zaczną się duże zwolnienia, skończy się rynek pracownika. Ci, w konsekwencji, staną się bardziej skłonni do powrotów (do biur – red.). Nie będzie takiej sytuacji, że zachętą musi być owocowy czwartek, pizzowa środa lub coś równie irracjonalnego. Znikną dyskusje, że <szkoda czasu, by stać w korku> w drodze do pracy. Po prostu pracownicy będą chętniej wracać do pracy, walczyć o swoją widoczność na co dzień. Zmiana będzie wymuszona sytuacją.
Przy uwzględnieniu takiego scenariusza najbardziej ucierpią młodzi pracownicy. Bo, choć może to się wydawać nieintuicyjne, na rynku pracy w Polsce są już pracownicy etatowi, którzy nie znają pracy z biura.
Zwróćmy uwagę, ile jest młodych ludzi, którzy weszli na rynek pracy w 2020 r. albo chwilę wcześniej. Duża część z nich kompletnie nie zna pracy z biura. Podpisali umowę zdalnie, pracowali zdalnie, przysłano im sprzęt kurierem. Nigdy nie byli w biurze.
Co więcej, równie duża część z nich mieć poczucie, często uzasadnione, że realizuje swoją pracę bez zarzutu. I mieszkanie w “domku w Bieszczadach”, świadcząc usługi dla firmy z siedzibą w Warszawie, Gdańsku czy Białymstoku, nie było problemem. Konsekwencją, którą wymienia, i której obawia się ekspertka, jest utrata talentów.
W tym kontekście nowego znaczenia nabierają rekomendacje, opublikowane w raporcie “Przyszłość zaczyna się już dzisiaj: OLX KNOW HOW 2025”. Raporcie, w którym obok “oferowania elastycznych form zatrudnienia” stoi “koncentracja na potrzebach pracownika jako odbiorcy”. – Zgadzam się z intuicją, że rekomendacje zawarte w raporcie OLX, to w gruncie rzeczy przestrogi dla pracodawców – puentuje Marzena Karpińska.



































