Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Energetyka > Mateusz Morawiecki wiedział o problemach z węglem. Ujawniono dokumenty
Magdalena Madoń
Magdalena Madoń 19.07.2022 09:58

Mateusz Morawiecki wiedział o problemach z węglem. Ujawniono dokumenty

Mateusz Morawiecki
Domena publiczna

Podczas niedzielnej konferencji Mateusz Morawiecki przyznał, że w Polsce jest niedobór węgla. Zaznaczył jednak, że zostały podjęte działania.  Jak podało Radio Zet, premier wiedział o problemie dużo wcześniej. 

Rząd zapewniał, że jest dobrze

Podczas wystąpień wicepremier Sasin publicznie zapewniał, że węgla w Polsce nie zabraknie. Podawał, że polskie kopalnie mogą zwiększyć wydobycie węgla. Przyznał, że jest to trudne, ale możliwe.

W lipcu nagle okazało się, że węgla może zabraknąć. Premier zlecił państwowym spółkom pilny zakup węgla, co ciekawe, z funduszu przeciw COVID-19. Spółki mają czas do 31 sierpnia.

Wiedział i nic z tym nie robił

Okazuje się jednak, że Mateusz Morawiecki wiedział o możliwym niedoborze węgla. Dziennikarzowi z Radio Zet udało się dotrzeć do korespondencji rządowej. Z listów wynikało, że już 24 lutego, czyli w dzień wybuchu wojny na Ukrainie, minister klimatu i środowiska Anna Moskwa poinformowała wicepremiera o potencjalnym braku dostaw węgla kamiennego z importu z Rosji. 

"Uprzejmie informuję o planowanym przedłożeniu wniosku do Prezesa Rady Ministrów dot. konieczności zwiększenia przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych rezerw węgla kamiennego, (...) proszę o poparcie mojego wniosku" – napisała.

Jacek Sasin poparł tę propozycję. 3 marca minister Anna Moskwa napisała do premiera i zaapelowała o pilne podjęcie działań. 

8 maja premier podjął decyzję o utworzeniu przez RARS niewielkiej rezerwy węgla w wysokości ok. 300 tys. ton, a więc aż 75 dni po tym, jak otrzymał list od minister.

Tagi: węgiel