Poczta Polska rusza na łowy i skontroluje samochody Polaków. Uważaj, za to zapłacisz słoną karę

Wielu kierowców nie ma pojęcia, że zwykłe radio w aucie może stać się źródłem niespodziewanych problemów. Nowe kontrole Poczty Polskiej, obowiązek rejestracji odbiornika i ryzyko dotkliwych kar finansowych sprawiają, że temat abonamentu RTV powraca ze zdwojoną siłą. Czy również Ty jesteś zagrożony?
Dlaczego radio w aucie stało się punktem zapalnym?
Choć może się to wydawać zaskakujące, to właśnie radioodbiorniki montowane w pojazdach ponownie znalazły się w centrum uwagi urzędników. Wszystko za sprawą przepisów dotyczących abonamentu RTV, które – choć niezmieniane od lat – w praktyce okazują się nadal niejasne i pełne pułapek. Właśnie na tym gruncie Poczta Polska zyskała nowe pole działania.
Z roku na rok obserwuje się wzmożoną aktywność kontrolerów, których działania skupiają się m.in. na samochodach firmowych. Z pozoru błaha sprawa – zwykłe słuchanie radia podczas jazdy – może stać się poważnym problemem finansowym. A wszystko przez jedno niedopatrzenie: brak rejestracji odbiornika.
Wielu kierowców, szczególnie właścicieli jednoosobowych działalności gospodarczych, nie jest świadomych, że posiadanie radia w aucie, które zostało zarejestrowane na firmę, wiąże się z dodatkowym obowiązkiem płatniczym.



Kto może spać spokojnie, a kto powinien zacząć się obawiać?
Nie każdy kierowca musi obawiać się konsekwencji, ale niejasności w przepisach sprawiają, że łatwo się pomylić. Zgodnie z obowiązującym prawem, abonament RTV musi płacić każda osoba posiadająca zarejestrowany radioodbiornik lub telewizor. Kluczowe jest jednak to, na kogo zarejestrowany jest pojazd.
Dla osób fizycznych posiadających radio w aucie – a jednocześnie opłacających abonament RTV za odbiornik domowy – nie istnieje obowiązek wnoszenia dodatkowej opłaty. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja przedsiębiorców. Jeśli samochód został zarejestrowany na firmę, właściciel musi uiścić opłatę abonamentową osobno – nawet jeśli już płaci ją za domowy odbiornik.
Użytkownicy samochodów prywatnych, którzy wnoszą opłatę abonamentową za odbiornik radiofoniczny lub telewizyjny zarejestrowany w gospodarstwie domowym, nie są zobowiązani do wnoszenia dodatkowej opłaty za odbiornik w samochodzie.
To ważna informacja, bo wielu kierowców nieświadomie znajduje się w sytuacji, która w razie kontroli może zakończyć się poważnymi konsekwencjami.
Ile zapłacisz i co Ci grozi? Kary, terminy i nowa opłata w 2026 roku
Przejdźmy do konkretów. W 2025 roku miesięczna stawka za posiadanie wyłącznie radioodbiornika wynosi 8,70 zł, co daje 104,40 zł rocznie. Co ważne – osoby, które zapłacą z góry za cały rok, mogą liczyć na 10% zniżki i zapłacą 94 zł. Termin płatności to każdego 25. dnia miesiąca.
A co jeśli zapomnisz zapłacić lub nigdy nie zgłosiłeś odbiornika? Wówczas Poczta Polska może wszcząć postępowanie egzekucyjne. Kara za brak uiszczenia opłaty za samo radio wynosi 30-krotność miesięcznej stawki, czyli ponad 260 zł. Jeśli chodzi o telewizor, kara może sięgnąć aż 820 zł – i to tylko za jeden odbiornik.
Nie warto liczyć na przypadek – urzędnicy mają prawo robić zdjęcia pojazdów i ustalać, czy dany pojazd powinien zostać objęty opłatą. Co więcej, planowane zmiany mogą jeszcze bardziej skomplikować sytuację. Rząd rozważa wprowadzenie nowej opłaty audiowizualnej, która miałaby zastąpić dotychczasowy system abonamentowy już w 2026 roku. Nowe zasady mogą objąć większą grupę obywateli, a sam system poboru opłat ma być bardziej szczelny.

Dla części Polaków istnieje jednak możliwość zwolnienia z opłat. Uprawnieni do tego są m.in.:
- osoby powyżej 75. roku życia,
- inwalidzi I grupy,
- emeryci po 60. roku życia z niskim świadczeniem,
- inwalidzi wojenni i wojskowi.
Aby skorzystać z tej możliwości, należy złożyć stosowne oświadczenie w placówce Poczty Polskiej oraz przedstawić dokumenty potwierdzające uprawnienia.
Posiadanie radia w samochodzie – szczególnie zarejestrowanym na firmę – może nieść ze sobą nieoczekiwane konsekwencje finansowe. Zasady dotyczące abonamentu RTV wciąż obowiązują, a kontrole prowadzone przez Pocztę Polską stają się coraz bardziej skrupulatne. Warto zawczasu upewnić się, czy nie podlegasz opłacie i uniknąć tym samym kary, która może znacznie przekroczyć koszt samego abonamentu.





































