Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Nord Stream 2 wprost grozi bezpieczeństwu Polski. Ale PiS zwala problem na Tuska
Radosław Święcki
Radosław Święcki 14.05.2021 02:00

Nord Stream 2 wprost grozi bezpieczeństwu Polski. Ale PiS zwala problem na Tuska

Spór w Sejmie o Nord Stream 2
Wikimedia/Andrzej Barabasz

Spór o Nord Stream 2 w Sejmie. Politycy Koalicji Obywatelskiej złożyli wniosek o podjęcie prac nad uchwałą dotyczącą wstrzymania budowy drugiej nitki rosyjsko-niemieckiego gazociągu. Posłowie PiS się na to nie zgodzili i odsyłają w tej sprawie do... Donalda Tuska.

Spór o Nord Stream 2 w Sejmie

Pod koniec tego roku minie dokładnie 10 lat od momentu oddania do użytku pierwszej nitki gazociągu Nord Stream. Przypomnijmy, że niemiecko – rosyjski gazociąg prowadzony jest po dnie Morza Bałtyckiego, omijając naturalne kraje tranzytowe w tym m.in. Polskę.

Przez to od samego początku budził on ogromne kontrowersje ze względu na zagrożenie bezpieczeństwa energetycznego państw Europy Środkowo-Wschodniej. Kontrowersje budzi również Nord Stream 2, którego budowa ma zostać ukończona jeszcze w tym roku.

W debacie dotyczącej niemiecko-rosyjskiego gazociągu polscy politycy nie stronili od analogii, nawiązujących do najtragiczniejszych momentów naszej historii. Do paktu Ribbentrop-Mołotow nawiązywał wiceminister spraw zagranicznych Szymon Sękowski vel Sęk, ale też Radosław Sikorski, gdy kierował resortem obrony za czasów pierwszych rządów Prawa i Sprawiedliwości.

Podczas obrad Sejmu z 20 kwietnia, gdy sprawa znalazła się w centrum zainteresowania polskich deputowanych izby niższej parlamentu poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Kowal złożył wniosek o rozszerzenie porządku obrad o punkt dotyczący rozpatrzenia projektu uchwały w sprawie Nord Stream 2. W uchwale jak podaje Polska Agencja Prasowa wezwano m.in. do „podjęcia działań zmierzających do skutecznego przerwania budowy Gazociągu Nord Stream II, który będzie służył dalszemu rozszerzaniu presji Federacji Rosyjskiej na państwa UE i NATO".

Wydawać by się mogło, że akurat kwestia budowy Nord Stream 2 nie poróżni polityków opozycji i mającej większość w parlamencie Zjednoczonej Prawicy. Tak się jednak nie stało. Na podjęcie prac nad uchwałą nie zgodziła się marszałek Sejmu Elżbieta Witek, podkreślając, że nie jest to niemożliwe ze względów proceduralnych.

Opozycja zaskoczona reakcją PiS

Politycy Koalicji Obywatelskiej nie kryli zaskoczenia. Poseł Kowal przekonywał podczas konferencji prasowej, że sytuacja w związku z polityką Rosji jest "arcyważna" dla bezpieczeństwa Polski.

- Nie rozumiem stanowiska Prawa i Sprawiedliwości, szczególnie, że także w ich środowisku podobne poglądy jak nasze są przecież obecne i od dawna oni tez próbowali złożyć tego rodzaju uchwałę – mówił Kowal, cytowany przez PAP.

Politycy PiS przekonują, że tego rodzaju uchwały nie mają większego znaczenia politycznego. Mówi o tym m.in. poseł partii rządzącej, a zarazem wiceprzewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych Przemysław Czarnecki. W jego ocenie „to nie jest czas na uchwały, ale czas twardych negocjacji i zaangażowania naszych sojuszników, również ze Stanów Zjednoczonych”.

Tymczasem jak zauważa „Dziennik Gazeta Prawna”, ogłoszony w połowie kwietnia pakiet amerykańskich sankcji na Moskwę nie uwzględnia Nord Stream 2, choć takie rozwiązanie było rekomendowane przez Kongres.

PiS odsyła do... Tuska

Wiceszef sejmowej komisji spraw zagranicznych radzi politykom Koalicji Obywatelskiej, by podjęli aktywność zagraniczną w celu zablokowania Nord Stream 2. Czarnecki przypomina, że największa partia opozycyjna należy do Europejskiej Partii Ludowej, w której funkcjonuje również CDU/CSU, czyli koalicja partii rządzących w Niemczech. Na czele EPP stoi zaś Donald Tusk.

- To może Donald Tusk, jeżeli jest takim wpływowym politykiem, niech wykorzysta swoje wpływy – proponuje Czarnecki.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]