Niemieckie samoloty nad Polską. Media: "Przed manewrem wojennym Putina"

Pięć niemieckich myśliwców Eurofighter trafiło pod dyspozycję Dowództwa Operacyjnego RSZ, patrolując region polskich granic powietrznych. Administracja Bundeswehry, Niemieckich Sił Powietrznych, precyzuje, że myśliwce będą stacjonować w Mińsku Mazowieckim ok. miesiąca. Komunikacja prawdziwego powodu rozmieszczenia wojsk Bundeswehry jest komunikowana subtelnie, ale wyraźnie.
Bundeswehra pod Warszawą. Pięć myśliwców już patroluje polskie niebo
– W ramach wzmacniania kolektywnej obrony NATO, przez najbliższe tygodnie w 23. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim stacjonować będzie pięć myśliwców Eurofighter EF-2000 Typhoon niemieckich sił powietrznych – przekazało w poniedziałek 4 sierpnia Dowództwo Operacyjne RSZ (Rodzajów Sił Zbrojnych).
Polska administracja nie chwali się zapleczem tego transferu, ale w rzeczywistości to niemiecka realizacja naszego własnego postulatu, prośby o tymczasowe stacjonowanie Bundeswehry na terenie kraju. Decyzja w tej sprawie zapadła po niemieckiej stronie już w styczniu br., a zakomunikował ją minister obrony Boris Pistorius.
Co do zasady samoloty Bundeswehry pomagają patrolować polskie niebo od kwietnia br., tyle że do tej pory stacjonowały w Rostocku. 4 sierpnia przeniesiono je do Mińska Mazowieckiego, gdzie zostaną na trzy do czterech tygodni. Dlaczego akurat teraz?

Białoruś i Rosja. Zachód 2025
“Putin szykuje się do rozpoczęcia wielkich manewrów wojskowych w Europie Wschodniej. NATO – i Bundeswehra – reagują!” – pisze w środę 6 sierpnia niemiecki Bild, komentując pierwsze patrole swoich myśliwców, operujących już w Mińsku. Chodzi o białorusko-rosyjskie ćwiczenia Zapad 25 [Pl: Zachód]. Zwasalizowana Białoruś ma we wrześniu br. wziąć udział w manifestacyjnych manewrach, wespół z rosyjskim wojskiem, w ramach prowadzonych regularnie od 2021 r., ćwiczeń “Zapad”. O ich potencjalnie agresywnym wydźwięku świadczy m.in. fakt, że w 2021 r. stanowiły jeden z pierwszych gestów prowadzących do otwartej wojny w Ukrainie. Kolektywny Zachód obawia się, że w 2025 r. mogą posłużyć miękkiej próbie sojuszu.
Z tego powodu polska administracja wystąpiła do Niemiec z prośbą o tymczasowe stacjonowanie wojsk powietrznych na miejscu. Taki gest ze strony sojusznika – Niemiec – ma miejsce po raz pierwszy. Dotąd myśliwce Bundeswehry, nawet patrolując polskie niebo, nie stacjonowały w naszym kraju.
Zapad 2025. Pierwsza grupa Rosjan już na Białorusi
Mińsk poinformował, że już 6 sierpnia do Białorusi przybyła pierwsza grupa rosyjskich wojsk w ramach relokacji z okazji ćwiczeń. Nie wiadomo, gdzie stacjonują, ani w jakiej liczbie. Ćwiczenia zostały ogłoszone już w październiku 2024 r., już wówczas planowano je na połowę września roku 2025, w docelowej liczbie mundurowych z obu krajów do ok. 100 tys.
NATO przygotowało na pokaz wschodniej siły symetryczną odpowiedź – ćwiczenia Żelazny Obrońca. Relokacja niemieckich samolotów do Polski jest elementem odstraszania, w skład Żelaznego Obrońcy wejdzie też partycypacja potencjału Niderlandów – samolotów F-35. Od zachodnich sojuszników trafią do Polski cztery takie myśliwce, co potwierdził już szef MON. Ich zadaniem będzie nadzorowanie głównych szlaków logistycznych do Ukrainy. Poza tym w pakiecie ŻO można notować jeszcze norweskie myśliwce piątej generacji.



































