Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Niektórzy Polacy stracą działki? Szykują się kluczowe zmiany w prawie
Zuzanna Kabot
Zuzanna Kabot 29.05.2024 22:08

Niektórzy Polacy stracą działki? Szykują się kluczowe zmiany w prawie

ogródek działkowy
Fot. Flickr/Warszawski Serwis Prasowy

Wkrótce wejdą w życie zmiany, które będą kluczowe dla właścicieli ogródków działkowych. Okazuje się, że gmina lub Skarb Państwa będą mogły przeznaczyć tereny działek na działalność komercyjną. Co to oznacza dla działkowców? Wyjaśniamy.

Szykują się kluczowe zmiany dla działkowców

Już w przyszłym roku wejdą w życie ogromne zmiany dla wielu Polaków. Gminy mają bowiem czas do końca 2025 r. na wprowadzenie planów ogólnych, które podzielą całe gminy na strefy planistyczne. Aktualnie funkcjonują studia zagospodarowania przestrzennego, ale już wkrótce zostaną zastąpione nowym rozwiązaniem. Co w praktyce będą oznaczały te zmiany dla działkowców?

Zobacz także: Nawet 705,88 zł więcej dodatku do emerytury. ZUS wypłaci pieniądze tylko dwóm rocznikom

Pracowała 10 lat za najniższą krajową. Taką emeryturę wypłaca jej ZUS

Czy niektórzy Polacy stracą działki?

Okazuje się, że w kwestii nowych przepisów ogromne znaczenie będą miały miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. To one bowiem będą decydowały o dokładnym zagospodarowaniu terenu i o konkretnych warunkach zabudowy.

Jak poinformował portalsamorzadowy.pl, w przypadku, gdy teren ROD w MPZP będzie miał inne przeznaczenie niż zieleń działkowa, to ogródek działkowy będzie mógł podlegać przymusowej likwidacji. Mecenas Bartłomiej Piech, cytowany przez serwis podkreślił, że działki mogą być wywłaszczane w celach publicznych, ale też komercyjnych.

Działkowcy będą mieli wpływ na to, czy ogródki zostaną zlikwidowane

Jak się okazuje, przyszłość ogródków działkowych będzie zależała głównie od działkowców. Portalsamorzadowy.pl przekazał, że na zgłaszanie wniosków do planów będzie tylko 21 dni, bo gminy mają dość mało czasu na wprowadzenie nowych regulacji.

W wielu przypadkach, w których gminy już rozpoczęły prace nad tymi dokumentami, działkowcy mieli poważne problemy, żeby zdążyć i złożyć stosowne wnioski - przekazał mecenas Bartłomiej Piech, cytowany przez serwis.