Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Energetyka > Mateusz Morawiecki: Jest problem z węglem
Magdalena Madoń
Magdalena Madoń 29.09.2022 11:22

Mateusz Morawiecki: Jest problem z węglem

Mateusz Morawiecki
East News

Premier przyznał, że jest problem z wystarczającą dostępnością węgla. Zaapelował do Polaków, aby ograniczyli zakupy surowca do czasu, aż przypłynie go więcej. 

Problem z węglem w Polsce

Podczas posiedzenia Rady ds. Środowiska, Energii i Zasobów Naturalnych Narodowej Rady Rozwoju premier przyznał, że po nałożeniu embargo na rosyjski węgiel rząd zdawał sobie sprawę, że w Polsce zabraknie 3-4 mln ton węgla przesianego. 

Premier zapewnił, że od czerwca do Polski płyną masowce z węglem. - W październiku mamy ściągnąć 2 mln ton węgla, z czego po odsianiu zostanie 400-500 tys., reszta ma posłużyć polskiej energetyce i ciepłownictwu - zapowiedział Morawiecki. 

Jednocześnie przyznał, że w Polsce jest problem z wystarczającą dostępnością węgla. 

Jest problem z węglem i chcę to powiedzieć wprost przed państwem, przed ekspertami i z udziałem mediów. Apelujemy o to, aby dokonywać pewnego rodzaju autoreglamentacji zakupów, bo o ile wiemy, że po jednej czy półtorej tony dla każdego potrzebującego na najbliższe parę miesięcy będzie i później kolejne statki przypływają, o tyle jakby ktoś chciał dzisiaj, na końcu września, na początku października, zakupić wystarczającą ilość węgla dla wszystkich gospodarstw domowych na surową zimę, na całą zimę do kwietnia, to rzeczywiście dzisiaj tego węgla odsianego jeszcze tyle nie mamy – powiedział premier (TVN24 Biznes).

Trzeba oszczędzać, mówią politycy

W lipcu 2022 roku premier mówił, że węgla ma być nadmiar. – Chcę, żeby było więcej węgla, niż jest potrzebne nawet na surową zimę. Ma być nadpodaż, ma być nawet nadprodukcja tam, gdzie ta produkcja jest możliwa – po prostu nadmiar, zapasy węgla, rezerwy węgla po to, żeby nie tylko Polacy nie musieli się martwić o tę zimę, także by nie musieli się martwić o kolejną zimę – zapewniał.

Parę dni temu apel o oszczędzanie węgla wystosował prezes PiS. Jarosław Kaczyński stwierdził, że jeśli ktoś potrzebuje "3 ton węgla, bo jest ta dopłata do węgla, niech kupi 1,5, bo później będzie miał gwarancję, że kupi kolejne 1,5 tony".