Małżonkowie mogą odliczyć nawet 106 tys. zł od podatku. Jest jeden ważny warunek, sąd potwierdza

Właściciele domów i mieszkań mogą odliczyć te wydatki od podatku

Ocieplenie ścian, nowoczesny ekologiczny piec, stolarka okienna, fotowoltaika — właściciele domów jednorodzinnych często decydują się na te wydatki nie tylko z myślą o bardziej ekonomicznym i ekologicznym ogrzewaniu, ale też z nadzieją, że uda się zmniejszyć koszty dzięki uldze termomodernizacyjnej. 

Ci, którzy mają nieruchomość od kilku-kilkunastu lat i już ją zamieszkują, mogą skorzystać z ulgi, jeżeli tylko mają faktury, które odpowiednio udokumentują wydatki. Nie muszą zastanawiać się nad tym kruczkiem prawnym. Właściciele niedawno wybudowanych domów często zapominają, że ulga termomodernizacyjna w niektórych przypadkach może nie zostać uznana. Kiedy więc możemy kupić piec lub instalację fotowoltaiczną i otrzymać ulgę nie wywołując jednocześnie niepotrzebnych nieporozumień z fiskusem?

Te formalności są niezbędne przed skorzystaniem z ulgi termomodernizacyjnej

Na tę zasadę dotyczącą ulgi termomodernizacyjnej powinni uważać przede wszystkim właściciele nowych domów. Budowa zawsze pochłania spore wydatki, dlatego dobrze jest skorzystać z odliczenia choćby na nowy piec. W pierwszej kolejności należy upewnić się, że formalności w nadzorze budowlanym zostały dopełnione i budynek został oddany do użytku. W przeciwnym wypadku możemy pożegnać się z odliczeniem wydatku.

Choć w ostatnich latach pojawiały się interpretacje ministerstwa finansów mówiące o tym, że kryterium oddania do użytku nie przesądza o możliwości skorzystania z ulgi termomodernizacyjnej, to jednak nie zawsze urzędy skarbowe biorą je pod uwagę. Jak informuje portal prawo.pl, wciąż zdarzają się przypadki podatników, którzy tracą ulgę termomodernizacyjną przez niedopełnienie formalności. W takich przypadkach nie pomoże nawet sądowa batalia przeciwko fiskusowi.

Poszli do sądu i nie odzyskali pieniędzy

Portal Prawo.pl przytacza wyrok WSA w Szczecinie z 5 maja 2024 r. (sygn. I SA/Sz 140/24). Sprawa dotyczyła małżonków, którzy rozpoczęli budowę domu w lipcu 2020 r. Postanowili odliczyć w ramach ulgi termomodernizacyjnej zakup oraz montaż zestawu fotowoltaicznego i zakup środka gruntującego. Oba te wydatki ponieśli w 2021 roku. Budowa ich domu nie była jednak wtedy oficjalnie zakończona. Dopiero w lipcu 2023 r. zawiadomili powiatowy inspektoracie nadzoru budowlanego o zakończeniu budowy.

Właściciele domu złożyli korektę zeznania podatkowego za 2021 r., w którym chcieli odliczyć wydatki na termomodernizację i wystąpili o zwrot nadpłaty. Skarbówka uznała jednak, że nie przysługuje im prawo do odliczenia wydatków z 2021 r., ponieważ dotyczyły one budynku, który nie był jeszcze gotowy do użytku. WSA przychylił się do decyzji naczelnika urzędu skarbowego i potwierdził, że nie ma możliwości skorzystania z ulgi na budynek, którego budowa nie została zakończona.

Zobacz także:

Te osoby zamiast zwrotu podatku czeka rozczarowanie. Komornicy zacierają ręce