Lubiane bakalie pilnie wycofane ze sprzedaży. Wykryto w nich szkodliwą substancję
Kontrola Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego wykryła szkodliwą substancję w bakaliach znanej marki, dostępnej w polskich sklepach. Firma natychmiast wycofała je z obrotu i rozpoczęła proces utylizacji produktu. Konsumenci są proszeni o niespożywanie skażonej żywności — może bardzo zaszkodzić zdrowiu.
Polska firma pod lupą sanepidu. Wycofano lubiane bakalie
W sklepach spożywczych regularnie przeprowadzane są kontrole warunków przechowywania oraz terminów przydatności do spożycia. Produkty niespełniające przyjętych norm są wycofywane z obrotu, a przedsiębiorcy mogą zostać ukarani grzywną lub zakazem działalności. Tym razem pod lupą sanepidu znalazła się znana polska firma specjalizująca się w produkcji bakalii i zdrowych batonów. Jak się okazuje, to już nie pierwsza taka sytuacja, kiedy badania wykazują nieprawidłowości.
W 8 partiach produktów wykryto obecność toksycznych substancji, których spożycie niesie za sobą poważne konsekwencje zdrowotne. Firma szybko zareagowała na sytuację, wycofała wadliwe produkty, oraz wystosowała apel do konsumentów. Lepiej przeszukać teraz domowe zapasy i dokładnie sprawdzić opakowania, aby nie narazić się na działanie groźnych toksyn.
Testy wykazały obecność pleśni w bakaliach od polskiego producenta
Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Białej Podlaskiej poinformował o wykryciu pleśni w kilku partiach orzechów laskowych sprzedawanych przez znaną polską firmę. Choć pleśń jest wykorzystywana w przemyśle spożywczym, to jednak wiele gatunków tych mikroskopijnych grzybów strzępkowych świadczy o psuciu się produktów, a ich spożycie może mieć poważne konsekwencje dla ludzkiego zdrowia.
Pleśń jest groźna, ponieważ wytwarza metabolity wtórne, znane jako mykotoksyny. Związki te mają działanie hepatotoksyczne, neurotoksyczne i rakotwórcze. Długotrwałe narażenie nawet na niewielkie dawki mykotoksyn może skutkować osłabieniem układu odpornościowego, zaburzeniami hormonalnymi, a nawet zwiększeniem ryzyka chorób nowotworowych.
Producenci żywności mają obowiązek wdrożenia systemów kontroli jakości, co wynika zarówno z prawa krajowego jak i międzynarodowego. Ma to służyć eliminowaniu zagrożeń biologicznych, fizycznych i mechanicznych na różnych etapach produkcji. Mimo restrykcji zdarzają się problematyczne sytuacje, a skażona żywność trafia na rynek.
Obecność pleśni w produktach spożywczych świadczy o ich zepsuciu i dyskwalifikuje je jako żywność nadającą się do spożycia i sprzedaży. Konsumenci, którzy kupili takie produkty, powinni je jak najszybciej zwrócić do sklepu lub wyrzucić, o co apeluje polska firma.
Polska firma apeluje do sowich klientów
Do sklepów w Polsce trafiły skażone pleśnią produkty od firmy Bakalland. Spółka wydała pilne oświadczenie na tę okoliczność, w którym zapewnia o poważnym podejściu do sprawy, przeprasza za niedogodności oraz zapewnia, że produkty, które wpuszcza na rynek są regularnie kontrolowane zarówno w wewnętrznych jak i zewnętrznych laboratoriach.
Traktujemy tę sprawę z najwyższą powagą. Proces wycofania produktów z magazynów i sprzedaży oraz ich utylizacji rozpoczęliśmy natychmiast po otrzymaniu decyzji Sanepidu. Jesteśmy w stałym kontakcie z naszymi partnerami biznesowymi, aby zapewnić sprawność działania — informuje Bakalland.
Obecność pleśni wykryto w ośmiu partiach produktów zawierających orzechy laskowe. W trybie pilnym z półek sklepowych zostały wycofane następujące bakalie:
- orzechy laskowe 100 g (numery partii: 0002491806, 0002492265),
- orzechy laskowe 300 g (numer partii: 0002490899),
- mieszanka studencka 150 g (numer partii: 0002491525),
- mieszanka studencka klasyczna 400 g 8 szt. (numery partii: 0002491835, 0002490872),
- mieszanka studencka z migdałami 100 g (numer partii: 0002493473),
- mieszanka orzechów 100 g (numer partii: 0002491434).
Wymienionych produktów nie wolno spożywać, nawet jeśli nie widać na nich charakterystycznego nalotu. Należy bezwzględnie pamiętać o tym, że pleśń może przenikać w głąb produktów, takich jak chleb, sery, orzechy czy przetwory owocowe, a próby mechanicznego usunięcia skażonej części np. przez odkrojenie nie eliminują ryzyka kontaktu z mykotoksynami, które mogą się rozprzestrzenić na całą żywność.
Pleśń w żywności stanowi realne zagrożenie dla zdrowia człowieka, zarówno poprzez bezpośrednie działanie toksyczne, jak i możliwość wywoływania reakcji alergicznych. W takich przypadkach konieczna jest wzmożona czujność konsumentów oraz jak najskuteczniejsze działania producentów, oraz organów nadzoru. Przy okazji warto również wyrabiać sobie dobre nawyki dotyczące właściwych metod przechowywania produktów, które mogą łatwo się psuć.
