Prezydent podpisał ustawę o nadaniu kierowcom motorniczym statusu funkcjonariusza publicznego. Oznacza to, że m.in. kary za ataki na kierowców, motorniczych czy maszynistów będą surowsze niż dotychczas.
Motorniczy ze statusem funkcjonariusza publicznego
Prezydent podpisał ustawę o nadaniu kierowcom motorniczym statusu funkcjonariusza publicznego. W praktyce oznacza to zaostrzenie kar za naruszeni nietykalności cielesnej, godności osobistej kierowców, maszynistów podczas wykonywania obowiązków służbowych.
Ustawa wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.
Funkcjonariusz publiczny
Na liście funkcjonariuszy publicznych znajdują się m.in. prezydent RP, posłowie, sędziowie, czy policjanci
Za naruszenie nietykalności cielesnej jakiejkolwiek osoby grozi kara grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności. Przestępstwo takie ścigane jest z powództwa cywilnego, czyli gdy pokrzywdzony złoży zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
W przypadku funkcjonariuszy publicznych sprawa jest ścigana z urzędu, obowiązuje też surowszy wymiar kary - jak czytamy w art. 222 Kodeksu Karnego, grozi za to grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 3.
Ataki na motorniczych
Wprowadzenie takiej ustawy zaproponowali posłowie Lewicy w odpowiedzi na problem ataków na kierowców i motorniczych.
Jak podaje wroclaw.tvp.pl, tylko od początku tego roku we Wrocławiu doszło do 14 ataków na przewoźników. Jak oceniał prezes MPK Wrocław Witold Woźny, nadanie kierującym statusu funkcjonariusza publicznego przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa pracowników komunikacji miejskiej, a także pasażerów.
