Jeśli nie chcesz dostać mandatu, lepiej uważaj. Specjalna akcja policji właśnie ruszyła
Policja rozpoczęła wielką akcję kontrolowania samochodów. Funkcjonariusze sprawdzają nie tylko sposób przewożenia pasażerów. Na celowniku znalazło się również wyposażenie samochodu - jeżeli coś będzie niezgodne, grożą surowe kary.
Koniec ferii, wielka akcja
Powodem rozpoczęcia akcji jest koniec ferii zimowych. W jej ramach zwiększono ilość patroli policyjnych na drogach, również w nieoznakowanych radiowozach.
Jak wynika z wypowiedzi nadkomisarza Roberta Opasa z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji dla portalu dziennik.pl, funkcjonariusze będą skupieni na pomocy podróżującym i przestrzeganiu przepisów. Akcja potrwa do 26 lutego.
Opas zastrzegł jednocześnie, że nie będzie litości dla tych kierowców, którzy przekroczą prędkość. Do tego, kontrolowany będzie również stan techniczny pojazdów i przewożenie pasażerów zgodnie z przepisami.
Grupy Speed na łowach
Jak podaje dziennik.pl, grupy Speed będą aktywnie łapać kierowców przekraczających prędkość. Szczególną obserwacją mają również zostać objęte miejsca niebezpieczne.
Kontroli będą poddawane autokary przewożące dzieci i młodzież, oraz ich kierowców. Właściciele samochodów osobowych również muszą uważać - stan ich aut również zostanie skontrolowany.
Mandaty za stan samochodu
Mandat będzie można dostać za najmniejsze uchybienie. Poczynając od jazdy bez świateł, przez jazdę z uszkodzeniami nie do usunięcia na miejscu (tu policjant zatrzyma dowód rejestracyjny) do przekroczenia prędkości.
Jak informuje portal dziennik.pl, do wykrywania przewinień zostaną wykorzystane nie tylko radiowozy z wideorejestratorami. Do akcji wejdą również drony w okolicach miejsc niebezpiecznych.
