
Polskie emerytury z coraz większymi problemami. Jest czego się obawiać, przyszłość nie rysuje się w różowych barwach
Niby wiemy to od lat, ale niekiedy trzeba rankingu, by zdać sobie sprawę z fatalnego obrazu sytuacji. Polskie emerytury, bo o nich mowa, są na tyle źle oceniane, że znajdujemy się dopiero w trzeciej dziesiątce państw europejskich w zestawieniu systemów emerytalnych przygotowanym przez firmę Mercer Polska.
Z tego artykułu dowiesz się:
- Na którym miejscu w rankingu systemów emerytalnych zajmuje Polska
- Które kraje radzą sobie jeszcze gorzej
- Co może uratować sytuację polskich emerytów
Polskie emerytury na szarym końcu rankingu
Piszemy, mówimy o tym od lat, ale takie rankingi jak ten przygotowany przez firmę Mercer Polska uświadamiają nam jak fatalna sytuacja i co istotne może być, jeżeli chodzi o polskie emerytury. Dane te mówią same za siebie: znajdujemy się na 25 miejscu w zestawieniu systemów emerytalnych na 39 uwzględnionych państw europejskich.
Polska, jak zauważa „Gazeta Wyborcza”, została zakwalifikowana do grupy państw, których systemy emerytalne posiadają co prawda dobre cechy, ale są poważne braki i ryzyka, które jeśli nie zostaną wyeliminowane, to grozi nam niewypłacalność systemu. We wspomnianej grupie obok Polski znalazły się takie kraje jak m.in. Arabia Saudyjska, Korea Południowa czy Włochy.
Nasz kraj uzyskał w rankingu 54,7 punktów, co oznacza, że znaleźliśmy się poniżej średniej (59,7 punktów), a do zwycięskiej Hiszpanii dzieli nas różnica 28 punktów (Hiszpania uzyskała 82,6 punktów). W zestawieniu, jak podaje gazeta, każde państwo oceniane było w skali punktowej od 1 do 100, a całkowita wartość indeksu jest średnią ważoną z trzech kryteriów: adekwatności, wypłacalności w długim terminie i bezpieczeństwa prawnego systemu.
Skąd tak fatalna pozycja Polski w rankingu? Jak podaje „Wyborcza”, to efekt m.in. decyzji obecnej ekipy sprzed kilku lat o obniżeniu wieku emerytalnego, ale też niskich minimalnych emerytur czy odejścia z rynku pracy osób starszych.
Czynniki te negatywnie wpłynęły na poziom, stabilność i integralność polskiego systemu emerytalnego. Jednak w największym stopniu do kiepskiej pozycji w rankingu przyczyniła się niska stopa zastąpienia, czyli stosunek przeciętnej emerytury do przeciętnego wynagrodzenia. Wynosi ona obecnie ok. 50 proc., ale jak wynika z prognoz, za 40 lat będzie to już tylko nieco ponad 30 proc.
Teksty wybrane specjalnie dla Ciebie:
- Od soboty zmiany dla kierowców. Mandat znika na dobre
- Szczegół w domu Marty Kaczyńskiej zwraca uwagę. O co chodzi?
- Odebrał telefon ws. kwarantanny. Dostał rachunek na 17 tys. zł
Polacy przyzwyczaili się do tego, że wiek przechodzenia na emeryturę dla kobiet i mężczyzn jest zróżnicowany. Tymczasem jak zauważa cytowany przez „Wyborczą” Krzysztof Nowak, partner Mercer Marsh Benefits, taka sytuacja występuje tylko w dziewięciu państwach OECD, podczas gdy większość państw europejskich podchodzi do tej kwestii inaczej.
Przypomnijmy, że zmiany w tym zakresie próbował przeprowadzić rząd Donalda Tuska, który w 2012 roku przeprowadził reformą emerytalną, zakładającą stopniowe zrównanie wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn do 67 lat. Jednak pięć lat później reformę tą wycofał PiS, przywracając dawny wiek emerytalny – 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.
Naszej pozycji w rankingu nie poprawiły oferowane przez rząd dodatki do emerytur w postaci trzynastej i czternastej emerytury (pierwszy dodatek został wypłacony po raz pierwszy wiosną 2019 roku, drugi zaplanowano na koniec 2021 roku), a także wprowadzenie Pracowniczych Planów Kapitałowych. Świadczenia i PPK jak zauważa gazeta zostały „przykryte” przez negatywnie ocenione prognozy dotyczące przyszłych emerytur.
Konieczne podniesienie wieku emerytalnego
Mercer Polska nie tylko prezentuje zestawienie systemów emerytalnych, ale też przedstawia rekomendacje dla poszczególnych państw, mające na celu poprawę sytuacji dotyczącej emerytur. Jeśli chodzi o Polskę to zaleca się podniesienie wieku emerytalnego, tak aby uwzględniał rosnącą w ostatnich latach oczekiwaną długość życia Polaków.
Trudno jednak oczekiwać, by obecna ekipa, która miała na sztandarach wyborczych obniżenie wieku emerytalnego, zdecydowała się na krok w drugą stronę. Zmian w tym zakresie nie należy również się spodziewać w przypadku ewentualnej zmiany rządu, gdyż politycy doskonale pamiętają, jak po decyzji o wydłużeniu wieku emerytalnego spadło poparcie dla gabinetu Donalda Tuska i Platformy Obywatelskiej.
Autorzy zestawienia rekomendują również konieczność podniesienia poziomu minimalnych emerytur i publicznego wsparcia najbiedniejszych emerytów, stymulowanie zwiększenia poziomu oszczędności gospodarstw domowych, dalsze upowszechnianie dobrowolnych kapitałowych elementów systemu (PPE, PPK, IKE, IKZE), a także zwiększenie poziomu aktywności zawodowej społeczeństwa, szczególnie osób starszych w wieku 55 plus.
Według twórców rankingu idealny system emerytalny to jak podaje „Wyborcza” system z odpowiednio skalkulowaną minimalną emeryturą, z minimalną 70-proc. stopą zastąpienia, z minimum 60 proc. kapitału emerytalnego wypłacanego jako regularny dochód, a także z 80 proc. uczestnictwem w prywatnych planach emerytalnych.
Zobacz także w naszych serwisach:
- Nowa groźna odmiana grypy na Mazowszu. Próbki trafiły do laboratorium
- Pracujesz zdalnie w domu? Eksperci mają dla Ciebie ważną wiadomość
- Bez zaświadczenia czeka surowa kara. Powołano system kontroli
- Sylwester 2020/21 bez pompy. Premier ujawnił obostrzenia
- Ile zarabia kasjer w Biedronce? Ujawniamy pensje w sieciówce
- Dziś ruszyły masowe kontrole w całej Polsce. Dotkliwe mandaty grożą wielu
- Znany polski sportowiec spowodował wypadek po pijanemu. Niczego nie pamięta
KONIECZNIE OBEJRZYJ:
