Duży bank wydał ostrzeżenie. Zacznie się przed weekendem. Zablokowane przelewy to dopiero początek

Jeden z największych kredytodawców w kraju ostrzega, że od późnego piątkowego wieczoru część usług może działać w ograniczonym zakresie, a nawet stać się całkowicie niedostępna. Klienci mogą więc znaleźć się w trudnej sytuacji, gdy wykonanie najważniejszego przelewu w tym tygodniu okaże się niemożliwe. Bank zdradza, jak się na to przygotować.
Zacznie się już w piątek, 18 września. Sprawdzamy harmonogram bankowej ciszy
W dobie stale rosnącej popularności płatności bezgotówkowych, każda, nawet niewielka awaria po stronie banku może stać się przyczyną wielkich kłopotów. Właśnie z tego względu tak ważne jest regularne przeprowadzanie prac technicznych – ale również one potrafią namieszać w planach klientów.
Santander Bank Polska informuje, że pierwsze wyłączenie usług rozpocznie się 19 września o 23:00. Od tego momentu, przez sporą część weekendu Polacy mogą mieć problem z dostępnością określonych usług, dlatego warto przygotować się na to zawczasu. Co nie będzie działać, a które kwestie pozostaną bez zmian?
Santander Bank Polska ogłasza przerwę techniczną. Klienci muszą o tym pamiętać
Polskie banki doskonale wiedzą, że prace serwisowe oznaczają sporą niedogodność dla klientów. Z tego względu większość z nich planowana jest na weekendy i godziny nocne, kiedy prawdopodobieństwo skorzystania z płatności czy aplikacji bankowej jest zdecydowanie mniejsze.
I tak pierwsza przerwa techniczna potrwa od 23:00 w piątek, do 8:00 w sobotę. W tym czasie nie będą działać bankowość internetowa, aplikacja mobilna, przelewy – zarówno zwykłe, jak i natychmiastowe – a także Przelew24, BLIK i Kantor Santander. Co więcej, część wniosków online, w tym „Rodzina 800+”, zostanie zamknięta już o 18:00.
Druga faza modernizacji, trwająca od 00:00 do 08:00 w sobotę, umożliwi jedynie podgląd salda i historii sprzed przerwy. Jeżeli ktoś liczył na szybki BLIK o świcie, mocno się rozczaruje. A jak będzie wyglądać niedziela?

Santander apeluje do klientów. Wypłata gotówki przed weekendem to dopiero pierwszy krok
21 września, od 01:00 do 05:00, bankomaty i wpłatomaty z logo Santander nie będą realizować ani wypłat, ani wpłat. Natomiast w godzinach 00:30–04:30 wyłączone będą Express Elixir oraz przelew na telefon BLIK, a karty znikną z widoku w bankowości. Bank podkreśla, że po 05:00 usługi będą przywracane stopniowo, dlatego użytkownicy mogą odczuć chwilowe opóźnienia w odświeżaniu salda. Czy przerwa w usługach bankowych oznacza, że klientom na weekend zostanie tylko gotówka?
Choć lista wyłączeń wygląda groźnie, płatność kartą w sklepach stacjonarnych i internetowych będzie działać bez przerwy. Tokeny w Google Pay i Apple Pay również będą aktywne, ponieważ autoryzacja kartowa odbywa się innym kanałem niż logowanie do aplikacji.
Najtrudniej będą miały osoby, które w piątkowy wieczór wysyłają ekspresowe przelewy – NBP szacuje, że między 22:00 a północą system Express Elixir obsługuje nawet 90 tys. transakcji na kwadrans. Tym razem ta fala zostanie zatrzymana. Sklepy internetowe korzystające z Przelew24 mogą stracić kilka punktów procentowych konwersji – dlatego sprzedawcy powinni wyświetlić ostrzeżenie i promować płatności kartą.
Co więc powinni zrobić klienci? Przede wszystkim warto zlecić niezbędne przelewy najpóźniej w piątek do 18:00, zwłaszcza jeśli dotyczą podatków lub rat kredytów. Po drugie, wypłacić gotówkę wcześniej w bankomacie własnej sieci, aby uniknąć prowizj. Eksperci zalecają również przygotowanie alternatywy dla szybkich przelewów i rezerwy gotówki. Po weekendzie systemy wrócą do pełnej sprawności, a bank zapowiada stabilniejsze i szybsze usługi.





































