biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Handel > Zacznie się 1 listopada. Nie kupisz alkoholu w nocy, nowy zakaz wkrótce się rozszerzy
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 01.11.2025 21:50

Zacznie się 1 listopada. Nie kupisz alkoholu w nocy, nowy zakaz wkrótce się rozszerzy

Zacznie się 1 listopada. Nie kupisz alkoholu w nocy, nowy zakaz wkrótce się rozszerzy
fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Nocą 1 listopada Warszawa wkracza w nową rzeczywistość – przynajmniej w wybranych częściach miasta. Po wielu miesiącach gorących debat i kontrowersji zakaz nocnej sprzedaży alkoholu w końcu stał się faktem. Na razie pilotażowy program obejmuje dwie kluczowe dzielnice stolicy, gdzie mieszkańcy i służby miejskie będą testować jego działanie w praktyce, ale reszta stolicy bacznie się przygląda.

Zacznie się 1 listopada od godziny 22. Co dokładnie się zmienia?

Nowe przepisy są precyzyjne i uderzają w konkretny segment rynku. Od dziś, tj. 1 listopada 2025 r., między godziną 22:00 a 6:00 rano, na terenie objętych uchwałami dzielnic obowiązuje całkowity zakaz sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży. Co to oznacza w praktyce? 

Alkoholu o tej porze nie kupimy już w żadnym sklepie detalicznym. Zakaz obejmuje zarówno małe osiedlowe sklepiki, sklepy monopolowe, supermarkety, jak i, co jest kluczowe dla skuteczności regulacji, wszystkie stacje benzynowe. To właśnie stacje paliw przez lata pełniły rolę "nocnych monopolowych", będąc łatwo dostępnym źródłem zaopatrzenia po zamknięciu tradycyjnych sklepów. 

Należy jednak wyraźnie podkreślić, że regulacja nie jest prohibicją w pełnym tego słowa znaczeniu. Zakaz nie dotyczy bowiem lokali gastronomicznych. Warszawiacy i turyści nadal będą mogli bez przeszkód spędzać czas w pubach, barach, restauracjach czy klubach nocnych i kupować tam alkohol serwowany do spożycia na miejscu. Władzom nie chodziło o zamknięcie nocnego życia miasta, ale o ukrócenie procederu, który generował najwięcej skarg – czyli kupowania taniego alkoholu w detalu i przenoszenia imprez na ulice. 

Za złamanie zakazu przedsiębiorcom grożą bardzo poważne konsekwencje. Kontrole przeprowadzać będzie Straż Miejska i Policja, a uporczywe łamanie przepisów może skutkować nie tylko wysokimi mandatami, ale przede wszystkim cofnięciem koncesji na sprzedaż alkoholu.

Długa droga do ciszy i trzeźwości. Jak Warszawa wywalczyła nocną prohibicję?

Decyzja, która wchodzi w życie 1 listopada 2025 roku, nie zapadła z dnia na dzień. Droga do ograniczenia nocnej sprzedaży alkoholu w stolicy była wyboista i trwała latami. Pierwsze przymiarki do tematu pojawiły się krótko po tym, jak w 2018 roku ogólnopolska nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi dała samorządom realne narzędzia do wprowadzania takich ograniczeń na swoim terenie. 

Czytaj więcej: Polacy zdecydowali ws. nocnej prohibicji w całym kraju. Wyniki sondażu nie zostawiają złudzeń

Mimo to Warszawa, w przeciwieństwie do wielu innych metropolii jak Kraków, Poznań, Wrocław czy Katowice, długo zwlekała z podjęciem radykalnych kroków. Dlaczego? Spór był niezwykle gorący. 

Z jednej strony barykady stali mieszkańcy, głównie z centralnych rejonów miasta, wspierani przez aktywistów miejskich. Skarżyli się oni na permanentne zakłócanie ciszy nocnej, hałaśliwe powroty z imprez i, przede wszystkim, na grupy osób kupujące alkohol w sklepach całodobowych i spożywające go "pod chmurką", w bramach, na skwerach i placach zabaw. 

Z drugiej strony stanęli przedsiębiorcy – właściciele małych sklepów oraz potężne sieci stacji paliw. Argumentowali oni, że zakaz uderzy w legalnie działający biznes, doprowadzi do zwolnień i, co gorsza, wcale nie rozwiąże problemu, a jedynie przeniesie go do szarej strefy, napędzając rynek nielegalnej sprzedaży. 

Proces konsultacji społecznych w poszczególnych dzielnicach był burzliwy i pokazywał głęboki podział. Ostatecznie jednak argumenty dotyczące bezpieczeństwa i porządku publicznego przeważyły, a radni zdecydowali się na formę pilotażu.

Zacznie się 1 listopada. Nie kupisz alkoholu w nocy, nowy zakaz wkrótce się rozszerzy
fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Dwie dzielnice Warszawy na pierwszy ogień. Reszta czeka

Nowe przepisy mają nie tylko ograniczyć nocne zakłócenia porządku publicznego, ale też zmienić nocny krajobraz miasta, w którym życie towarzyskie będzie musiało dostosować się do nowych realiów. Na razie nocna prohibicja obejmuje dwie skrajnie różne części Warszawy: Śródmieście i Pragę-Północ. To celowy zabieg, który ma pokazać skuteczność regulacji w różnych warunkach urbanistycznych. 

Śródmieście to absolutne centrum miasta, obszar turystyczny, biznesowy i rozrywkowy, z ogromną koncentracją lokali, ale też sklepów całodobowych, obsługujących imprezowiczów wracających z Nowego Światu, Powiśla czy "Pawilonów". Tutaj celem jest przede wszystkim wyciszenie ulic i poprawa bezpieczeństwa w miejscach publicznych.

Z kolei mieszkańcy Pragi-Północ wielokrotnie zwracali uwagę na sklepy sprzedające alkohol, które zakłócają spokój okolicy. To właśnie północno praska rada dzielnicy jako pierwsza zgłosiła do rady miejskiej postulat wprowadzenia nocnej prohibicji, a radni jednogłośnie poparli tę inicjatywę. Wiceburmistrzyni Pragi-Północ, Anna Tomaszewska, podkreśliła, że problemy związane z alkoholem oraz jego nocną sprzedażą znacząco utrudniają życie mieszkańcom dzielnicy. Wprowadzenie zakazu w tym miejscu ma sprawdzić, jak regulacja wpłynie na komfort życia mieszkańców i czy faktycznie ograniczy zakłócanie porządku na osiedlowych ławkach i skwerach.

Władze miasta nie ukrywają, że jest to program pilotażowy. Monitorowane będą policyjne statystyki interwencji związanych z zakłócaniem ciszy nocnej i spożywaniem alkoholu w miejscach publicznych. Jednocześnie miasto będzie obserwować, czy nie dochodzi do zjawisk negatywnych, jak np. "turystyka alkoholowa" do sąsiednich dzielnic (np. z południowego Śródmieścia na Mokotów) lub rozkwit szarej strefy. Jeśli pilotaż przyniesie pozytywne efekty i zyska akceptację społeczną, bardzo prawdopodobne jest rozszerzenie zakazu na kolejne dzielnice.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: