biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Finanse > Dramatyczny spadek pensji. Ci pracownicy mają czego się obawiać. Dane są zatrważające
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 02.08.2025 11:11

Dramatyczny spadek pensji. Ci pracownicy mają czego się obawiać. Dane są zatrważające

policja, zarobki
Fot. Policja.pl

W cieniu mundurowych wyrasta grupa, bez której system policyjny nie mógłby działać. Dziś jednak ich sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna. Mówią wprost o poczuciu niesprawiedliwości i braku realnych perspektyw. Bez ich codziennej pracy bezpieczeństwo w kraju mogłoby szybko stanąć pod znakiem zapytania. Jak długo państwo będzie mogło ignorować ten problem?

Zapomniany filar systemu bezpieczeństwa

O ile większość opinii publicznej koncentruje się na sytuacji funkcjonariuszy mundurowych, o tyle mało kto dostrzega rolę tysięcy pracowników, którzy nie noszą munduru, lecz utrzymują w ruchu całą machinę policyjną. To oni odpowiadają za procesy kadrowe, logistykę, zaopatrzenie czy obieg informacji. Bez nich nawet najlepiej wyszkolony patrol nie mógłby wyjechać w teren.

Pracownicy ci wchodzą w skład korpusu służby cywilnej oraz zespołu zatrudnionego na podstawie Kodeksu pracy. Ich praca wymaga wysokich kwalifikacji, poświadczeń bezpieczeństwa i często specjalistycznego wykształcenia. Wiele z tych osób wykonuje obowiązki w ścisłym kontakcie z informacjami poufnymi i tajnymi.

Mimo to w debacie publicznej temat ich sytuacji finansowej pojawia się rzadko, a realna kondycja tego sektora pozostaje dla większości obywateli niewidoczna. Każdy dzień zwłoki w rozwiązaniu tego problemu zwiększa ryzyko, że system zacznie tracić swoją sprawność w kluczowych momentach. Związkowcy ostrzegają, że takie podejście to prosta droga do osłabienia systemu, którego filary są już mocno nadwyrężone.

policja 1.webp
Fot. AndrzejRembowski/Pixabay

Rosnąca frustracja i niewidzialne bariery

Jak podkreślają przedstawiciele związków zawodowych, warunki zatrudnienia w tej grupie nie sprzyjają stabilności kadr. W dużych miastach, gdzie koszty życia są najwyższe, coraz trudniej utrzymać pracowników cywilnych – ci, którzy przychodzą do służby, często odchodzą po kilku miesiącach, zniechęceni perspektywami finansowymi.

W powiatowych jednostkach sytuacja wygląda pozornie lepiej, bo brak alternatywnych ofert pracy sprawia, że zatrudnieni trwają na stanowiskach. To często osoby z dużym stażem, dla których praca w policji ma wymiar misji. Jak opisuje przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Policji, w wielu przypadkach to właśnie poczucie obowiązku i lojalność wobec instytucji powstrzymuje ich przed odejściem.

Problemem pozostaje jednak wysoka rotacja młodych pracowników i brak skutecznych mechanizmów przyciągania nowych kandydatów. Tymczasowe łatanie luk kadrowych poprzez przesuwanie mundurowych do zadań administracyjnych powoduje kolejne napięcia. Związkowcy ostrzegają, że ta praktyka maskuje prawdziwą skalę kryzysu i tylko odsuwa w czasie moment, w którym może dojść do poważnego paraliżu.

Pensje na granicy minimum i systemowe nierówności

Dane pokazują, jak głęboki jest problem. Według stanu na 1 czerwca niemal połowa pracowników cywilnych policji otrzymuje minimalne wynagrodzenie – 4666 zł brutto. W korpusie służby cywilnej niemal 40 proc. zatrudnionych ma najniższy mnożnik płacowy, co przekłada się na 4967 zł brutto.

Joanna Stec-Trzpil, przewodnicząca ZZPP, w rozmowie z mediami podkreśla:

A mówimy o specjalistach: pilotach, ekspertach ds. zamówień publicznych, informatykach, kierownikach kancelarii tajnej. 11 tys. spośród nas ma wykształcenie wyższe, jesteśmy dopuszczeni do ściśle tajnych i poufnych informacji, odpowiadamy za każdy obszar logistyczny w policji (...). I tak tragicznie kształtują się nasze wynagrodzenia.

Co więcej, pracownicy cywilni nie mają dostępu do przywilejów przysługujących mundurowym, nawet jeśli wykonują identyczną pracę. Chodzi m.in. o emerytury po 15 latach służby, płatne nadgodziny czy planowane świadczenia mieszkaniowe. Dysproporcje sięgają także wysokości wynagrodzeń – według związkowców, mundurowy wykonujący to samo zadanie może otrzymywać 2–3 razy więcej.

policja 2.webp
fot. materiały policyjne (zdj. ilustracyjne)

Związek zawodowy domaga się podwyżek rzędu co najmniej 500 zł rocznie ponad waloryzację w ramach nowej ustawy modernizacyjnej (do 2029 r.), wpisania statusu pracownika cywilnego do ustawy o policji oraz zmiany sposobu waloryzacji wynagrodzeń – tak, aby redukować, a nie powiększać nierówności.

Jak podsumowuje Stec-Trzpil:

To nie my tworzymy deficyt, bo nas spokojnie można nazwać wolontariuszami państwa polskiego pracującymi na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa i prawidłowego funkcjonowania policji.

Pracownicy cywilni policji stoją dziś w obliczu realnego kryzysu płacowego i systemowych nierówności. Bez zmian w sposobie finansowania i uregulowania ich statusu, system bezpieczeństwa może w przyszłości odczuć skutki masowych odejść i braku nowych kadr. Problem, który przez lata pozostawał w cieniu, coraz trudniej będzie ignorować – pytanie tylko, czy decyzje naprawcze nadejdą na czas.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: