Czy 11 lipca będzie dniem wolnym od pracy? Prezydent podpisał ustawę o nowym święcie państwowym
Andrzej Duda podpisał ustawę ustanawiającą nowe święto państwowe. Znany jest jego charakter i sposób celebracji, Polacy już 11 lipca wezmą udział w licznych uroczystościach. Czy zatem 11 lipca już w 2025 r. będzie dniem wolnym od pracy? Wiadomo już, co powinni zrobić pracodawcy i czego mogą od nich wymagać pracownicy.
Nowe święto państwowe w Polsce. Czy 11 lipca będzie wolny od pracy?
W polskim kalendarzu świąt państwowych znajdują się daty, które upamiętniają najważniejsze wydarzenia z historii kraju i odzwierciedlają jego tożsamość narodową, demokratyczne wartości oraz duch wspólnoty. Część z nich jest ustawowo wolna od pracy, inne mają charakter wyłącznie symboliczny. W obchody często angażują się władze państwowe, instytucje edukacyjne, wojsko, media i obywatele.
Do najważniejszych świąt państwowych, które wiążą się z dniem wolnym od pracy, należą:
- 3 maja — Święto Trzeciego Maja,
- 11 listopada — Święto Niepodległości,
- 1 maja — Święto Pracy.
Wyróżniamy również szereg świąt państwowych, podczas których nie jest zapewniane wolne od pracy, to przede wszystkim:
- 1 marca — Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych,
- 1 sierpnia — Dzień Pamięci Powstania Warszawskiego,
- 19 października — Dzień Pamięci Duchownych Niezłomnych.
W święta państwowe urzędy państwowe wywieszają flagi narodowe, a szkoły i media przypominają o historii i znaczeniu danych wydarzeń. W przypadku dni wolnych od pracy wiele osób korzysta z okazji do wypoczynku lub krótkiego urlopu, łącząc np. 1 i 3 maja w długi weekend. W miastach organizowane są koncerty, pikniki, festyny rodzinne, natomiast w przestrzeni publicznej dominują biało-czerwone barwy.
Teraz prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę ustanawiającą nowe święto państwowe. Odbywa się ono już lada dzień. Wiadomo, jaki dokładnie będzie miało charakter.
Polacy mogą odzyskać setki złotych. Decyzja UOKiK ws. popularnego serwisu Armagedon w raju Polaków. Przerażające nagrania krążą po sieci, turyści boją się wyjść z hoteliPrezydent podpisał ustawę o nowym święcie państwowym
Od 2025 roku 11 lipca oficjalnie obchodzony będzie jako (Narodowy) Dzień Pamięci o Polakach — Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA. Decyzja o nadaniu temu dniu rangi święta państwowego zapadła niemal jednogłośnie w polskim parlamencie na początku czerwca. Choć rocznice tzw. Krwawej niedzieli — kulminacji rzezi wołyńskiej z 1943 roku — były dotąd symbolicznie wspominane, teraz zyskają status państwowego upamiętnienia.
11 lipca będą odbywać się uroczystości centralne, lokalne upamiętnienia, a także wydarzenia edukacyjne i kampanie przypominające o tragicznej historii ludobójstwa na Kresach.
Celem ustawy jest godne uczczenie pamięci ponad 100 tysięcy Polaków — głównie mieszkańców wsi, zamordowanych w latach 1939-1946 przez członków OUN, UPA i innych ukraińskich formacji nacjonalistycznych. Podkreślono, że zbrodnie miały charakter ludobójstwa ze szczególnym okrucieństwem — tzw. Genocidium atrox. Wśród ofiar byli również przedstawiciele mniejszości narodowych oraz Ukraińcy, którzy stanęli w obronie Polaków.
Decyzja polskich władz spotkała się z niezadowoleniem strony ukraińskiej. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy wyraziło sprzeciw, argumentując, że nowe święto "stoi w sprzeczności z duchem dobrosąsiedzkich relacji". Mimo to w Polsce od lat istniała silna potrzeba nadania temu dniowi rangi państwowej — szczególnie w środowiskach Kresowian i ich potomków.
Wiadomo, w jaki sposób będzie obchodzone nowe święto i jaki będzie miało charakter. Pojawia się odpowiedź na pytanie, czy będzie to dzień wolny od pracy.
Zobacz: Polska szykuje się na wojnę. “Trzeba robić wszystko, żeby budować bezpieczeństwo”
Czy 11 lipca będzie dniem wolnym od pracy?
W piątek 11 lipca 2025 roku po raz pierwszy w Polsce obchodzony będzie Narodowy Dzień Pamięci o Polakach — Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA. Uroczystości te zyskały rangę święta państwowego na mocy ustawy podpisanej przez Prezydenta RP, jednak — co istotne — nie będą dniem wolnym od pracy.
Oznacza to, że dla większości pracowników dzień 11 lipca będzie wyglądał jak każdy inny roboczy piątek. Jeśli ktoś zechce wziąć udział w państwowych czy lokalnych obchodach lub po prostu uczcić ten dzień w bardziej uroczysty sposób, będzie musiał samodzielnie wziąć urlop. Kancelaria Prezydenta potwierdziła, że ustawa nie wprowadza żadnych zmian do przepisów z 1951 roku dotyczących dni ustawowo wolnych od pracy.
Jak poinformowało RMF24, brak zwolnienia z obowiązków zawodowych dotyczy zarówno sektora publicznego, jak i prywatnego. Święto to ma zatem charakter symboliczny i historyczny, a nie organizacyjny — nie wpływa na rytm pracy szkół, urzędów czy firm.
Mimo że data 11 lipca nie zostanie wpisana na listę dni wolnych, jej znaczenie dla polskiej pamięci historycznej jest ogromne. Ustanowienie tego dnia świętem państwowym ma na celu trwałe i oficjalne upamiętnienie ofiar rzezi wołyńskiej oraz innych aktów przemocy dokonanych na ludności cywilnej w latach 1939-1946. To również odpowiedź na wieloletnie postulaty środowisk kresowych i rodzin ofiar, które od lat domagały się uhonorowania tej tragedii w sposób oficjalny i godny.
Choć święto nie przerywa codziennego rytmu pracy, w całym kraju planowane są uroczystości, wystąpienia, msze oraz działania edukacyjne, które przypomną o dramatycznych wydarzeniach sprzed ponad 80 lat.
