Zarabiasz 4000 zł? Taką emeryturę możesz dostać w przyszłości

Młodzi ludzie nie myślą o swojej emeryturze

Młodzi ludzie w zdecydowanej większości nie myślą jeszcze o przechodzeniu na emeryturę i nie oszczędzają na swoje świadczenia. Coraz częściej pojawiają się spekulacje dotyczące rzekomych emerytur głodowych dla przyszłych seniorów. Portal o2.pl postanowił zapytać o tę kwestię doświadczonego eksperta. 

Jeremi Wacław Mordasewicz, współzałożyciel Business Centre Club, doradca zarządu i ekspert Konfederacji Lewiatan w rozmowie z serwisem podzielił się swoimi spostrzeżeniami i wyjawił, jakich świadczeń w przyszłości mogą spodziewać się młode osoby.

Zobacz także: Kluczowe wieści dla seniorów. ZUS zmienia termin wypłaty 13. emerytury

System emerytalny przejdzie załamanie?

Ekspert przede wszystkim podkreślił, że nie należy się obawiać załamania systemu emerytalnego. Jego zdaniem kluczową kwestią jest zaakceptowanie tego, że okres aktywności zawodowej w cyklu życia wydłuża się. Jeśli młodzi ludzie będą tego świadomi, to nie powinni obawiać się niskich emerytur.

Żyjemy coraz dłużej. Nasze życie wydłuża się mniej więcej co 6 lat o rok. W takiej sytuacji rozsądne kraje podnoszą wiek emerytalny. Chodzi o to, żeby nie było sytuacji, w której będziemy żyć nie 80, a 100 lat, a system emerytalny tego nie uwzględni - podkreślił Mordasiewicz cytowany przez serwis o2.pl.

Ekspert o emeryturach dzisiejszych 20 i 30-latków

Ekspert przedstawił także swoje wyliczenia dotyczące przyszłych świadczeń emerytalnych młodych ludzi. Przyjął, że ktoś pracował przez 45 lat i zarabiał minimalne wynagrodzenie. Emeryturę pobierał przez 15 lat, a jego świadczenie było trzy razy wyższe niż składka. Należy pamiętać, że im krócej dana osoba będzie pracowała, tym niższe świadczenie będzie należało jej się w przyszłości. 

Jeżeli przyjmiemy że wynagrodzenie minimalne to 4 tys. zł, to 20 proc. z tej kwoty wynosi 800 zł. Jeżeli ktoś płaci składkę w wysokości 800 zł, to może liczyć na 2400 zł emerytury - wylicza ekspert cytowany przez serwis.