biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Finanse > Zadłużenie posłów przyprawia o zawrót głowy. Trudno uwierzyć, który polityk ma największe długi
Marcelina Gancarz
Marcelina Gancarz 25.07.2025 17:31

Zadłużenie posłów przyprawia o zawrót głowy. Trudno uwierzyć, który polityk ma największe długi

Szymon Hołownia
Fot. Adam Burakowski/East News

Czy polityka się opłaca? Z finansowego punktu widzenia wielu posłom i innym członkom polskiego rządu raczej nie, skoro ciążą na nich nawet wielomilionowe zobowiązania. Analiza danych opublikowanych na oficjalnej stronie Sejmu RP rzuca światło na to, kto znajduje się w najtrudniejszej sytuacji finansowej. Jednak rekordzista zostawia pozostałych daleko w tyle. Komu należy się w tym przypadku „palma pierwszeństwa”?  

Stan majątku polskich polityków

Polscy posłowie, podobnie jak ministrowie czy samorządowcy, mają ustawowy obowiązek corocznego składania publicznych oświadczeń majątkowych. Dokumenty te są publikowane m.in. na stronie Sejmu i dotyczą nie tylko przychodów, oszczędności, nieruchomości oraz pojazdów, ale również pełnego zakresu zadłużenia. Podobne prawo obowiązuje również wielu innych grup osób pełniących funkcje publiczne. Można tutaj wymienić sędziów i prokuratorów, funkcjonariuszy służb mundurowych oraz osoby zarządzające mieniem publicznym — np. dyrektorów szkół, członków zarządów i rad nadzorczych spółek komunalnych itd. Obowiązek ten ma na celu zapewnienie transparentności, zapobieganie korupcji oraz umożliwienie kontroli społecznej. 

Dzięki temu obywatele otrzymują jasny obraz nie tylko bogactwa swoich przedstawicieli, ale też ich zobowiązań finansowych. Posłowie muszą ujawnić wszelkie kredyty — hipoteczne, konsumpcyjne, firmowe oraz limity na kartach czy pożyczki, a także wszelkie poręczenia i zobowiązania zaciągnięte w imieniu innych osób. Który polityk okazał się najbardziej zadłużony? Nazwisko rekordzisty może zaskoczyć? 

pieniądze
Posłowie na minusie - który ma największe zadłużenie? Fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

ZOBACZ TEŻ: Klamka zapadła. Wtedy premier przedstawi skład rządu. Padł konkretny termin

Posłowie z długami — zgłosili to w oświadczeniach majątkowych

Z analizy najnowszych oświadczeń majątkowych parlamentarzystów wynika, że wielu z nich zmaga się ze znacznymi zobowiązaniami finansowymi. Część posłów spłaca kredyty i pożyczki przekraczające milion złotych, a niektórzy dodatkowo odpowiadają za wielomilionowe poręczenia cudzych długów — donosi „Fakt”. Zgodnie z przepisami prawa, posłowie co roku składają oświadczenia majątkowe, w których ujawniają stan swojego majątku, dochody oraz zobowiązania finansowe. Analiza dokumentów opublikowanych na stronie Sejmu wskazuje, który z polskich polityków powinien się martwić o swoją płynność finansową. 

kredyt
Milionowe kredyty w Sejmie — rekordowe zadłużenia parlamentarzystów. Fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Wśród tych, którzy muszą spłacić trochę mniej, choć i tak są to ogromne sumy, znalazło się wielu polityków Koalicji Obywatelskiej. Zestawienie otwiera Małgorzata Niemczyk (KO). Polityczka spłaca dwa kredyty hipoteczne o łącznej wartości niemal 770 tys. zł. W jej oświadczeniu znalazła się także wzmianka o 11 pożyczkach prywatnych, które przekazała swojemu mężowi — ich łączna wartość przekracza 272 tys. zł.

Tuż za nią znajduje się Urszula Nowogórska z PSL. Według „Faktu” dzieli gigantyczny kredyt inwestycyjny, zaciągnięty na firmę męża. Został udzielony w 2015 r. na 4 mln zł — obecnie zostało do spłaty około 1,1 mln zł. Kto jeszcze jest zadłużony? Następne liczby mogą robić wrażenie. 

Posłowie na minusie — kto spłaca najwięcej?

Kolejnym politykiem, który ma znaczące zobowiązania finansowe jest Michał Połuboczek z Konfederacji. Zostało mu do spłaty ponad 1,48 mln zł. Jego długi obejmują m.in. kredyt mieszkaniowy, pożyczkę na rozwój firmy oraz cztery inne zobowiązania, w tym wysokie limity na kartach kredytowych.

W tym zestawieniu znalazł się także marszałek Sejmu — Szymon Hołownia. Lider Polski 2050 zadeklarował zadłużenie przekraczające 2 mln zł. Największą część stanowi kredyt hipoteczny w Santander Bank Polska na niemal 1,45 mln zł. Do tego dochodzi kredyt w mBanku na ponad 546 tys. zł, zadłużenie na kartach kredytowych oraz pożyczka z funduszu socjalnego Kancelarii Sejmu. Jest jednak jeszcze dwóch posłów, którzy mają jeszcze wyższe zobowiązania. 

W zestawieniu znalazł się Przemysław Wipler z Konfederacji, którego długi sięgają 2 mln zł,  w tym trzy kredyty hipoteczne. Jego oświadczenie zawiera również nieścisłości, takie jak powtórzenia (np. dwukrotnie wymienione Audi Q8). Wipler występuje także jako wierzyciel — udzielił pożyczki Tomaszowi Karolakowi, która w ciągu roku zmniejszyła się z 30 do 20 tys. zł.

Na koniec rekordzista — Robert Dowhan z Koalicji Obywatelskiej. Poseł KO wykazał zadłużenie w wysokości 2,4 mln zł, głównie z tytułu dwóch kredytów mieszkaniowych. Znacznie większe kwoty wynikają jednak z poręczeń — w Santanderze poręczył trzy kredyty na ponad 23 mln zł oraz dodatkowo kredyt hipoteczny na 6 mln zł.

Publiczny obowiązek składania oświadczeń majątkowych, obejmujący również zadłużenie, jest istotnym narzędziem transparentności życia publicznego. Pozwala opinii społecznej zweryfikować, czy posłowie podejmują finansowe decyzje w sposób odpowiedzialny, bez ukrytych konfliktów interesów czy pogrążenia w zobowiązaniach, które mogą wpływać na pełnione przez nich funkcje w państwowe. Ostatecznie to obywatele, dzięki informacjom z oficjalnych dokumentów, mogą ocenić, czy reprezentanci państwa radzą sobie z własnym budżetem na tyle, by godnie zarządzać budżetem publicznym.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: