Policja zorganizowała zdumiewającą licytację. "Profesjonalna i zgodna z obowiązującymi przepisami"

W październiku 2024 r. Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości poinformowało o rozbiciu szajki przestępców pałających się oszustwami, wyłudzeniami, także z użyciem kodów BLIK i bramek płatniczych czy oszustwami, w których podszywali się pod członków rodziny ofiar. Teraz CBZC poinformowało o nietypowej aukcji, dzięki której pokrzywdzeni odzyskają przynajmniej część pieniędzy.
Gang cyberprzestępców rozbity. Policja wpadła na nietuzinkowy pomysł
Rozbita w październiku szajka była dużą, zorganizowaną grupą, której postawiono łącznie 224 zarzuty karne, łącznie z kierowaniem grupą przestępczą i praniem brudnych pieniędzy. Zatrzymano wówczas 26 osób, a niektórym z nich groziło nawet 10 lat więzienia. Straty szacowano na miliony złotych.
Co ważne, podczas zatrzymań zabezpieczono infrastrukturę informatyczną, z użyciem której dokonywano przestępstw. Wśród nośników zawierających terabajty danych, serwerów, sprzętu komputerowego i telefonów komórkowych znalazły się także portfele kryptowalut i to właśnie z nich zrobiła właśnie użytek policja.



Skradzione pieniądze wrócą do pokrzywdzonych. Przeprowadzono nowatorską licytację
CBZC poinformowało, że we współpracy policjantów z Białegostoku i prokuratury w Łomży udało się przeprowadzić licytację kryptowalut zabezpieczonych podczas zatrzymania. Śledczy nie mieli wątpliwości, że zostały one zakupione za pieniądze uzyskane w drodze dokonywanych przez grupę oszustw, co pozwoliło usunąć szkody części pokrzywdzonych.
Całość miała przebiec w pełnej zgodności z przepisami, specyfika kryptowalut jako majątku nie stanowiła tutaj trudności w organizacji licytacji, a policja przekonuje, że całość została przeprowadzona profesjonalnie i sprawnie. W sumie kryptowaluty udało się zlicytować za kwotę ponad 64 tys. zł.

Kryptowaluty Tether, BNB i Polygon (MATIC) zlicytowane. Udało się odzyskać 65 tys. zł
Do informacji publicznej nie zostały podane szczegóły, wiemy jednak, że przestępcy zainwestowali w Tether, BNB i Polygon (MATIC). W komunikacie CBZC czytamy:
W wyniku dalszych czynności procesowych w śledztwie, zmierzających do umożliwienia zwrotu odzyskanych pieniędzy pokrzywdzonym, zaszła potrzeba zamiany zabezpieczonych kryptowalut na polską walutę. W tym celu w Urzędzie Skarbowym w Łomży odbyła się licytacja wirtualnych środków, których ostateczna cena osiągnęła wartość ponad 64 tys. zł.
Wsparcie merytorycznego i technicznego zostało zapewnione przez policjantów z Białegostoku. Wcześniej kryptowaluty zostały przeniesione z zabezpieczonego portfela na portfel prokuratury i dopiero z niego trafiły do zwycięzcy w licytacji.
Nie znamy rynkowej wartości kryptowalut, trudno więc ocenić, czy uzyskana w licytacji 64 tys. zł to sukces. Jest nim jednak na pewno to, że dzięki sprawności i kompetencjom wymiaru sprawiedliwości i policji część utraconych pieniędzy wróciła do pokrzywdzonych.





































