To nie będzie łatwy dzień dla mieszkańców Warszawy - tysiące związkowców zablokują centrum, co poskutkuje paraliżem komunikacyjnym, który potrwa aż do późnych godzin popołudniowych. Protestujący zarzucają rządowi łamanie umowy społecznej, a ich działania mają wsparcie organizacji związkowych w całym kraju - manifestantów może być bardzo wielu.
O tym, że rząd Donalda Tuska nie będzie miał łatwo z rolnikami, wiadomo było jeszcze przed zaprzysiężeniem. Kolejna grupa dołączyła do protestów i zablokowała przejście graniczne z Ukrainą. Sytuacja jest na tyle poważna, że na granicę wybrał się minister rolnictwa Czesław Siekierski.
Sytuacja w wielu spółkach należących do PKP Cargo jest dramatyczna - dochodzi do masowych zwolnień, firmy zalegają pracownikom z wypłatami, szerzy się dezinformacja, a wcześniejsze zapewnienia władz grupy okazały się niewiele warte. Pracownicy kolei na Śląsku zdecydowali, że konieczny jest protest i zablokowali ruch kolejowy w Katowicach.
Kończy się wakacyjny marazm i społeczeństwo wraca do pracy ze świeżymi siłami, co wykorzystali członkowie organizacji Ostatnie Pokolenie. Po efektownym zanieczyszczeniu fasady Złotych Tarasów przyszedł czas na sparaliżowanie ruchu w Warszawie w krytycznym dla przepływności transportu dniu. Czy przełoży się to na wysłuchanie ich postulatów?
W stolicy Mongolii- Ułan Bator trwają protesty przeciw malwersacjom z węglem kamiennym. Demonstranci domagają się dymisji rządu.
Prawie 100 000 osób zgromadziło się na Placu Wacława, który znajduje się w centrum Pragi. Protestujący krytykują obecną politykę rządu, rosnące ceny energii, chcą zaprzestania dostaw broni na Ukrainę.
Czechy mierzą się z aferą, która wyciągnęła na ulicę ogromną liczbę obywateli. Tylko we wtorek na ulice Pragi wyszło 120 tys. osób (z 1,28 mln obywateli miasta), które mają już dosyć rządów Andreja Babisza. Protest odbył się w okolicach Placu Wacława. Czechów rozjuszyła afera, jaka rozgorzała wokół ich premiera. Chodzi o wyłudzenie przed kilkoma laty dotacji przez Babisza, którym to zainteresowała się sama Komisja Europejska.
Protest w budżetówce wydawać mógłby się nieprawdopodobny, a jednak - urzędnicy chcą wyjść na ulice. Wszystko przez brak podwyżek w 2022 r.Z tego artykułu dowiesz się:Ile zarabiają pracownicy budżetówkiDlaczego chcą protestowaćJak wysokiej podwyżki się domagają
Z tego artykułu dowiesz się:Jak przebiegają protesty w RosjiO co walczą demonstranciCo na to władza
Z tego artykułu dowiesz się:Co dzieje się w WaszyngtonieDlaczego zwolennicy Trumpa zaatakowali KapitolJakie działania podjęły służby państwa