Granica niejednego państwa europejskiego, ale także samej Unii Europejskiej została zamknięta w związku z rozprzestrzeniającą się epidemią koronawirusa na świecie. Problemem jednak jest nie tylko wjazd do danego kraju, ale ogólnie powrót do swojej ojczyzny. Niedawno pisaliśmy o oburzeniu władz Estonii, której obywatele mieli niemałe problemy z przejazdem przez Polskę.Teraz w podobnej sytuacji znaleźli się Polacy. Okazuje się, że nasi południowi sąsiedzi - Czesi - zdeycdowali się na wprowadzenie kolejnych obostrzeń dotyczących ruchu obcokrajowców w ich kraju. Okazuje się, że mocno ucierpią na tym między innymi Polacy pracujący na południu kontynentu. Informację przekazał Konsulat Generalny Rzeczpospolitej Polskiej w Ostrawie.
Stan epidemii wprowadzony na terenie całej Polski. O sprawie poinformował premier Mateusz Morawiecki, który wystąpił po godzinie 18:30 na konferencji wraz z ministrami edukacji oraz zdrowia. Jak się okazało, politycy obozu rządzącego mieli do przekazania kilka ważnych informacji.Pierwszą z nich była wieść o wprowadzeniu stanu epidemii na terenie całej Polski. Zaraz za nią pojawiła się wieść o przedłużeniu zamknięcia szkół do Wielkanocy. - Wprowadzamy dzisiaj stan epidemii, który daje nam kolejne możliwości działania. Podjęliśmy decyzję o przedłużenia zawieszenia lekcji w szkołach do Wielkanocy - powiedział Mateusz Morawiecki. - Kolejne tygodnie do świąt muszą być tygodniami społecznej dyscypliny i izolacji - dodał premier.Dariusz Piontkowski, minister edukacji, podkreślił, że 90% szkół prowadzi nauczanie na odległość. Niebawem do wznowienia działalności edukacyjnej zostaną zobowiązane wszystkie placówki. Od 25 marca bowiem zostanie wprowadzony obowiązek realizacji podstawuy programowej.- Ponad 90 proc. polskich szkół prowadzi nauczanie na odległość na różne sposoby. (...) Wprowadzimy obowiązek realizowania podstawy programowej od 25 marca. Dzisiejsza decyzja nie sprawia, że zmieni się kalendarz roku szkolnego -
O wypowiedzi francuskiego ministra zdrowia Oliviera Verana pisze portal Forsal.pl.- Przyjmowanie leków przeciwzapalnych (ibuprofen, kortyzon) może być czynnikiem pogarszającym przebieg infekcji – poinformował Veran.