Te słodycze zna każdy. Kultowa polska marka ogłosiła zaskakującą decyzję

Znana polska marka z sentymentalnym charakterem wchodzi w zupełnie nowy rozdział swojej historii. Czy połączenie z zagranicznym partnerem okaże się początkiem międzynarodowego sukcesu?
Polska tradycja cukiernicza z ambicjami na europejskie salony
Sentyment, tradycja i smak, który znają całe pokolenia Polaków — tak można podsumować dorobek jednej z największych krajowych firm z sektora FMCG. Dziś nie tylko utrwala ona swoją pozycję w kraju, ale zaczyna także coraz śmielej myśleć o zagranicznych rynkach. W dobie konsolidacji i fuzji, również polskie firmy zaczynają sięgać po zagranicznych partnerów, by zwiększyć konkurencyjność i osiągnąć efekt skali. Taki właśnie cel przyświeca najnowszemu, strategicznemu ruchowi jednego z liderów rodzimej branży spożywczej.
Od dekad produkty tej firmy obecne są niemal w każdym domu. Ich słodycze, oranżady oraz kultowe marki towarzyszą Polakom zarówno na co dzień, jak i w czasie świąt. Tradycja sięgająca początku XX wieku łączy się tutaj z nowoczesnym podejściem do produkcji, logistyki i ekspansji. Ale to właśnie teraz — poprzez nawiązanie współpracy z jednym z największych niemieckich producentów — firma otwiera zupełnie nowy etap w swojej historii.

Fuzja ponad granicami. Co może wyniknąć z mariażu dwóch tradycji?
Fuzje transgraniczne w branży spożywczej nie są nowością, ale wciąż budzą emocje. Szczególnie wtedy, gdy dotyczą firm z długoletnią historią i rozpoznawalnymi markami. W przypadku tej transakcji mówimy o polskim producencie słodyczy z silną obecnością na rynku oraz niemieckim graczu wyspecjalizowanym w produktach sezonowych, który na Zachodzie Europy buduje swoją pozycję od lat.
Jak podkreślają eksperci, współpraca pomiędzy firmami tego typu pozwala na szybkie zwiększenie zasięgu dystrybucyjnego, dostęp do nowych technologii i know-how oraz — co szczególnie istotne — możliwość połączenia dwóch różnych stylów produkcji: polskiego przywiązania do tradycji oraz niemieckiej precyzji i innowacyjności.
Choć szczegóły finansowe transakcji nie zostały jeszcze oficjalnie ujawnione, samo ogłoszenie decyzji wzbudziło duże zainteresowanie na rynku.
Grześki, Jeżyki i oranżada Hellena już w rękach nowego giganta. Colian łączy siły z Gubor Schokoladen
Zgodnie z oficjalnym komunikatem, Colian — właściciel takich marek jak Grześki, Jeżyki, Goplana czy Śliwka Nałęczowska — ogłosił fuzję z niemieckim Gubor Schokoladen. Jak podaje firma, połączenie sił obu przedsiębiorstw doprowadzi do powstania jednego z największych producentów słodyczy w Europie Środkowo-Wschodniej.

Nowy koncern będzie zatrudniał około 4200 pracowników i produkował aż 85 tys. ton słodyczy rocznie w 12 zakładach. Wspólne portfolio obejmuje nie tylko znane w Polsce marki, ale również niemieckie brandy takie jak Riegelein, Sun Rice, Friedel czy Eichetti — które dopiero teraz zaczną trafiać do polskich konsumentów.
Fuzja z Gubor Schokoladen pozwoli nam wykorzystać efekt skali i wzmocnić naszą pozycję na rynkach międzynarodowych. Nasze polskie marki zyskają dostęp do nowych kanałów dystrybucji w Europie Zachodniej — podkreślił prezes Colian w oficjalnym oświadczeniu (źródło: komunikat prasowy Colian).
To nie koniec. Firma zapowiedziała, że po finalizacji transakcji planuje dalsze inwestycje w modernizację zakładów produkcyjnych w Polsce oraz wdrażanie nowych linii produktowych, które połączą polskie i niemieckie tradycje cukiernicze. Według analityków wartość nowo powstałej spółki może przekroczyć 2 miliardy złotych, co uczyni ją jednym z największych graczy branży słodyczy w tej części Europy.





































