W tym przypadku trzeba wyrobić nową Kartę Moja Biedronka. Wszyscy klienci powinni to wiedzieć

Posiadacze Karty Moja Biedronka mogą liczyć na rozmaite zniżki, dzięki którym sporo oszczędzają podczas codziennych zakupów. Klienci popularnej sieci powinni wiedzieć, że w jednym przypadku będą musieli wyrobić kartę od nowa. W tej sytuacji nie będą mieli innego wyjścia. O co dokładnie chodzi? Przedstawiamy szczegóły.
Karta Moja Biedronka – symbol codziennych oszczędności
Program lojalnościowy największej sieci dyskontów w Polsce stał się elementem zakupowej rutyny milionów osób. Karta Moja Biedronka przez lata pozwalała cieszyć się zniżkami, specjalnymi promocjami czy dostępem do spersonalizowanych ofert. Jej użytkowanie wydawało się proste – wystarczyło zeskanować kod przy kasie i od razu naliczane były rabaty.
Co jednak dzieje się w sytuacji, gdy karta zostaje zgubiona, zniszczona lub po prostu przestaje działać? To pytanie, które od pewnego czasu zadaje sobie coraz większa grupa klientów. Niby prozaiczny problem, a jednak wywołuje spore emocje.

Aplikacja kontra plastik – czy to naprawdę ten sam produkt?
Dla wielu klientów rozwiązaniem wydaje się aplikacja Biedronki, w której dostępny jest wirtualny kod kreskowy. Jednak, jak podkreśla sama sieć, aplikacja jest jedynie dodatkiem, a nie pełnoprawnym zamiennikiem fizycznej karty.
Program w wersji mobilnej daje dostęp do dodatkowych funkcji – m.in. shakeomatu, czyli narzędzia umożliwiającego wylosowanie dwóch indywidualnych promocji każdego dnia. Nie zmienia to jednak faktu, że karta Moja Biedronka pozostaje podstawą programu lojalnościowego.
W praktyce oznacza to, że posiadanie samej aplikacji nie zawsze wystarczy. W niektórych przypadkach klient musi wrócić do punktu wyjścia i ponownie przejść proces zakładania karty. Co więcej, pojawia się tu dodatkowa trudność – formalności wymagają podania danych kontaktowych, a nie każdemu odpowiada konieczność tworzenia nowego adresu e-mail tylko po to, by ponownie korzystać z rabatów.
Dlaczego klienci muszą wyrabiać kartę od nowa?
I tu dochodzimy do najważniejszego punktu. Biedronka nie wydaje duplikatów kart Moja Biedronka. Oznacza to, że w przypadku zgubienia lub zniszczenia dotychczasowego egzemplarza, klient nie ma wyboru – musi założyć nowe konto.
Sieć wyjaśnia, że proces jest prosty, ale wymaga ponownego uzupełnienia danych. Imię i nazwisko oraz numer telefonu mogą być takie same, jednak adres e-mail musi być inny niż ten, który był powiązany z poprzednią kartą. To właśnie ta kwestia sprawia klientom najwięcej kłopotu, zwłaszcza jeśli na co dzień korzystają z jednego adresu pocztowego.

Dodatkowym problemem jest fakt, że jeśli karta trafi w niepowołane ręce, znalazca może wykorzystać zgromadzone na niej zniżki. Dlatego – jak podaje sama Biedronka – w przypadku utraty należy niezwłocznie skontaktować się z Biurem Obsługi Klienta lub oddać kartę kierownikowi najbliższego sklepu.
W przypadku utraty lub znalezienia karty Moja Biedronka należy skontaktować się z Biurem Obsługi Klienta (email: [email protected] oraz tel. 800 080 010 lub 22 205 33 00) lub zwrócić ją osobie z kierownictwa najbliższego sklepu sieci Biedronka. W ten sposób zminimalizujemy ryzyko nieuprawnionego korzystania z rabatów przysługujących użytkownikom programu Moja Biedronka – wyjaśnia sieć w odpowiedzi udzielonej redakcji portalu Interia Biznes.
Podsumowując: zgubienie karty nie oznacza chwilowej przerwy w korzystaniu z promocji, ale konieczność wyrobienia jej od nowa, wraz z nowym kontem i nowym adresem e-mail. To rozwiązanie, które dla wielu klientów może być zaskakujące i niewygodne, ale – jak podkreśla sieć – obecnie nie ma innej drogi.



































