Silne trzęsienie ziemi nawiedziło uwielbianą wyspę Polaków. Ryzyko fali tsunami

W czwartek, 22 maja 2025 roku tuż przed godziną 9:00 czasu lokalnego, silne trzęsienie ziemi wstrząsnęło obszarem w pobliżu popularnej wyspy na południu Europy. Epicentrum znajdowało się w rejonie przybrzeżnym, gdzie zarejestrowano wstrząsy o magnitudzie przekraczającej 6 stopni w skali Richtera. Greckie służby ratunkowe zostały postawione w stan pełnej gotowości, a władze wydały ostrzeżenie dotyczące zagrożenia tsunami.
Trzęsienie ziemi w wakacyjnym raju Polaków. Służby w stanie gotowości
Grecja, jeden z najczęściej wybieranych kierunków wakacyjnych przez turystów z całego świata, ponownie doświadczyła silnego trzęsienia ziemi – to już kolejny taki przypadek w ciągu tygodnia.
Nie tak dawno, bo w nocy z wtorku na środę (13/14 maja), w rejonie ponownie wystąpiło potężne trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,3. Jak poinformował Instytut Geodynamiczny w Atenach, ognisko wstrząsów znajdowało się na głębokości 35 km w pobliżu wyspy Karpatos na Morzu Śródziemnym, leżącej między Kretą a Rodos. Wstrząsy były na tyle silne, że odczuli je także mieszkańcy odległych krajów, takich jak Egipt, Turcja czy Izrael. Szczęśliwie nie pojawiły się informacje o ofiarach czy większych zniszczeniach. Nie wystąpiła również fala tsunami, przed którą zostało wydane prewencyjne ostrzeżenie.
Tym razem wstrząsy odnotowano w rejonie przybrzeżnym Krety, na głębokości około 68 kilometrów. Do wstrząsu doszło o godzinie 6:19 czasu lokalnego, czyli o 5:19 czasu polskiego.
Według danych sejsmologicznych epicentrum znajdowało się na Morzu Śródziemnym, w odległości 56 km od miasta Iraklion. Potężne drgania ziemi były odczuwalne nie tylko lokalnie — w regionach wysp takich jak Kreta, Kos i Rodos — ale także poza granicami Grecji, m.in. w Turcji, Libanie, Libii czy na Cyprze. Zdarzenie to wywołało niepokój wśród ludności i skłoniło służby do zwiększonej czujności wobec potencjalnych zagrożeń wtórnych, takich jak wstrząsy wtórne czy ewentualne ryzyko tsunami.

Grecja znów drży: Silne trzęsienie ziemi i alert przed tsunami
Zaraz po wystąpieniu trzęsienia ziemi greckie lokalne służby natychmiast rozpoczęły monitorowanie sytuacji, a specjaliści ostrzegli przed możliwością wystąpienia wstrząsów wtórnych. Ministerstwo Kryzysu Klimatycznego i Obrony Cywilnej wydało ostrzeżenie o potencjalnym zagrożeniu tsunami. W alercie wezwano mieszkańców do unikania stref przybrzeżnych i przestrzegania zaleceń służb. Jak dotąd nie pojawiły się jednak doniesienia o faktycznym wystąpieniu fali tsunami, a szanse na wystąpienie tego zjawiska są oceniane na małe.

Greckie media nie informują na razie o poważniejszych zniszczeniach ani osobach poszkodowanych w wyniku trzęsienia ziemi. Greckie media informują, że w niektórych rejonach Krety doszło do osunięć ziemi, które zablokowały lokalne drogi. W Heraklion, administracyjnej stolicy wyspy, odnotowano również uszkodzenia kilku budynków.
Niespokojny region Europy. Tysiące wstrząsów w skali roku
Aktywność sejsmiczna w rejonie Grecji, choć z pewnością budzi uzasadnione obawy wśród mieszkańców i turystów, nie jest niczym zaskakującym. Planując wakacje na południu Europy, znamienna jest świadomość, że Grecja uznawana jest za jeden z najbardziej narażonych na aktywność sejsmiczną krajów w Europie — regularnie zmaga się z trzęsieniami ziemi o różnej sile, w szczególności w tzw. łuku helleńskim, który powstał na skutek subdukcji (wciąganie lub wpychanie jednej płyty litosferycznej pod drugą - przyp. red.) płyty afrykańskiej pod płytę egejską.
Wzmożona aktywność sejsmiczna była notowana w ostatnich tygodniach w rejonie Morza Egejskiego. Na początku bieżącego roku silne wstrząsy sejsmiczne nawiedziły wyspę Santorini, zmuszając lokalne władze do podjęcia drastycznych środków ostrożności – tysiące mieszkańców ewakuowano, a szkoły czasowo zamknięto.
Natomiast według greckiego sejsmologa prof. Konstantinosa Synolakisa, tego typu zjawiska mogą utrzymywać się przez wiele tygodni. Szacuje się, że na przełomie stycznia i lutego w rejonie wysp archipelagu Cyklady, w tym na cieszącej się dużą popularnością wśród turystów wyspie Santorini oraz sąsiedniej wyspie Amorgos, zarejestrowano ponad 18,4 tysiąca wstrząsów — poinformowało laboratorium sejsmologiczne Uniwersytetu Ateńskiego. Przeważnie ich epicentra zlokalizowane są na morzu i nie ma ofiar śmiertelnych.
Prof. Efthymios Lekkas, geolog, w rozmowie z grecką telewizją ERT zaznaczył, że tylko około 15 procent wszystkich trzęsień ziemi w Grecji występuje na głębokości przekraczającej 70 kilometrów.





































