Santander alarmuje Polaków. W sieci pojawił się pilny komunikat. Można stracić oszczędności

Bank Santander wydał pilny komunikat do swoich klientów. Finanse wielu Polaków mogły zostać zagrożone. Warto na bieżąco śledzić ważne informacje od instytucji, aby wiedzieć, jak zabezpieczyć się przed niepotrzebnym stresem i kłopotami związanymi z potencjalną utratą środków czy dostępu do konta.
Klienci Santandera w obliczu problemów
Usługi Banku Santander cieszą się w Polsce ogromną popularnością. Tylko na początku 2025 roku (koniec marca) Santander Bank Polska obsługiwał łącznie 5,5 miliona klientów detalicznych, 557 tysięcy klientów z sektora Małych i Średnich Przedsiębiorstw (MŚP) oraz 27,6 tysiąca klientów biznesowych i korporacyjnych, co łącznie dało ponad 6 milionów klientów banku.

Ze względu na znaczną bazę korzystających z usług, niezbędne jest wydawanie bieżących komunikatów dotyczących wszelkich niebezpieczeństw i niedogodności, na które narażona jest instytucja. Tak jest również w tym przypadku — bank poprosił o wzmożoną czujność w związku z podwyższonym ryzykiem utraty kontroli nad kontami, a w konsekwencji nawet straty środków. Na co należy zwrócić uwagę, aby nie wpaść w kłopoty?
Bank Santander wydał pilne ostrzeżenie dla swoich klientów
Santander Bank Polska wydał ostrzeżenie dla swoich klientów. Jak poinformowano, oszuści coraz częściej skłonne są atakować osoby sprzedające produkty w internecie, podszywając się pod kupujących i wyłudzając dane do logowania oraz kody BLIK.
W jaki sposób działają przestępcy? Najpierw następuje kontakt ze sprzedającym — oszuści podają się za zainteresowanego kupnem danego produktu. Następnie przesyła fałszywy link, rzekomo umożliwiający odbiór pieniędzy za sprzedany przedmiot. Link może dotrzeć do ofiary poprzez wiadomości SMS, e-mail lub przez dowolny komunikator. Zdarza się również, że wyłudzacze dzwonią do sprzedającego, podszywając się pod pracownika portalu ogłoszeniowego i proszą o podanie danych do logowania, kodów SMS lub BLIK.
Santander apeluje o rozwagę i niedziałanie pod wpływem impulsu, ponieważ żaden portal sprzedażowy ani bank nie prosi w taki sposób o podawanie poufnych danych przez linki przesyłane w wiadomościach. Prawdziwe strony banku dostępne są wyłącznie pod dwoma adresami: santander.pl oraz centrum24.pl. Zawsze należy sprawdzać adres strony, zanim zdecydujemy się na przekazanie jakichkolwiek danych. To jednak nie wystarczy, aby się uchronić.
Co należy zrobić, aby jak najlepiej zabezpieczyć się przed konsekwencjami działania cyberprzestępców?
Santander przestrzega, jak nie dopuścić do utraty środków
Aby nie dopuścić do przejęcia kontroli nad kontem, warto zapoznać się ze wskazówkami od Banku Santander i zastosować dodatkowe środki bezpieczeństwa. Każdy użytkownik bankowości elektronicznej oraz dokonujący transakcji przez internet powinien znać kilka kluczowych zasad:
- Nie należy klikać w linki pod wpływem impulsu — nie otwieramy podejrzanych linków i nie odpowiadamy na wiadomości od nieznanych osób.
- Należy chronić swoje hasła – nie udostępniamy ich nikomu, nawet jeżeli ktoś będzie do tego nakłaniał, podając się za pracownika banku lub innej instytucji.
- Warto dbać o swój sprzęt i zawarte na nich informacje – aktualizujemy oprogramowanie i korzystamy z zabezpieczeń.
- Zachowujemy dyskrecję w sieci i publicznie – nie publikujemy wrażliwych danych w internecie.
- W razie jakichkolwiek wątpliwości czy podejrzeń do czyjejś działalności, możemy zgłaszać je do banku.
Jeśli wydaje nam się, że mogliśmy paść ofiarą ataku, nawet jeśli są to tylko podejrzenia, należy niezwłocznie skontaktować się z bankiem i zgłosić sprawę na policję. Dzięki szybkiej reakcji rosną szansę na uratowanie środków.



































