Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Prezes NBP: „Cukru będzie za dużo, ludzie nakupują tego cukru, robaki im się tam będą gnieździć”
Patryk Solarczyk
Patryk Solarczyk 08.01.2023 21:09

Prezes NBP: „Cukru będzie za dużo, ludzie nakupują tego cukru, robaki im się tam będą gnieździć”

Adam Glapiński
Domena publiczna

Podczas konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński odniósł się do wielu spraw, w tym cen chleba, rzekomych problemów z cukrem, "najdroższych świąt w historii".

Glapiński na zakupach

- Jest taki polityk, miłośnik moich wystąpień, chyba sobie notuje to, potem publicznie cytuje, jakieś zdania poszczególne wyrwane z kontekstu na swoich konferencjach. Pamiętam, gdzieś w połowie lipca mówił, że bochenek chleba będzie 30 zł kosztował na koniec roku. Nikt go nie odpytuje teraz, jak to jest – powiedział prezes NBP.

Wiedzą państwo, o kogo chodzi. Podobno najbogatszy emeryt w Polsce, w każdym razie najwyższą emeryturę otrzymujący – dodał.

O chlebie po 5 zł

Nie wierzy on w informacje o tym, że rzekomo najtańszy chleb w Polsce kosztuje obecnie 5 zł. Aby to sprawdzić, przeszedł się do pobliskiego (jego miejsca zamieszkania) sklepu.

- Dlatego paragon wziąłem i go mam, że chleb u mnie w pobliżu kosztuje 2,99. Stąd po tej konferencji pani prezes, wiceprezes, pierwsza moja zastępczyni i mój pierwszy zastępca też, poszedł do sklepu u siebie pod Warszawą i tam nawet ma chleb za 2,64, w innej sieci. Tak to wygląda. Ja mówiłem o chlebie baltonowskim. Teraz być może drożeje ten chleb, bo gaz drożeje itd., ale tak było - dodał Glapiński.

Prezes przekazał dziennikarzom, że histerycznie powtarzano bez przerwy, szczególnie w jednej telewizji i w jednej rozgłośni radiowej, że chleb 5 zł najtańszy, że ludzie nie mają na chleb, że nie będą mieli, że 30 zł na koniec roku będzie.

- Po co mówić takie głupstwa, w jakim celu rozpętywać takie czarne myślenie? Przecież zwykły człowiek, który nie ma czasu ślęczeć nad mediami, porównywać jedne z drugimi. Ja jak w nocy sobie przeglądam to, co było w ciągu dnia, to sobie oglądam i tę telewizję, i tamtą, i trzecią, patrzę co jest mówione, co mówią różni ludzie, żeby wiedzieć, co się dzieje. Ale przecież zwykły człowiek nie ma siły i czasu – kontynuował Glapiński.

Nie będzie jedzenia, nie będzie nic. Robaki w cukrze

Jego zdaniem ludzie oglądający czas jedną telewizję oczekują, „że bochenek chleba faktycznie będzie kosztował 30 zł oraz uważają, że wszystko się wali, wszystko jest katastrofą, nie będzie jedzenia, nie będzie nic.

- Dlatego się śmiałem też z tego, jak państwo, niektórzy z was pewnie powtarzali to epatowanie, że cukru nie będzie. Powtarzałem: cukru będzie za dużo, ludzie nakupują tego cukru, robaki im się tam będą gnieździć. No nie ma możliwości, żeby zabrakło cukru w dzisiejszych warunkach rynkowej gospodarki światowej – skomentował Glapiński.

Najdroższe święta w historii

"Fajne zresztą też były te wszystkie informacje, takie paski czarne, że "najdroższe święta w historii" będą. Pokażcie mi państwo święta, które nie były najdroższe w historii. No tak się składa, że w nowoczesnych czasach, nowoczesnych gospodarkach w XX, XXI wieku, ceny stopniowo rosną. Nawet jak rosną 2 proc. rocznie, co jest w ogóle bardzo przyzwoitym (poziomem - red.) i my uważamy, że 2,5 proc. to dla polskiej gospodarki jest poziom właściwy, to też święta są zawsze droższe następne, bo średnie rosną te ceny, czyli jedne trochę więcej, drugie trochę mniej, ale zawsze są najdroższe święta. Ręczę państwu, że w przyszłym roku też święta będą najdroższe w historii, ale też wynagrodzenia będą najwyższe w historii." - powiedział Adam Glapiński.

Tagi: cukier NBP