biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Finanse > Pracownicy samorządów: pracujemy za dużo, zarabiamy zbyt mało. Dane są dramatyczne
Maciej Olanicki
Maciej Olanicki 06.02.2025 20:41

Pracownicy samorządów: pracujemy za dużo, zarabiamy zbyt mało. Dane są dramatyczne

urząd gminy
Fot. Marek BAZAK/East News

Poza największymi miastami praca w samorządzie kojarzona jest z prestiżem, dobrym uposażeniem i stabilnością. Sami pracownicy są jednak zgoła innego zdania i zadają kłam powszechnym wśród Polaków przekonaniom.

"Tykająca bomba w administracji" – takie są realia pracy w samorządach

Ministerstwo pracy opublikowało w ostatnich dniach projekt ustawy o wzroście minimalnego zasadniczego wynagrodzenia dla pracowników samorządów. W niektórych przypadkach może on nawet przekroczyć 16 proc. 

Badania nad nastrojami wśród urzędników JST pokazują jednak, że rozwiązać ich problemy będzie znacznie ciężej niż tylko przez urealnienie zarobków.

EN_01344821_9931.jpg
Fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Za wymagającą pracę ani wsparcia, ani pieniędzy

Raport firmy Publink “Tykająca bomba w administracji” przedstawia porażający obraz nastrojów wśród pracowników samorządów, a konkretniej wśród skarbników.

Mowa więc o niezwykle ważnych obowiązkach zarządzania finansami jednostek samorządu, które wymagają ogromnej odpowiedzialności i rzadkich predyspozycji, jak np. uczciwość. Niestety, nie jest to nijak wynagradzane, a często wręcz przeciwnie. Jak to możliwe?

Stabilna i pewna posada? Nie dla odpowiadających za finanse

Ponad 80 proc. samorządowych skarbników pracuje więcej niż 40 godzin tygodniowo. Niecałe 10 proc. codziennie zostaje w pracy dłużej niż 8 godzin, ale już blisko 50 proc. co najmniej kilka razy w tygodniu. 

Można byłoby się spodziewać, że jest to dostrzegane i doceniane zarówno przez pracodawców, jak i klientów, czyli mieszkańców. Nic bardziej mylnego. 

Z badania przeprowadzonego przez Publink wynika, że 1/3 samorządowych finansistów w ogóle nie otrzymuje wsparcia od przełożonych lub otrzymuje je rzadko. Ponad 40 proc. słyszy negatywne komentarze o swojej pracy od mieszkańców gmin. Część z nich to groźby karalne.

Stabilna i pewna posada w samorządzie? Często to mit

Skoro pracownicy odpowiadający w samorządach za finanse muszą pracować ponadwymiarowo i nie otrzymują wsparcia z żadnej strony, to być może ich wysiłek wynagradzany jest wysokością wynagrodzenia? 

Według badania - zdecydowanie nie. Aż 90 proc. skarbników w samorządach jest zdania, że otrzymuje wynagrodzenie nieadekwatne do ponoszonej odpowiedzialności.

Argumentem przemawiającym na korzyść mogłaby silna ochrona stanowisk – urzędnika w Polsce w zasadzie zwolnić się nie da. 

Problem w tym, że taką ochroną nie są objęci wszyscy. Skarbnicy powoływani są przez wójtów, starostów czy marszałków województwa i przez niego mogą być odwołani. W rezultacie każda zmiana władzy to w polskich warunkach poważne ryzyko utraty stanowiska, niezależnie od zasług i wyników.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: