Pożyczasz pieniądze rodzinie, możesz mieć problemy. Taka kwota od razu zaalarmuje skarbówkę

Pożyczanie pieniędzy od rodziny wydaje się prostszą i wygodniejszą alternatywą dla bankowych kredytów. Nie wymaga skomplikowanych formalności, a decyzja podejmowana jest szybciej i w bardziej przyjaznej atmosferze. Jednak takie transakcje nie są całkowicie wolne od konsekwencji prawnych. Brak wiedzy albo lekceważenie przepisów może prowadzić do problemów z fiskusem, który coraz uważniej przygląda się tego rodzaju umowom.
Rodzinne pożyczki pod lupą skarbówki
Jeśli chodzi o pieniądze i relacje rodzinne, wśród części Polaków panuje przekonanie „dobry zwyczaj — nie pożyczaj”. Po drugiej stronie barykady są natomiast ci, którzy nie mogą lub nie chcą wziąć kredytu w banku, a więc zwrócenie się do krewnych w tej sprawie jest jakimś wyjściem z sytuacji. Powód jest prosty — rodzina zwykle nie nalicza odsetek, nie wymaga zabezpieczeń, a sama procedura trwa znacznie krócej niż w banku. Pożyczanie w gronie rodzinnym opiera się często na zaufaniu, a dla pożyczkobiorcy oznacza mniejsze obciążenie finansowe.
Banki weryfikują zdolność kredytową i historię w BIK, co dla wielu osób może stanowić barierę nie do przejścia. Rodzina natomiast nie ocenia w ten sposób i chętniej udziela wsparcia w trudnej sytuacji. W efekcie takie rozwiązanie wydaje się korzystniejsze i bezpieczniejsze – zarówno pod względem finansowym, jak i emocjonalnym.
Jednakże nawet w takich nieformalnych sytuacjach trzeba pamiętać o obowiązujących regulacjach, w przeciwnym razie można się znaleźć na celowniku skarbówki. Problem zaczyna się w momencie, gdy zapominamy, że nawet w przypadku rodzinnych pożyczek obowiązują przepisy podatkowe. Urząd skarbowy może bowiem sprawdzić, czy przekazywanie pieniędzy odbyło się zgodnie z obowiązującymi zasadami. Ile zatem można pożyczyć od krewnych bez ściągania sobie fiskusa na głowę?

Ile pieniędzy można pożyczyć od rodziny bez zgłaszania fiskusowi?
Prawo przewiduje możliwość pożyczania pieniędzy od bliskich bez konieczności płacenia podatku. Warunkiem jest jednak, aby łączna kwota takich pożyczek od jednej osoby nie przekroczyła 36 120 zł w ciągu roku oraz pięciu poprzednich lat. Limit obejmuje zarówno pieniądze, jak i inne rzeczy o wartości pieniężnej. Jeśli więc mieszczą się one w tej kwocie, nie trzeba składać żadnych dodatkowych deklaracji ani martwić się o interwencję fiskusa.
Do grona najbliższych krewnych, których obejmuje zwolnienie z podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC) zalicza się:
- żonę, męża;
- zstępnego, np. córkę, syna, wnuczkę, wnuka, prawnuczkę, prawnuka;
- wstępnego, np. matkę, ojca, babkę, dziadka, prababkę, pradziadka,
- pasierbicę, pasierba,
- siostrę, brata,
- macochy, ojczyma.
W tym miejscu warto również zaznaczyć, że za rodziców uważa się również osoby przysposabiające, a zstępnymi mogą być dzieci adoptowane oraz ich potomkowie. W takich przypadkach pożyczka jest traktowana preferencyjnie i całkowicie zwolniona z PCC, pod warunkiem że nie przekracza wskazanego limitu.
Rozwiązanie to sprawia, że osoby potrzebujące wsparcia finansowego mogą bezpiecznie korzystać z pomocy najbliższych, nie martwiąc się o formalności czy dodatkowe obciążenia. Ważne jest jednak, aby pamiętać o tym, że każda kolejna pożyczka od tej samej osoby w dłuższym okresie kumuluje się i w pewnym momencie może przekroczyć ustalony próg. Jak w takim przypadku uniknąć kłopotów z urzędem skarbowym?

Pożyczasz więcej od rodziny? Bez umowy i przelewu grożą kłopoty
Problemy mogą się pojawić, gdy suma pożyczek przekroczy wspomniane 36 120 zł. Wówczas, aby uniknąć podatku PCC, należy dopełnić dwóch formalności. Po pierwsze, konieczne jest złożenie deklaracji PCC-3 w ciągu 14 dni od zawarcia umowy, chyba że została ona sporządzona w formie aktu notarialnego. Po drugie, trzeba udokumentować przekazanie środków w odpowiedni sposób, na przykład przelewem bankowym, wpłatą w SKOK albo przekazem pocztowym.
Gotówka wręczona „do ręki” nie spełnia wymogów zwolnienia podatkowego i może skutkować koniecznością zapłaty PCC. Fiskus zwraca szczególną uwagę na większe transakcje gotówkowe, które nie mają odzwierciedlenia w historii bankowej. Tego typu sytuacje są często przedmiotem kontroli, ponieważ mogą wskazywać na próbę obejścia przepisów podatkowych.
Warto też pamiętać, że pożyczka zawsze wiąże się z obowiązkiem zwrotu środków, co odróżnia ją od darowizny. Z tego powodu urząd skarbowy może żądać potwierdzenia, że faktycznie doszło do przekazania pieniędzy i zawarcia umowy. Choć w przypadku mniejszych kwot wystarczy forma ustna, to od 1000 zł wymagana jest forma pisemna.
Rodzinne pożyczki są szybkim i często korzystnym rozwiązaniem, ale nie zwalniają z przestrzegania przepisów. Fiskus coraz częściej kontroluje tego typu transakcje, a brak wiedzy lub niefrasobliwość może prowadzić do kosztownych konsekwencji. Dlatego przed pożyczeniem lub przyjęciem większej sumy od bliskich warto upewnić się, jakie obowiązki podatkowe wiążą się z taką umową. Jest jeszcze inny aspekt tej sytuacji, bardziej emocjonalny — lepiej mieć jasną sytuację i spisać umowę pożyczki, niż potem ryzykować konflikt lub utratę kontaktu z krewnym z powodu pieniędzy.


































