biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Biznes > Portal DOM przyjęty. Poznamy tylko średnie ceny transakcyjne z sąsiedztwa
Maciej Olanicki
Maciej Olanicki 26.08.2025 14:59

Portal DOM przyjęty. Poznamy tylko średnie ceny transakcyjne z sąsiedztwa

budowa
Fot. Valerie V/Unsplash

Podczas dzisiejszego posiedzenia rząd przyjął ustawę o Portalu DOM, który ma zapewnić Polakom dostęp do cen transakcyjnych nieruchomości. Choć eksperci krytykowali liczne niedoskonałości projektu oraz zwracali uwagę, że ceny transakcyjne udostępnić można po wielokroć taniej dzięki już istniejącemu portalowi, projekt zapoczątkowany jeszcze przez Prawo i Sprawiedliwość dziś został zatwierdzony przez rząd Donalda Tuska. Z biura prasowego Rady Ministrów otrzymaliśmy natomiast stanowisko, które uzasadnia dzisiejszą decyzję.

Ustawa o Portalu DOM przyjęta. Rząd zdecydował wbrew ekspertom, notariuszom, NGO

Technicznie szczegóły i niuanse związane z Portalem DOM omawialiśmy w dwóch tekstach w poprzednim tygodniu (poniżej). Zwracaliśmy uwagę na liczne deficyty, z których największy stanowi to, że nie uzyskamy dostępu do cen transakcyjnych pojedynczych nieruchomości, lecz ceny uśrednione. Przyczyną jest ochrona danych osobowych.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Marnotrawstwo i sabotaż. Polska wyda krocie na okrojony portal, choć dane można udostępnić od ręki

Eksperci biją na alarm: wstrzymać prace nad Portalem DOM. “Wątpliwe pod względem racjonalności i ekonomii”

W rezultacie w Portalu DOM będą podawane zbiorcze, uśrednione ceny transakcyjne dla co najmniej 6 sąsiadujących nieruchomości. Organizacja pozarządowa Habitat for Human Poland zwraca uwagę, że przez to Portal DOM nie spełni swojej funkcji jako czynnika kształtującego politykę mieszkaniową państwa. Średnie będą miały po prostu niską wartość informacyjną. 

Więcej znaczy mniej. Rada Ministrów przekonuje, że deficyty Portalu DOM uda się przekuć w jego zalety

Otwartym pozostaje pytanie o to, jaką wiedzę niesie ze sobą na przykład średnia arytmetyczna 6 nieruchomości w sąsiedztwie składającym się z domu jednorodzinnego, bliźniaka, domku letniskowego, a wszystko to w skrajnie zróżnicowanych metrażach i standardach. Mało tego, jeśli w danym sąsiedztwie nie znajdzie się co najmniej 6 cen transakcyjnych, średnia w ogóle nie będzie podawana.

W odróżnieniu od Portalu DOM ceny szczegółowe każdej nieruchomości (także działek, których nie ma w DOM) znajdziemy w już działającym Rejestrze Cen Nieruchomości. Ustawa o bezpłatnym udostępnieniu jego zawartości jest już zresztą w Sejmie. W piśmie, które otrzymaliśmy od służb prasowych rządu, padają jednak argumenty, według których RCN nie może być wykorzystywanych w celach, które realizował będzie Portal DOM.

Według rządu Rejestr Cen Nieruchomości nie może posłużyć ujawnieniu cen transakcyjnych tak, jak Portal DOM

Zanim do niego przejdziemy, warto przypomnieć, że jednoznacznie negatywną opinię Portalowi DOM wystawiło Stowarzyszenia Notariuszy RP. Notariusze wyrazili nawet przekonanie, że autorzy ustawy Portalu DOM najwyraźniej nie wiedzą o istnieniu Rejestru Cen Nieruchomości i dlatego dublują jego funkcje, co będzie kosztować dziesiątki miliony złotych. W nadesłanym stanowisku rząd odrzuca te przypuszczenia i przedstawia alternatywną narrację, w której mniej znaczy więcej, wada to zaleta, a deficyty Portalu DOM mają docelowo przełożyć się na korzyści dla obywateli.

Według rządu to, że będziemy dysponowali tylko uśrednionymi danymi stanowi nie wadę, lecz zaletę, bo Polacy nie będą musieli przeklikiwać się przez ceny poszczególnych nieruchomości tak, jak ma miejsce w Rejestrze Cen Nieruchomości. Decydować ma więc wygoda, a nie to, że nawet na jednym piętrze w tym samym bloku lokale mogą mieć tak zróżnicowaną cenę, że średnia dla 6 z nich nic nikomu nie powie:

Ograniczenia w użyteczności RCN w procesie zakupu mieszkania lub domu wynikają również z tego, że prezentowane w nim dane to dane o poszczególnych transakcjach. W celu ustalenia na podstawie danych z RCN, jak kształtują się średnie ceny transakcyjne nieruchomości mieszkaniowych w wybranej lokalizacji, konsument musiałby samodzielnie dokonać czasochłonnej selekcji interesujących go transakcji na interesującym go obszarze oraz analizy dotyczących tych transakcji danych.

Rząd przekonuje, że to nie Portal DOM ma deficyty w stosunku do Rejestru Cen Nieruchomości, lecz na odwrót. Rejestr Cen Nieruchomości ma być niekompletny, a dane są przekazywane do niego z opóźnieniem. Portal DOM ma rozwiązać ten problem, pozyskując dane z aż trzech źródeł, przy czym jedno będzie wspólne z Rejestrem Cen Nieruchomości.

W ocenie rządu kolejną zaletą, a nie wadą, Portalu DOM ma być to, że nie będzie on zawierał danych historycznych. Informacje o tym, jak kształtowały się ceny danej nieruchomości w czasie, stanowić mają niepotrzebne obciążenie, które utrudni obywatelom korzystanie z zasobu:

Rodzaj gromadzonych danych oraz co najmniej kilkudziesięciodniowy okres, jaki upływa od dokonania transakcji do jej wpisania do RCN, i diagnozowane w tym procesie opóźnienia, nie pozwalają na udostępnianie konsumentom informacji tak użytecznych w procesie zakupu mieszkania lub domu, na jakie pozwoli Portal DOM. Niekompletność informacji o transakcjach na rynku mieszkaniowym w Polsce oraz historyczna w znacznej liczbie przypadków wartość gromadzonych w RCN danych o cenach transakcyjnych ograniczają użyteczność tej bazy dla osób fizycznych, chcących sprawnie i na korzystnych warunkach cenowych nabyć nieruchomość mieszkaniową.

Otrzymaliśmy zapewnienie, że celem prac nad Portalem DOM nie jest zastąpienie RCN, lecz stworzenie instrumentu dającego obywatelom funkcjonalności, jakich nie może zapewnić Rejestr Cen Nieruchomości.

Rząd dopiero wypracowuje stanowisko wobec otwarcia Rejestru Cen Nieruchomości, ale już jest sceptyczny

Ustawa o Portalu DOM będzie musiała teraz zostać przyjęta w Sejmie, podobnie jak ustawa o bezpłatnym udostępnieniu zawartości Rejestru Cen Nieruchomości. Nie sposób nie wiązać obu aktów, zwłaszcza że sukces jednego – Portalu DOM – może doprowadzić do tego, że drugi zostanie odrzucony. Portal DOM nie będzie zresztą aż tak poważnym problemem, jeśli uzupełniony zostanie otwarciem RCN. Największą szkodą będzie wówczas ok. 25 mln zł wydanych na jego uruchomienie i nawet 7 mln rocznie na coroczne utrzymywanie.

Dlatego zapytaliśmy rzecznika rządu Adama Szłapkę, jakie jest stanowisko rady ministrów wobec poselskiego projektu ustawy stanowiącej o bezpłatnym udostępnienie Rejestru Cen Nieruchomości. Oto odpowiedź, jaką otrzymaliśmy:

Projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo geodezyjne i kartograficzne (zawarty w druku poselskim nr 1525), zmierzający do zniesienia opłat za udostępnianie danych z rejestru cen nieruchomości, jest inicjatywą poselską, a nie rządową. Stanowisko Rządu do tego projektu jest obecnie uzgadniane. Będzie mogło zostać zaprezentowane dopiero po zakończeniu tego procesu.

Oficjalnie stanowiska więc nadal brakuje, a jednak w odpowiedziach na pytania dotyczące Portalu DOM można dostrzec, że rząd negatywnie odnosi się do tego, aby obywatele mogli korzystać wygodnie z Rejestru Cen Nieruchomości:

Nawet stworzenie przez podmioty prywatne aplikacji ułatwiających pracę na danych z RCN nie gwarantuje ich użyteczności. Nie ma żadnych gwarancji, że tak stworzone usługi będą udostępniane konsumentom bezpłatnie, ani że będą realizowane rzetelnie, a nie w interesie projektanta usługi.

Przykład serwisu deweloperuch.pl pokazuje, że społeczności oddolnie tworzą często lepsze narzędzia niż państwo przeznaczające na ten cel dziesiątki milionów złotych. W Czechach portal wybudowany bez kosztów w ramach hackatonu został przez administrację wdrożony jako oficjalny. W Polsce, mimo że rząd nie dzieli się jeszcze swoim stanowiskiem ws. otwarcia RCN, już teraz deprecjonuje oddolne inicjatywy, które mogłyby zagrozić Portalowi DOM. A to nie wróży dobrze poselskiej ustawie o otwarciu Rejestru Cen Nieruchomości.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: