Ostatnie lata papierowych dokumentów w urzędach. Minister cyfryzacji zapowiada rewolucję

Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski odbył podróż po Pomorzu. Jednym z punktów wizyty był Pomorski Urząd Wojewódzki uznawany za jeden z najbardziej zaawansowanych, jeśli chodzi o procesy cyfryzacyjne. Podczas konferencji prasowej wicepremier zapowiedział daleko idące zmiany – co prawda odległe w czasie – które zwłaszcza osoby starsze mogą przyprawić o zawrót głowy.
Wizyta ministra cyfryzacji na Pomorzu. Padła arcyważna deklaracja
Na stronach ministerstwa chwali się Pomorski Urząd Wojewódzki za wdrożenie systemu Elektronicznego Zarządzania Dokumentacją. O ile bowiem z punktu widzenia przeciętnego Kowalskiego cyfryzacja może być kojarzona z rozwojem np. aplikacji mObywatel, to nie należy zapominać, że modernizowana jest także infrastruktura administracji państwowej.
Modernizowana niekiedy w bólach, o czym świadczą kolejne porażki we wdrożeniu Krajowego System e-Faktur. Odpowiedzialność za opóźnienia w jego wdrażaniu sięga zresztą głęboko w epokę rządów Prawa i Sprawiedliwości.


W nadchodzących latach nadejdzie przełom: do 2035 r. z urzędów całkowicie zniknie papier
Na Pomorzu minister cyfryzacji odwiedził Instytut Łączności i Politechnikę Gdańską. Tam mówił, a jakże, o sztucznej inteligencji. Uwagę poświęcono szansom i wyzwaniom, jakich sztuczna inteligencja może przysporzyć w prawie i administracji.
Krzysztof Gawkowski pozwolił sobie nawet na nieco rozważań futurystycznych i pokusił się na dość ważną prognozę. Jak donosi "Super Express" minister cyfryzacji zapowiedział, że z polskich urzędów całkowicie wyeliminowana ma zostać fizyczna dokumentacja papierowa.

Konieczne upowszechnienie Elektronicznego Zarządzania Dokumentacją
Choć nakreślony przez ministra Gawkowskiego cel może wydawać się mało realistyczny czy wręcz niemożliwy do zrealizowania, to pod uwagę trzeba wziąć perspektywę czasową, jaką posługuje się szef cyfryzacji. Papier ma zniknąć z polskich urzędów do 2035 r.:
Celem rządu jest całkowite odejście od papieru w administracji do 2035 roku. To realny cel i konkretna oszczędność.
Mowa więc o rezygnacji z wymiany dokumentacji papierowej przede wszystkim wewnątrz samych urzędów. Przebiegać ma to poprzez upowszechnienie wspomnianego już systemu działającego na Pomorzu systemu Elektronicznego Zarządzania Dokumentacją, a kolejne kroki to wdrożenie elektronicznego doręczenia oraz cyfryzacja kolejnych usług, które dziś nadal występują wyłącznie w ramach tradycyjne procedury.
Minister nie powiedział niczego, czego nie byłoby w Strategii Cyfryzacji Państwa
Korzyści z takiego modelu są oczywiste – oszczędność na druku, materiałach eksploatacyjnych, troska o środowiska. Z mniej oczywistych dodajmy rozliczalność, bezpieczeństwo i odporność na zniszczenia. Ale czy zapowiedź ministra jest w ogóle możliwa do zrealizowania?
Według Strategii Cyfryzacji Państwa – jak najbardziej. Trzeba bowiem zaznaczyć, że słowa ministra pokrywają się z celami dokumentu. Nieprzypadkowy jest nawet rok wskazany przez Gawkowskiego, bo właśnie do 2035 r. nakreślona została Strategia Cyfryzacji Państwa. Warto zauważyć, że w niej znajdziemy dwa kluczowe punkty: do roku 2035 100 proc. podmiotów realizujących zadania publiczne pracuje na systemie elektronicznego zarządzania dokumentami oraz 100 proc. spraw prowadzonych przez te podmioty załatwiana jest elektronicznie.
Nie należy się więc obawiać, że państwo zostawi w tyle osoby wykluczone cyfrowo. Zapowiedzi ministra dotyczą przede wszystkim tzw. back-office administracji publicznej. Choć więc cel jest ambitny, deklarację ministra należy traktować jak najbardziej poważnie.




































