Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Twój portfel > Opłata reprograficzna. Polacy zapłacą nawet miliard złotych rocznie
Kamila Jeziorska
Kamila Jeziorska 21.05.2021 02:00

Opłata reprograficzna. Polacy zapłacą nawet miliard złotych rocznie

Biznes Info
Biznes Info

Opłata reprograficzna ma uderzyć w kieszenie osób kupujących sprzęt, a pieniądze z niej uzyskane powędrują na ZUS dla najbiedniejszych artystów. Eksperci alarmują, że "artystyczne emerytury" będą nas kosztowały nawet miliard złotych rocznie.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jak ma wyglądać opłata reprograficzna w nowym kształcie

  • W kogo i co uderzą zmiany

  • O co apelują producenci oraz organizacje w kontekście opłaty reprograficznej

Opłata reprograficzna, czyli awantura o kasę

Przepisy dotyczące opłaty reprograficznej mają zostać znowelizowane - grzmi od dłuższego czasu Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Szef resortu Piotr Gliński w swoich wypowiedziach podkreśla, że opłata w obecnym kształcie jest przestarzała i o jej nowelizację zabiegają sami artyści.

Z założeń nowej opłaty reprograficznej wynika, że uzyskane z niej środki mają wesprzeć artystów i zapewnić im świadczenia emerytalne wypłacane z ZUS. Początkowo opłata reprograficzna miała być pobierana od smarfonów, ale obecnie jej katalog jest o wiele szerszy.

Ustawodawca wycofał się z pomysłu opodatkowania smartfonów, ale do katalogu włączył szereg innych sprzętów. Obciążone opłatą mają być komputery stacjonarne i laptopy, sprzęty audio i audio-wideo z funkcją nagrywania dźwięku. Dodatkowo, do gamy wpisano nośniki pamięci, a zatem nawet popularne pendrive'y.

Eksperci z branży nie mają żadnych złudzeń - opłata reprograficzna negatywnie wpłynie na rynek sprzętu, ale także i jego ceny w Polsce. Opłata reprograficzna ma wynosić 4 proc. i jak mówią eksperci, zapłacą ją klienci.

Opłata reprograficzna na emerytury dla artystów

Grzegorz Wachowicz, dyrektor ds. handlu w sieci RTV Euro AGD w rozmowie z portalem money.pl powiedział, że marże w tej branży są bardzo niskie, z których rzekomo miałaby być pokryta opłata reprograficzna. Dodał, że taki argument świadczy o nieznajomości rynku.

Na potwierdzenie swoich słów przytacza dane Eurostatu, które jednoznacznie wskazują, że ceny sprzętu w Polsce są najniższe w całej Unii Europejskiej. Podkreśla, że to jest dowód na to, że producenci nie mają z czego pokryć opłaty.

Opłata reprograficzna odbije się nie tylko na portfelach klientów, którzy zapłacą więcej za sprzęt. Rykoszetem oberwie rozwój technologiczny, cyfryzacja, a nawet edukacja. Wszak pandemia COVID-19 pokazała, że sprzęt elektroniczny jest do niej niezbędny.

Piotr Kawecki, prezes ITBoom tłumaczy, że opłata reprograficzna nie wpłynie na popyt na urządzenia elektroniczne. Wskazuje, że zasady funkcjonowania rynku zmieniły się na przestrzeni ostatnich lat i obecnie technologia wymusza na społeczeństwie kupowanie nowego sprzętu.

 Federacja Konsumentów zaapelowała do ustawodawców o "podatek od komputerów". Jej zdaniem niezahamowanie tej zmiany może wyciągnąć z kieszeni Polaków nawet 1 mld złotych.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]

Tagi: Opłata