biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Energetyka > Ksiądz założył fotowoltaikę na dachu kościoła. Dostał mandat, ale zdradził, ile zaoszczędził
Maciej Olanicki
Maciej Olanicki 10.01.2025 10:35

Ksiądz założył fotowoltaikę na dachu kościoła. Dostał mandat, ale zdradził, ile zaoszczędził

bazylika
Fot. Marek BAZAK/East News

Instalacja fotowoltaiki na budynkach sakralnych to kontrowersyjny temat. Zwłaszcza jeśli kościelne budynki mają bezsprzecznie wartość zabytkową. Niewiele robi sobie tego ksiądz z Gdańska, który chwali się, że dzięki panelom zaoszczędził krocie. Problem w tym, że jeszcze w 2023 r. otrzymał nakaz demontażu instalacji.

Ksiądz posłuchał Franciszka i zamontował PV na zabytkowej bazylice

Motywacji do instalacji paneli fotowoltaicznych jest wiele, jednak rzadko słyszy się, by ktoś powoływał się na wypowiedzi papieża. A właśnie ta miała być decydująca dla ks. Ludwika Kowalskiego z Gdańska. Zdecydował się on na montaż paneli na dachu zabytkowej Bazyliki. Teraz musi ją zdemontować.

Ksiądz twierdzi, że zachętą była wypowiedź papieża Franciszka, który przekonywał do życia zgodnie z troską o środowisko naturalne, ale też do korzystania z jego dobrodziejstw. Jak jednak donosi serwis gramwzielone.pl, montażu dokonano bez uzyskania ważnej zgody, co poskutkowało nakazem usunięcia instalacji.

Oszczędności na rachunek za prąd idą w dziesiątki tysięcy złotych

Choć oficjalnie motywacja miała być inna, wykorzystanie odnawialnych źródeł energii w postaci energii słonecznych miało przynieść gdańskiej parafii wymierne korzyści finansowe. Ks. Kowalski przekonuje, że w przez 2,5 roku eksploatacji instalacji parafii udało się zaoszczędzić na rachunkach za prąd nawet 80 tys. zł.

Problem w tym, że gdańska historia Bazylika Św. Brygidy, będącej także kościołem tamtejszej Solidarności, sięga jeszcze XIV w. W XV w. mieścił się tam klasztor, później doszło do pożaru, ale pod koniec XVI w. zabytek odbudowano i poddano gruntownej renowacji. Nietrudno więc orzec o historycznej wartości kościoła, co potwierdza wpisanie go do rejestru zabytków.

Niestety proboszcz zamontował fotowoltaikę bez wcześniejszego uzyskania zgody Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Ksiądz argumentował, że dach bazyliki jest relatywnie nowy - jego gruntownej renowacji dokonano w latach 70. Ponadto samych paneli nie widać z ulicy. To jednak przekonało konserwatora, który nakazał demontaż PV do końca 2024 r.

Instalacja nadal nie została zdemontowana

Zbliżamy się do połowy stycznia 2025 r., a fotowoltaika na dachu Bazyliki św. Brygidy w Gdańsku wciąż jest zainstalowana. Ks. Kowalski odwołał się od decyzji do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które jednak potwierdziło rację Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

O przyczynach pozostania PV na dachu bazyliki zapytała trójmiejska "Gazeta Wyborcza". Okazuje się, że proboszcz poprosił o przeniesienie terminu demontażu na sierpień br. Ma to mieć związek ze zmianami w prawie, które wejdą w życie 2 lipca br. Ksiądz już raz otrzymał od PKWZ mandat, a konserwator nie wyklucza, że jeśli demontaż będzie się przeciągał, wyciągnięte mogą zostać kolejne konsekwencje.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: