Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Wielka zmiana w karaniu za niestosowanie się do obostrzeń. Zasady już wprowadzone w życie
Kamila Jeziorska
Kamila Jeziorska 26.12.2020 01:00

Wielka zmiana w karaniu za niestosowanie się do obostrzeń. Zasady już wprowadzone w życie

fot: Arkadiusz Ziolek/ East News. 04.03.2020. n/z Wyciagnieta dlon w rekawiczce ochronnej.
East News, Arkadiusz Ziolek

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jaka jest podstawa prawna do wystawiania kar za nieprzestrzeganie obostrzeń

  • Co zostało znowelizowane w przepisach

  • Czy istnieje szansa na uchylenie kary od sanepidu

Kara za nieprzestrzeganie obostrzeń

Aby zrozumieć złożoność problemu kar za nieprzestrzeganie obostrzeń należy cofnąć się do marca i pierwszej fali pandemii koronawirusa. Na takiego delikwenta nakładana była kara administracyjna od sanepidu oraz mandat traktowany jako wykroczenie.

Swego czasu kara administracyjna budziła wiele kontrowersji, bowiem ceną za nieprzestrzeganie koronawirusowych przepisów, było złamanie konstytucyjnych gwarancji ochrony wolności i praw obywatela, a także prawa do sprawiedliwego procesu (Dz.U. 1997 nr 78 poz. 483). Co więcej, art. 77 ustawy zasadniczej traktuje o tym, że "ustawa nie może nikomu zamykać drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności lub praw".

Mimo wszystko, przepisy rozporządzenia zakładały nakładanie kar na osoby łamiące nakaz zakrywania ust i nosa, przebywania w izolacji, ale także zakaz prowadzenia określonych rodzajów działalności gospodarczej czy gromadzenia się - wylicza portal msn.com. Wówczas spodziewać można było się kary administracyjnej w wysokości nawet 30 tys. zł.

Obywatele bardzo szybko zorientowali się, że pewne kwestie określone w rozporządzeniu, są po prostu niezgodne z obowiązującym prawem. Przy odmowie przyjęcia mandatu, funkcjonariusze policji wysyłali notatkę do sanepidu na temat danej osoby.

Finalnie mnóstwo spraw trafiło pod młotek sądowy, a kary były masowo uchylane. Wszystko przez to, że ustawa zakaźna nakazuje zakrywanie ust i nosa tylko osobom chorym oraz "podejrzanym o zachorowanie" (art. 46 ust. 4). Rządzący taki obowiązek nałożyli na wszystkich obywateli, a niestosowanie się do niego traktowano jako wykroczenie karane mandatem do 500 zł. Z kolei kara administracyjna wynikała z ustawy zakaźnej.

Kary można uniknąć, ale jak?

Rządzący naprawili błędy i obecnie uniknięcie kary będzie trudniejsze niż dotychczas. Znowelizowano odpowiednie przepisy i w efekcie nakaz zakrywania ust i nosa można ustanowić dla wszystkich obywateli.

"Jakiś czas temu znowelizowano art. 46b ustawy zakaźnej poprzez przeredagowanie pkt 4 i dodanie pkt 13 pozwalającego na ustanowienie w drodze rozporządzenia nakazu zakrywania ust i nosa, w określonych okolicznościach, miejscach i obiektach oraz na określonych obszarach, wraz ze sposobem realizacji tego nakazu" - podaje msn.com i informuje, że do kodeksu wykroczeń trafił nowy przepis, a jednocześnie przepisy omijają karę administracyjną.

Czy obecne rozwiązanie jest konstytucyjne? Cóż, w tej kwestii zdania są podzielone, bowiem wyłączenie podwójnej odpowiedzialności daje podstawę do uznania owej kary administracyjnej lub mandatu. Czy sanepid może karać za brak maseczki? Ciężko powiedzieć, bowiem na razie nie ma żadnego orzecznictwa w oparciu o nowe przepisy.

Z kolei MKZ Partnerzy w swojej interpretacji podkreślają, że przepisy ustawy covidowej nie wyłączają przepisów zawartych w Kodeksie postępowania administracyjnego (Dz.U. 1960 nr 30 poz. 168), gdzie w art. 189 napisano organ w trakcie wymierzania kary powinien kierować się określonymi okolicznościami. Te są trudne do ustalenia na podstawie krótkiej notatki - nie jest ona nawet dokumentem urzędowym.

Biorąc pod uwagę te okoliczności, kary od sanepidu można uniknąć i istnieje bardzo duża szansa na jej uchylenie. Mimo wszystko ukarani muszą uzbroić się w cierpliwość, bowiem batalia może być bardzo długa.