Głos z USA po wyborach prezydenckich. Padły mocne słowa, tak podsumowali Polskę i Polaków

Wybory prezydenckie 2025 oficjalnie dobiegły końca. Połowa Polaków kręci głową, pozostali otwierają szampana. Wiadomo już, kto został kolejnym prezydentem po Andrzeju Dudzie, doczekaliśmy się również komentarza zza oceanu. Co ambasador Donalda Trumpa sądzi o takich wynikach wyborów? Krótko podsumował całą kampanię.
Wybory, wybory i po wyborach. Nawrocki nowym prezydentem Polski
Przez całą noc, aż do bladego świtu, polskie media stale komentowały kolejne sondaże. Trzeba przyznać, że była to wyrównana walka aż do ostatniej chwili, kiedy rano, 2 czerwca, poznaliśmy oficjalne wyniki wyborów po II turze. Po “mężnym boju”, jak to określił Andrzej Duda, Rafał Trzaskowski został pokonany przez Karola Nawrockiego, który zostanie nowym prezydentem Polski. Zadecydował nieco ponad 1 pp.
Jednak od rana wypowiadają się nie tylko Polacy. Głos zabrał również Tom Rose, wyznaczony przez Donalda Trumpa na ambasadora USA. Co sądzi o wynikach wyborów?

Wyniki wyborów 2025. Karol Nawrocki nowym prezydentem Polski
Chociaż wielu Polaków ostatecznie nie zdecydowało się ruszyć do urn, w tym roku można mówić o absolutnie rekordowej frekwencji. 1 czerwca głos oddało 71,63 proc. wyborców, wskazując na nowego przywódcę kraju Karola Nawrockiego. Kandydat zdobył 50,89 proc. głosów, niewielką przewagą pokonując Rafała Trzaskowskiego (49,11 proc.).
W czasie głosowania w Polsce zarysował się wyraźny podział. Kandydat Platformy Obywatelskiej zdobył poparcie przede wszystkim w zachodnich i północnych regionach kraju oraz w dużych miastach. Natomiast na Karola Nawrockiego głosowano zwłaszcza na wschodzie i południu, w województwie podkarpackim, lubelskim i małopolskim.
Takie wyniki wyborów nikogo nie pozostawiły obojętnym, chociaż tylko połowa wyborców ma dziś powody do świętowania. W polskich mediach wrze, ale co na ten temat mówi się w USA?

USA o wyborach w Polsce. “Zwycięstwo świata”?
Głos w sprawie wyników wyborów zabrał również Tom Rose, wyznaczony przez Donalda Trumpa na ambasadora Stanów Zjednoczonych w Polsce. Prawicowy komentator polityczny i były radiowy publicysta do tej pory nie zajął żadnego oficjalnego stanowiska, nie obyło się jednak bez kontrowersji wokół jego postaci. Dziennik Gazeta Prawna zasugerował, iż Rose jeszcze przed I turą wyborów spotkał się z kandydatami opozycji i pomógł w zorganizowaniu spotkania Nawrockiego z Trumpem.
Nie "odwiedzałem Polski"; nie "doradzałem kandydatom opozycji". Nie popieram ani nie sprzeciwiam się żadnym polskim figurom politycznym ani kandydatom. Polityka i wybory w Polsce są tylko dla Polaków — podkreślił Tom Rose w odpowiedzi na artykuł DGP.
Nie zabrakło jednak oficjalnego komentarza po wyborach. We wpisie na platformie X (dawniej Twitter), Tom Rose podkreślił, jak ważnym wydarzeniem było głosowanie w 2025 roku — nie tylko dla Polski, ale i całego świata.
GRATULACJE DLA POLSKI. Udowodniła po raz kolejny podczas wzlotów i upadków mocno zaciętej kampanii między dwoma wielkimi patriotami, jak silnym, dumnym i wolnym jest krajem!! JEŚLI POLSKA WYGRA, ZWYCIĘŻY ŚWIAT!! — podsumował.
Warto podkreślić, że wcześniejszy brak komentarza ze strony Toma Rose nie był bezpodstawny. Chociaż jego kandydaturę na ambasadora USA ogłoszono już na początku lutego i został on wyznaczony do tej roli przez samego prezydenta Stanów Zjednoczonych, wciąż mówimy o “przyszłym ambasadorze”. Rola Rose’a wciąż czeka na zatwierdzenie przez amerykański Senat.




































