Ewakuacja pasażerów i istny chaos. Potężna burza uszkodziła lotnisko, zalało terminal

Nie tak wyobrażały sobie podróż osoby, które 7 lipca próbowały wydostać się z jednego z popularniejszych w Europie lotnisk. Ogromna, gwałtowna burza spowodowała liczne utrudnienia nie tylko w kursowaniu samolotów. Konieczna była natychmiastowa ewakuacja pasażerów i zawieszenie operacji lotniczych. Z powodu zalania terminala wiele lotów zostało przełożonych. Jak sytuacja wygląda obecnie i na co muszą być przygotowani podróżni?
Burze przeszły przez Europę
7 lipca przez środkową i południową Europę przeszły gwałtowne burze. Europejski eksperyment ESTOEFX wystawił poziom 2 zagrożenia dla: północnych Włoch, południowej Słowenii, zachodniej Chorwacji, północno-wschodnich Węgier, wschodniej Słowacji, zachodniej Ukrainy a także wschodniej Polski. Powodem miały być silne porywy wiatru, gradu oraz intensywne opady deszczu.
Jak wskazuje europejski model ECMWF, 8 lipca również przewidywane są możliwe intensywne deszcze, porywisty wiatr czy lokalnie grad. Najgorzej będzie w samym centrum i na wschodzie Europy. Podróżni, którzy w najbliższym czasie mają zaplanowany lot, powinni śledzić komunikaty i obserwować prognozy pogody. Niewykluczone, że sytuacja, która 7 lipca miała miejsce na jednym z europejskich lotnisk się powtórzy.

Zalana hala i odwołane loty. Alarm na węgierskim lotnisku
W poniedziałek przez Budapeszt przeszła niezwykle intensywna burza, której skutki uderzyły bezpośredno w infrastrukurę portu lotniczego im. Ferenca Liszta. Jak wynika ze wstępnych ustaleń służb, piorun lub bardzo silny podmuch wiatru spowodował uszkodzenie systemu alarmu przeciwpożarowego. W efekcie doprowadziło to do niekontrolowanego otwarcia dachowych okien awaryjnych.

Przez wyłomy zaczęła w szybkim tempie wdzierać się woda. Zalała halę odlotów terminalu 2A, przez co kontynuowanie obsługi pasażerów było niemożliwe. Personel natychmiast podjął decyzję o ewakuacji podróżnych i zamknięciu hali. Oprócz tego, pasy startowe zostały tymczasowo wyłączone z eksploatacji. Ruch lotniczy został całkowicie sparaliżowany. Na szczęście nikt nie doznał żadnych urazów ani wśród pasażerów, ani personelu.
Jak wygląda sytuacja na lotnisku w Budapeszcie? Co z lotami pasażerów?
Podczas gdy zalany terminal był zamknięty, personel węgierskiego lotniska przetransportował podróżnych do sąsiedniego terminalu 2B, gdzie zapewniono im wsparcie logistyczne. Osoby, które oczekiwały na swój lot, zostały poinformowane o nowych miejscach odpraw, a także dalszych działaniach służb lotniska.
Jednocześnie mnóstwo pasażerów, którzy mieli zaplanowany lot z Budapesztu, musieli udać się do innych, alternatywnych portów w Wiedniu, Bratysławy, Koszyc i Timișoary. Niestety wiele połączeń zostało opóźnionych, a nawet odwołanych. Na ok. 2 godzin ruch przy lotnisku w Budapeszcie został wstrzymany na rzecz przeprowadzenia pilnych napraw.
Prace lotniska zostały wznowione, jednak przedstawiciele portu ostrzegają pasażerów, że mogą wystąpić opóźnienia wynikające z konieczności ponownego odtworzenia rozkładów oraz przesiadek. Przywrócenie w pełni pracy lotniska i płynności ruchu może zająć jeszcze kilka godzin.


































