Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > 13. i 14. emerytura do likwidacji? Sytuacja gospodarcza nie pozwala na wypłatę świadczeń
Kasper Starużyk
Kasper Starużyk 22.09.2020 02:00

13. i 14. emerytura do likwidacji? Sytuacja gospodarcza nie pozwala na wypłatę świadczeń

Emerytury dodatkowe do likwidacji
Marek BAZAK/East News

Dodatkowe emerytury, programy 500 i 300 plus zagrożone? Eksperci ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców nie pozostawiają na rządzie suchej nitki. "Założenia do budżetu na 2021 r. są nazbyt optymistyczne" – donosi Business Insider. Co oznaczają słowa ZPP i jak się przełożą na przyszłość świadczeń socjalnych?

13. i 14. Emerytury: nie, 500 plus: nie, 300 plus: nie

Związek Pracodawców i Przedsiębiorców wskazuje, że obecnie polski budżet potrzebuje utworzenia czegoś na wzór bufora finansowego na wypadek rozwoju epidemii koronawirusa. Eksperci zrzeszeni w związku wskazują, że pieniądze na ten cel powinny pochodzić z przykręcenia kurka na świadczenia socjalne. Ekonomiści z ZPP wskazują, że projekt budżetu na 2021 roku zakłada wyższe wpływy, aż o 5 mld złotych w porównaniu z rokiem obecnym oraz na zbliżonym poziomie do 2019 roku, czyli czasu gdy polska gospodarka nie była ciemiężona kryzysem. 

ZPP proponuje by rząd ukrócił programy i dodatki. Zdaniem ekspertów rezygnacja z 500 plus na pierwsze dziecko oraz wycofanie się z 13. i 14. emerytury oraz programu "Dobry start" pozwoli obniżyć deficyt budżetowy o ponad połowę. Jak podliczają ekonomiści, wyżej wymienione programy będą tylko w 2021 r. kosztowały nas blisko 44 mld złotych. – Wszystkie te świadczenia łącznie wiążą się z wydatkiem ok. 44 mld zł. Rezygnacja z nich umożliwiłaby zatem – przyjmując ujęte w projekcie budżetu założenia po stronie dochodowej – zmniejszenie deficytu na rok 2021 o ponad połowę i przywrócenie go do względnie bezpiecznego poziomu ok. 2 proc. PKB. Alternatywnie, dałaby komfort posiadania pewnego rodzaju zapasu na wypadek konieczności uruchomienia dodatkowych środków w związku z rozwojem sytuacji epidemicznej – czytamy w oficjalnym stanowisku ZPP, które zostało opublikowane na stronie internetowej.

Związek nie pozostawia suchej nitki na planach budżetowych. Eksperci wskazują, że projekt oparty jest na optymistycznych założeniach wzrostu eksportu i co za tym idzie PKB. Zdaniem zrzeszonych w ZPP to może się nie udać. Ponadto założenia dochodowe bazują na podatkach od konsumpcji, głownie VACie oraz akcyzie. W sytuacji kolejnego pogorszenia się sytuacji epidemiologicznej utrzymanie konsumpcji na wysokim poziomie może okazać się nierealne. Lekarstwem na to zdaniem ZPP powinno być stworzenie poduszki finansowej, która będzie amortyzowała w razie konieczności nieplanowane wydatki państwa. Związek wskazuje, że pierzem takiej poduszki powinny być pieniądze ze świadczeń socjalnych m.in. z rezygnacji z 13. i 14. emerytur.