Dni wolne w 2026: kalendarz sprzyja Polakom. Już wiadomo, kiedy najlepiej wziąć urlop

Takiego roku jeszcze nie było. Polacy zyskają dodatkowe dni wolne

Wakacje 2025 powoli dobiegają końca, a pracownicy już zaczynają się zastanawiać, kiedy najlepiej wziąć urlop w kolejnym sezonie. Okazuje się, że 2026 będzie wyjątkowo korzystny, nie tylko w okresie letnim. Ustawa przewiduje aż 114 dni wolnych od pracy, w tym 14 świąt.

Jedną z kluczowych dat będzie wolna Wigilia; w tym roku po raz pierwszy Polacy nie pójdą tego dnia do pracy, ale to grudzień 2026 zapowiada się naprawdę obiecująco. Od 24 do 27 grudnia czeka nas co najmniej czterodniowy blok długiego weekendu, a na tym nie koniec wypoczynku. Rok 2026 skrywa więcej podobnych prezentów, nie tylko pod choinkę.

W tej sytuacji pracodawca ma ważny obowiązek. Pracownicy muszą o tym pamiętać

Odpowiednie planowanie daje szansę na dodatkowe długie weekendy w 2026 roku. Część świąt wypada jednak nie tylko tuż przed weekendem czy zaraz po nim, ale także w sobotę. Czy to oznacza, że pracownicy stracą dodatkowy dzień wolnego?

Zgodnie z art. 130 § 2 Kodeksu pracy każde święto w okresie rozliczeniowym, które przypada w innym dniu niż niedziela, obniża wymiar czasu pracy o 8 godzin. W praktyce pracodawca musi wyznaczyć dodatkowy dzień wolny; tak interpretuje to Państwowa Inspekcja Pracy. W 2026 r. mechanizm zadziała dwukrotnie, bo na sobotę wypadają: 15 sierpnia (Wniebowzięcie NMP/Święto Wojska Polskiego) i 26 grudnia (drugi dzień Bożego Narodzenia). W takiej sytuacji to od pracodawcy zależy, w jakim dniu pracownik będzie mógł “odebrać” dzień wolnego, jednak zwykle otrzymamy go jeszcze w tym samym miesiącu lub okresie rozliczeniowym.
 

Kiedy warto wziąć urlop w 2026? Oto lista dni wolnych od pracy

Nadchodzący 2026 rok to nie tylko rekordowa liczba dni ustawowo wolnych od pracy. Oprócz stałych „układów” (np. Boże Ciało w czwartek) dochodzi wolna Wigilia i dwa sobotnie święta, które gwarantują dodatkowe dni wolne do wyznaczenia przez pracodawcę. W sumie w 2026 r. łatwiej niż w poprzednich latach „wycisnąć” z kalendarza długie ciągi wypoczynku bez topienia całego urlopu. Kiedy więc Polacy będą mieć okazję odpocząć?

• 1 stycznia (czwartek) – Nowy Rok;
• 6 stycznia (wtorek) – Święto Trzech Króli;
• 5 i 6 kwietnia (niedziela, poniedziałek) – Wielkanoc;
• 1 maja (piątek) – Święto Pracy/Państwowe;
• 3 maja (niedziela) – Święto Narodowe Trzeciego Maja;
• 24 maja (niedziela) – Zielone Świątki;
• 4 czerwca (czwartek) – Boże Ciało;
• 15 sierpnia (sobota) – Wniebowzięcie NMP/Święto Wojska Polskiego;
• 1 listopada (niedziela) – Wszystkich Świętych;
• 11 listopada (środa) – Narodowe Święto Niepodległości;
• 24 grudnia (czwartek) – Wigilia Bożego Narodzenia;
• 25 i 26 grudnia (piątek, sobota) – Boże Narodzenie.

Jak widać wiele dni wypada w czwartek lub wtorek, co daje możliwość łatwego “dobudowania” sobie długiego weekendu przy wykorzystaniu zaledwie jednego dnia urlopu. W związku z tym opłaca się wziąć wolne chociażby w piątek, 2 stycznia, by odpoczywać przez cztery dni. W sumie podobną szansę zyskamy aż pięciokrotnie:

• piątek 2 stycznia (odpoczynek 1-4 stycznia po Nowym Roku);
• poniedziałek 5 stycznia (odpoczynek 3-6 stycznia przed Świętem Trzech Króli);
• 3 lub 7 kwietnia dla przedłużenia Wielkanocy;
• 30 kwietnia lub 4 maja dla przedłużenia majówki;
• 5 czerwca (odpoczynek  4-7 czerwca przy Bożym Ciele).

Dodatkową okazję da 11 listopada. W tym wypadku jednak święto wypadnie  w środę, co oznacza, że możemy zyskać nawet 5 dni nieprzerwanego wolnego, ale kosztem dwóch dni urlopu.