Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Finanse > Elektrownia atomowa w Rosji na korzyść Polski. Solorz-Żak i Orban w zaskakującym projekcie
Przemysław Terlecki
Przemysław Terlecki 22.03.2022 09:24

Elektrownia atomowa w Rosji na korzyść Polski. Solorz-Żak i Orban w zaskakującym projekcie

Solorz Orban
kolaż: flickr.com/European Parliament (Orban) & ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER (Solorz-Żak)

Elektrownia atomowa budowana na rosyjskiej ziemi rękoma polsko-węgierskiego sojuszu reprezentowanego przez właściciela Polsatu Zygmunta Solorza-Żaka i premiera Węgier Viktora Orbana brzmi egzotycznie, prawda? Taka jednak jest rzeczywistość przedstawiona przez dziennikarza Polityki Insight, Roberta Tomaszewskiego. Dlaczego polski bogacz wchodzi w konszachty w węgierskim premierem?

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Czym jest Bałtycka Elektrownia Jądrowa

  • Kiedy o projekcie pierwszy raz była mowa

  • Jaki cel ma Solorz-Żak w projekcie

Elektrownia atomowa w Polsce jeszcze nie powstała, a Polacy biorą się z Węgrami do budowania reaktora na terenie Obwodu Kaliningradzkiego w Rosji. Jak doniósł bowiem Robert Tomaszewski z Polityki Insight, należący do jednego z najbogatszych Polaków Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin (ZE PAK) oraz węgierska grupa MVM Hungarian Electricity mają stać się udziałowcami ambitnego projektu atomowego.

Elektrownia atomowa w Obwodzie Kaliningradzkim już raz być miała

Mowa o Bałtyckiej Elektrowni Jądrowej, która ma powstać na terenie Obwodu Kaliningradzkiego. Co ciekawe, pomysł nie jest nowy. Projekt elektrowni atomowej umieszczonej w tym miejscu był już przedtem, ale z racji braku zainteresowania odbiorców energii, zawieszono go w 2013 roku.

Projekt po raz pierwszy zaproponowano w 2008 roku. W 2010 roku Władimir Putin, jeszcze jako premier, wydał rozporządzenie o budowie BEJ w Obwodzie Kaliningradzkim położonej 13 kilometrów na północ od miejscowości Nieman, która znajduje się nad rzeką Niemen.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W ramach projektu udało się nawet stworzyć rosyjsko-francuskie konsorcjum. Plany zakładały stworzenie dwóch bloków energetycznych o mocy 1150 MW. Pierwszy miał powstać do 2025 roku, drugi najpóźniej do 2027 roku. Rosjanie zakładali, że 2/3 energii wytwarzanej w BEJ trafiać będzie do Litwy, Polski i Niemiec. Jednak to właśnie brak zainteresowania ze strony Polaków i Litwinów sprawił, że projekt okazał się nieopłacalny, a w efekcie go zawieszono.

Bałtycka Elektrownia Jądrowa powraca

Zgodnie z doniesieniami wspomnianego już Roberta Tomaszewskiego, ZE PAK należący do Zygmunta Solorza-Żaka jest zainteresowany zakupem udziałów w projekcie BEJ od Rosatomu, który pozostaje jego właścicielem. Ramię w ramię z firmą ZE PAK stanąć miałoby węgierska grupa MVM, która na Węgrzech zajmuje się obsługą sieci energetycznej i ma umowę na rozbudowę elektrowni Paks. Ta zaś jest jedyną elektrownią atomową na Węgrzech.

Wedle nieoficjalnych doniesień właściciel Cyfrowego Polsatu miał już rozmawiać w sprawie zaangażowania w budowę elektrowni z Mateuszem Morawieckim oraz Jackiem Sasinem. Naciski wywierane na stronę Polską nie są bezpodstawne. Od zainteresowania Polski w dużej mierze zależy, czy elektrownia powstanie. To w końcu Polska byłaby jednym z głównych zagranicznych odbiorców energii BEJ.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]