biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Finanse > Bon ciepłowniczy dzieli sąsiadów. Kto otrzyma wsparcie finansowe?
Redakcja BiznesInfo
Redakcja BiznesInfo 03.12.2025 15:33

Bon ciepłowniczy dzieli sąsiadów. Kto otrzyma wsparcie finansowe?

Bon ciepłowniczy dzieli sąsiadów. Kto otrzyma wsparcie finansowe?
Fot. adnovak/Pixabay

Nadchodząca zima budzi uzasadniony lęk o domowe budżety, a nowe przepisy zamiast uspokajać, wprowadzają chaos. System mający chronić najuboższych okazuje się mechanizmem pełnym sprzeczności, który w niektórych przypadkach różnicuje sytuację lokatorów mieszkających drzwi w drzwi. Niejasne zasady rodzą frustrację, a wizja gigantycznych rachunków staje się coraz bardziej realna.

Dlaczego nierówny dostęp do bonu ciepłowniczego dzieli mieszkańców tego samego bloku?

Rządowy system podzielił sąsiadów, dając jednym 500 zł wsparcia, a innym nic, co widać na przykładzie Ryszarda Chumowicza z Lublina. Nierówny dostęp do świadczenia wywołał ogromne emocje i falę telefonów do spółdzielni.

Absurdalna sytuacja ma miejsce przy ul. Króla Rogera 1, gdzie o wszystkim decyduje technologia dostaw ciepła w konkretnej klatce. LPEC wyliczył stawkę dla węzła grupowego na 169,24 zł za gigadżul, podczas gdy w zmodernizowanym węźle cena wynosi 173,64 zł. Tylko ci drudzy, płacący wyższą stawkę, kwalifikują się do otrzymania pomocy.

Nowa ustawa doprowadziła do podziałów wśród mieszkańców bloków, stawiając ich w nierównej pozycji. Szacuje się, że w samej tylko stolicy regionu problem ten dotknął lokatorów aż 87 budynków.

Jakie są prognozy drastycznego wzrostu opłat za ogrzewanie dla osób nieotrzymujących bonu?

Spółdzielnie ostrzegają, że bieżący sezon grzewczy będzie ogromnym obciążeniem dla finansów domowych. Osoby bez prawa do bonu muszą przygotować się na drastyczne podwyżki, które wyjdą na jaw w wiosennych rozliczeniach.

W lubelskiej SM „Czechów” koszty wzrosną o 30-40 procent, a w czternastu innych spółdzielniach w kraju skok przekroczy połowę dotychczasowych stawek. Jeszcze gorzej jest w Rudzie Śląskiej, gdzie wiceprezes tamtejszej spółdzielni mówi o średniej podwyżce rzędu 82 procent, co zmieni rachunek 500 zł w kwotę 910 zł.

Władze spółdzielni w Lublinie podniosły zaliczki, by uniknąć przyszłych zatorów płatniczych wobec dostawców. Podobne kroki podjęto w Rudzie Śląskiej, gdzie mieszkańcy, mimo negatywnych nastrojów, rozumieją niezależność tych podwyżek od zarządców budynków.

Jakie są kryteria dochodowe i cenowe uprawniające do otrzymania bonu ciepłowniczego?

Instrument ten ma łagodzić skutki wzrostu cen po wygaśnięciu mechanizmu maksymalnej ceny dostawy, celując w rodziny o niskich dochodach. Najubożsi mogą liczyć na przelew od państwa w wysokości od 500 do 1750 zł.

Wsparcie przysługuje gospodarstwom domowym korzystającym z ciepła systemowego, jeśli dochód osoby samotnej nie przekracza 3272,69 zł. Dodatkowym warunkiem jest przekroczenie progu cenowego dostawy ciepła na poziomie 170 zł za gigadżul.

Dokumenty można składać w gminie, pocztą lub przez aplikację mObywatel tylko do 15 grudnia. Rząd przewiduje pomoc dla 400 tysięcy osób, a akcję informacyjną rozpoczęła już m.in. SM „Czechów”.

Dlaczego bon ciepłowniczy jest krytykowany jako nieefektywne rozwiązanie?

Lokatorzy nie rozumieją, dlaczego wsparcie omija ich sąsiadów, i kwestionują przyjęte kryteria przyznawania środków. Przedstawiciele spółdzielni od początku nazywali to rozwiązanie nietrafionym.

Wiceprezes Gonciarz wskazuje, że przez progi dochodowe pomoc trafi do znikomej grupy ludzi, a Ryszardowi Chumowiczowi bon w ogóle nie przysługuje. Analizy LPEC potwierdzają, że w Lublinie kryterium ceny spełnia zaledwie 40 procent bloków.

Spółdzielcy oczekują innych działań osłonowych, tymczasem resort energii nie podaje jeszcze liczby złożonych wniosków. Ministerstwo zapowiedziało, że dane te zostaną ujawnione dopiero po pełnej weryfikacji dokumentów przez samorządy.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: