biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Duże zmiany w segregacji śmieci. Polacy mogą być zaskoczeni
Zuzanna Kłosek
Zuzanna Kłosek 18.08.2025 18:07

Duże zmiany w segregacji śmieci. Polacy mogą być zaskoczeni

segregacja śmieci
Fot. bluebudgie/Pixabay

Segregacja odpadów przechodzi korektę. Znajomy widok pięciu kolorowych kontenerów może już wkrótce przejść do przeszłości. Czego powinni się spodziewać Polacy Zmiana ma pomóc w osiągnięciu wyższych poziomów recyklingów – a za błędy przyjdzie słono zapłacić.

Gminy mają duży problem. Polacy wciąż nie odrobili pracy domowej ws. śmieci

Unijne prawo podnosi poprzeczkę. W 2025 r. państwa członkowskie muszą przygotować do ponownego użycia i recyklingu co najmniej 55% masy odpadów komunalnych, ale cele rosną – do 60% w 2030 r. i 65% w 2035 r. Niestety, już teraz gminy mają problem z osiągnięciem odpowiedniego wyniku. Twarde liczby GUS pokazują skalę problemu: w 2023 r. do recyklingu trafiło jedynie 15,8% odpadów komunalnych.

Przyczyną takiego stanu rzeczy jest w dużej mierze brak świadomości, ale również nie przywiązywanie większej wagi do sposobu, w jaki wyrzucamy śmieci. Samorządy zwracają uwagę, że potrzebne są „czystsze” strumienie i mniej zanieczyszczeń w workach. Pomóc ma w tym nowy podział odpadów na frakcje – czy może raczej wprowadzenie dodatkowej.

Te odpady stanowią największy problem. Polacy płacą gigantyczne kary

Podstawy pozostają niezmienne: w całym kraju obowiązuje ujednolicona kolorystyka pojemników do selektywnej zbiórki:

  • niebieski jest na papier;
  • zielony na szkło (w części gmin dodatkowo biały na szkło bezbarwne);
  • żółty na metale i tworzywa sztuczne (wraz z opakowaniami wielomateriałowymi);
  • brązowy na bioodpady;
  • czarny na odpady zmieszane.

Nowością jest selektywna zbiórka tekstyliów: od 1 stycznia 2025 r. każda gmina ma obowiązek przyjmować odzież i tekstylia co najmniej w PSZOK. Jedno z największych wyzwań stanowią jednak elektrośmieci; te nie mogą trafiać do domowych pojemników; oddajemy je w PSZOK albo w sklepie przy zakupie nowego urządzenia. Dodatkowo duże sklepy (pow. 400 m²) muszą bezpłatnie przyjmować mały sprzęt (do 25 cm) także bez zakupu.

A co w sytuacji, gdy zasady są łamane? Podstawową sankcją jest tzw. opłata podwyższona – od dwukrotności do czterokrotności stawki dla segregujących, ustalana decyzją wójta/burmistrza/prezydenta po stwierdzeniu braku selektywnej zbiórki. Za nieodpowiednie wyrzucanie elektrośmieci możemy zapłacić nawet 5 tys. złotych kary.

wheelie-bin-3096643_1280.jpg
Fot.  bluebudgie/Pixabay


 

Poziom odzysku rośnie. Na pomoc przychodzą szare worki

Ponieważ prawo na terenie Unii Europejskiej wymaga coraz wyższych poziomów odzysku, gminy „uszczelniają” strumienie. Gmina Lubaczów wprowadziła osobną frakcję odpadów, na którą mają zostać przeznaczone nowe worki w szarym kolorze. Co do nich trafi?

Popiół z domowych palenisk, jeśli jest odpowiednio zebrany i przebadany, może być wykorzystywany wtórnie – jako składnik materiałów do rekultywacji terenów, do stabilizacji gruntów czy jako dodatek w kompozytach cementowych (zwłaszcza przy popiołach z biomasy), a także jako składnik nawozu. Wymaga to jednak spełnienia wymagań jakościowych i przetwarzania w wyspecjalizowanych instalacjach. Tymczasem do tej pory popiół zwykle trafia do czarnego kontenera, jako odpad właściwie niemożliwy do zaklasyfikowania. Podobne problemy sprawiają np. kartony po napojach, które omyłkowo notorycznie trafiają do niebieskiego zamiast żółtego pojemnika (są to opakowania wielomateriałowe, nie papierowe).

W praktyce oddzielna zbiórka popiołu zmniejsza masę odpadów zmieszanych i ogranicza zanieczyszczenie innych frakcji, co ułatwia ich recykling oraz pracę instalacji. A że wymagania rosną nie tylko w jednej gminie, szare worki mogą wkrótce pojawić się w pozostałych regionach Polski. Co więcej, Lubaczów zapowiedziało już wzmożone kontrole.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: