Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Deweloperzy wstrzymują inwestycje. Za kilka lat może nam brakować dziesiątek tysięcy mieszkań
Maria Gil-Sobczyk
Maria Gil-Sobczyk 24.01.2023 22:06

Deweloperzy wstrzymują inwestycje. Za kilka lat może nam brakować dziesiątek tysięcy mieszkań

budowa-żurawie-deweloper-Wrocław
Biznesinfo

Najnowsze dane GUS wskazują, że w ubiegłym roku powstało w Polsce rekordowe 238 tysięcy mieszkań. Eksperci z HRE Investments twierdzą jednak, że nie ma powodów do radości. Wszystko dlatego, że deweloperzy wstrzymują budowę nowych inwestycji. To sprawia, że w latach 2024-2025 na rynku może brakować nawet kilkudziesięciu tysięcy lokali.

Rekord to za mało

Choć w 2022 roku oddano do użytku najwięcej nieruchomości (licząc od 1979 roku), nie zmienia to faktu, iż ostatnie 12 miesięcy było trudne dla polskiego rynku mieszkaniowego. Wskutek spadającej zdolności kredytowej zaciągnęliśmy mniej kredytów hipotecznych, koszty budowy mieszkań wzrosły, inflacja w praktyce zjadła część oszczędności, a liczba rozpoczętych budów, jak i zezwoleń na budowę — spadła. W pierwszym przypadku o 28 proc., w drugim — o 13 proc. 

HRE Investments mieszkania

Jest to wyrwa, której nie da się już zasypać. Przecież jeśli przeciętna budowa bloku trwa dwa lata, to jeśli takiego bloku nie zaczęto budować w 2022 roku, to w 2024 roku nie zostanie on oddany do użytkowania — piszą Bartosz Turek i Oskar Sękowski w komunikacie opublikowanym przez HRE Investments.

Z danych GUS wynika, że w zeszłym roku inwestorzy zaczęli budować niewiele ponad 200 tys. mieszkań i domów. Jest to o 77 tys. mniej niż w 2021 roku. To właśnie tych lokali ma nam brakować w kolejnych latach.

Niepokojące prognozy dla rynku mieszkaniowego

Dalej HRE Investments podaje, że w ubiegłym roku inwestorzy indywidualni rozpoczęli budowę 82,2 tys. domów — o 22 proc. mniej w ujęciu r/r. Z kolei deweloperzy zanotowali jeszcze większy spadek, bo prawie 31 proc. (zaczęli budowę mniej niż 115,3 tys. mieszkań).

Co więcej, w ich przypadku problem się pogłębia, bo tylko w grudniu firmy zajmujące się budową mieszkań zaczęły budowę 6,5 tys. lokali — o 45 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2021 roku.

W liczbach bezwzględnych mówić możemy o ponad 51 tysiącach mieszkań, których budowę deweloperzy w niesprzyjających warunkach rynkowych zarzucili. Pierwsze półrocze 2023 roku może tę liczbę jeszcze powiększyć nawet o 20-30 tysięcy lokali. Będą to mieszkania, których na rynku zabraknie w latach 2024-25zapowiadają Bartosz Turek i Oskar Sękowski.

Jednocześnie dodają, że konieczność załatania tej dziury będzie tym ważniejsza, im większy będzie popyt na mieszkania. Ten może się w najbliższym czasie znacznie ożywić, jeśli pensje wzrosną, Rada Polityki Pieniężnej utrzyma, a nawet obniży stopy procentowe, KNF ułatwi dostęp do kredytów mieszkaniowych, a rząd uruchomi zapowiadany program tanich kredytów na pierwsze M.