Koniec z likwidacją grobów? Szykują się ważne zmiany, petycja już w Sejmie
Na polskich cmentarzach od lat trwa cichy spór o prawo do pamięci. Teraz może dojść do przełomu – w Sejmie pojawiła się propozycja, która może raz na zawsze zakończyć praktykę „likwidowania” nieopłaconych grobów. Czy nowe przepisy odmienią zasady, które obowiązują od ponad 60 lat?
Jak dziś wygląda prawo do grobu i kiedy cmentarz może go „zlikwidować”?
Choć w potocznym rozumieniu mówi się o likwidacji grobu, obowiązujące przepisy wcale tego nie przewidują. Zgodnie z ustawą o cmentarzach i chowaniu zmarłych z 1959 roku, zarządca cmentarza może wykorzystać grób do ponownego pochówku innej osoby, ale wyłącznie po spełnieniu kilku warunków.
Najważniejszy z nich to upływ 20 lat od ostatniego pochówku. Dopiero po tym czasie – jeśli nikt nie zgłosi sprzeciwu i nie wniesie tzw. opłaty prolongacyjnej – zarządca może ponownie użyć grobu. Oznacza to, że choć nagrobek może zostać rozebrany, a nowe nazwisko zastąpić stare, szczątki pierwotnie pochowanych osób pozostają na miejscu.
Ustawa przewiduje jednak istotne wyjątki. Groby murowane wieloosobowe oraz grobowce na urny nie mogą być wykorzystane ponownie nawet po 20 latach. Takie miejsca pochówku są w praktyce wyłączone z tego przepisu – nie można ich ani „przejąć”, ani ponownie użyć. Co więcej, ustawa zabrania też ponownego użycia grobów o wartości historycznej, jeśli upamiętniają szczególne osoby lub wydarzenia.
Mimo to, w praktyce – jak wskazują prawnicy – brakuje procedur, które jasno określałyby, kto i na jakiej podstawie uznaje dany grób za pamiątkę historyczną. W efekcie decyzje często podejmowane są arbitralnie przez zarządców cmentarzy, co prowadzi do sporów i kontrowersji.

Sejm zajmuje się sprawą – petycja w obronie grobów weteranów
W styczniu 2025 roku do Sejmu trafiła petycja obywatelska autorstwa Sebastiana Chłopika, w której domaga się on wprowadzenia jednoznacznego zakazu likwidacji grobów weteranów walk o wolność i niepodległość Polski. Chodzi o miejsca pochówku wpisane do Ewidencji Grobów Weteranów, prowadzonej przez Instytut Pamięci Narodowej.
Autor wskazuje, że mimo istnienia tej ewidencji, zarządcy cmentarzy wciąż podejmują próby likwidacji takich grobów, powołując się na brak opłat. W ocenie Chłopika, takie działania są „dotkliwym uszczerbkiem dla dziedzictwa narodowego”, a obecne przepisy nie zapewniają wystarczającej ochrony. Jak wyjaśnił w petycji:
W ustawie brakuje przepisów zakazujących i penalizujących likwidację grobów weteranów. W efekcie możliwe jest ich usuwanie, jeśli zarządca uzna, że nie mają wartości historycznej.
W maju 2025 r. sprawą zajęła się Komisja do Spraw Petycji. Po wysłuchaniu autora oraz przedstawicieli IPN, komisja zdecydowała się skierować dezyderat do Prezesa Rady Ministrów, wzywając rząd do zajęcia stanowiska i ewentualnego rozpoczęcia prac nad zmianą prawa. Jak zauważył podczas obrad Adam Siwek, dyrektor Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN, problem jest realny:
Autor petycji trafnie rozpoznał lukę w prawie w postaci braku sankcji za nielegalną likwidację grobu weterana wpisanego do ewidencji. Choć IPN stara się informować zarządców i oznaczać takie groby, nie zawsze wystarcza to, by je ochronić.
Komisja uznała, że konieczne jest doprecyzowanie przepisów, by uniknąć sytuacji, w której groby weteranów mogą być traktowane jak zwykłe miejsca pochówku, podlegające zasadzie 20 lat i opłat prolongacyjnych.
Nowe przepisy? Kary więzienia za bezprawną likwidację grobu
W petycji znalazł się również postulat wprowadzenia odpowiedzialności karnej za nielegalne użycie grobu weterana do ponownego pochówku. Autor proponuje, by w ustawie o grobach weteranów pojawił się przepis stanowiący, że:
Kto wbrew zakazowi używa do ponownego pochowania grób weterana walk o wolność i niepodległość Polski – podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
W przypadku działania nieumyślnego – groziłaby kara grzywny lub ograniczenia wolności. To znacznie surowsze sankcje niż obecne – dziś, zgodnie z ustawą o cmentarzach i chowaniu zmarłych, za bezprawne wykorzystanie grobu grozi jedynie areszt od 5 do 30 dni lub grzywna do 5 tys. zł.
Komisja sejmowa przychyliła się do wniosku, podkreślając, że obecne kary nie spełniają funkcji prewencyjnej, a nowe regulacje mogłyby definitywnie zakończyć proceder samowolnego „czyszczenia” grobów z ewidencji weteranów.

Jak zaznaczyła posłanka Izabela Bodnar podczas obrad komisji:
W tej petycji chodzi o to, żeby ograniczyć proceder samowolnego likwidowania grobów weteranów. Musimy się zastanowić, jak uszanować miejsca kultu i narodowego dziedzictwa, które nie mogą znikać tylko dlatego, że ktoś nie opłacił grobu.
Premier ma teraz 30 dni na odpowiedź na dezyderat komisji. Jeśli nie udzieli jej w terminie, lub będzie ona niezadowalająca – Sejm może samodzielnie podjąć inicjatywę ustawodawczą. Ostateczny kształt zmian poznamy więc prawdopodobnie w pierwszej połowie 2026 roku.
Trwające prace nad zmianami w ustawie o grobach weteranów mogą stać się początkiem szerszej reformy prawa cmentarnego w Polsce. Jeśli propozycje wejdą w życie, zarządcy cmentarzy utracą prawo do „likwidacji” grobów z powodu nieopłacenia, a za bezprawne działania grozić będą surowe kary. Nowe regulacje mają nie tylko chronić pamięć o bohaterach, ale też jasno określić granice między prawem własności a obowiązkiem szacunku dla historii.