Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Chiny ostrzegają USA. Chodzi o bojkot igrzysk olimpijskich
Radosław Święcki
Radosław Święcki 13.04.2021 02:00

Chiny ostrzegają USA. Chodzi o bojkot igrzysk olimpijskich

USA zbojktują olimpiadę w Chinach?
Pixabay/Falco

USA nie wykluczają, że zbojkotują przyszłoroczne zimowe igrzyska olimpijskie w Pekinie w związku z łamaniem praw człowieka. Co na to Chiny? Rządzący w oficjalnych komunikatach podkreślają, że ewentualny bojkot spotka się z „odpowiednią odpowiedzią”, zaś bliskie rządzącym media twierdzą, że państwa, które zdecydują się na wysłać na olimpiadę swoich sportowców, muszą liczyć się z sankcjami.

  • USA nie wykluczają bojkotu olimpiady w Chinach

  • Co na to Chiny

  • W jakim kraju USA zbojkotowały igrzyska ponad 40 lat temu

Chiny ostrzegają USA ws. olimpiady

Wszystko wskazuje na to, że już za nieco ponad trzy miesiące rozpoczną się letnie igrzyska olimpijskie w Tokio (pierwotnie miały się odbyć latem zeszłego roku, ale ze względu na pandemię zostały przesunięte o rok). Kibice nie będą musieli jednak długo czekać na kolejne emocje sportowe, bo już pół roku później kolejna, tym razem zimowa olimpiada organizowana w Chinach (odbędzie się w dniach 4-20 lutego 2022 r.). Czy zabraknie na niej sportowców USA?

O tym, że USA nie wyklucza bojkotu przyszłorocznej zimowej olimpiady w Pekinie i zachęca do podobnego kroku swych sojuszników mówił podczas niedawnej konferencji Ned Price, rzecznik prasowy Departamentu Stanu. Price podkreślił, że należy rozważyć ten krok.

- Uzgodnienie wspólnego stanowiska leży w interesie naszym oraz naszych sojuszników – powiedział podczas konferencji cytowany przez „Rzeczpospolitą” Price.

W późniejszym komunikacie zamieszczonym na Twitterze rzecznik Departamentu Stanu nieco złagodził ton, podkreślając, że do zimowych igrzysk daleko i nie ma na razie decyzji w tej sprawie. Price zaznaczył jednak, że USA będą „prowadzić konsultacje z naszymi partnerami oraz sojusznikami w celu zdefiniowania obaw oraz ustalenia wspólnego stanowiska".

Dlaczego USA biorą pod uwagę nie wysłanie swoich sportowców na wydarzenie? Główny powód to naruszanie praw człowieka przez władze Chin. Jak zauważa Business Insider Polska, Biały Dom chciałby w ten sposób zademonstrować również, że sprzeciwia się też polityce Państwa Środka w stosunku do Ujgurów (muzułmańskiej mniejszości etnicznej) zamieszkującej Chiny, represjom w stosunku do mieszkańców Tybetu czy zwiększaniu wpływów politycznych Chin w Hongkongu.

„Rzeczpospolita” przypomina, że już kilka miesięcy temu blisko 200 organizacji broniących praw człowieka wezwało Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) do  rozważenia zmiany gospodarza imprezy, zaś amerykański kongresmen John Katko stwierdził, że „uczestnictwo w igrzyskach organizowanych przez kraj, który otwarcie popełnia ludobójstwo, podważa nasze wspólne wartości".

Co na to MKOl? Organizacja podkreśliła, że nie jest „światowym rządem zdolnym zająć się kwestiami, których rozwiązań nie ma ani Rada Bezpieczeństwa ONZ, ani G7, ani G20”. W ocenie Komitetu nie należy karać sportowców za to, że ich kraje toczą spór z organizatorem igrzysk.

Głosy o możliwym bojkocie wydarzenia docierają oczywiście do Chin, które już ostrzegają USA, że jakakolwiek forma bojkotu spotka się z „odpowiednią odpowiedzią Chin”.

Co to konkretnie oznacza? Jeszcze w lutym powiązany z Komunistyczną Partią Chin tabloid „Global Times” pisał, że Chiny nałożą poważne sankcje na państwa, które zdecydują się zbojkotować przyszłoroczne igrzyska.

Powtórka z 2008 r.?

Warto przypomnieć, że podobne dyskusje odnośnie bojkotu igrzysk toczyły się 13 lat temu, przed letnią olimpiadą, która odbyła się w Pekinie w sierpniu 2008 roku (polscy kibice mogą ją pamiętać z sukcesów m.in. Mai Włoszczowskiej, czy Tomasza Majewskiego, w sumie zdobyliśmy 10 medali). Ostatecznie żaden kraj igrzysk wtedy nie zbojkotował.

USA zbojkotowały natomiast letnie igrzyska organizowane w Moskwie przeszło 40 lat temu (te igrzyska większość polskich kibiców z pewnością zapamiętała za sprawą słynnego "gestu Kozakiewicza). Przyczyną bojkotu w 1980 roku miało być odrzucenie przez Związek Radziecki żądań ówczesnego prezydenta USA Jimmy’ego Cartera, dotyczących wycofania radzieckich wojsk z Afganistanu.

Tagi: Chiny