Bank PKO BP ostrzega przed nowym zagrożeniem. Tak teraz działają oszuści
Pozornie niewinna reklama w mediach społecznościowych, sugestywne hasła i znajome logotypy. Mechanizm wygląda znajomo? W rzeczywistości może zakończyć się utratą wszystkich oszczędności. Jak nie dać się nabrać? Bank PKO BP alarmuje. Tak teraz działają oszuści.
Fala oszustw finansowych przybiera na sile. Dlaczego tak wiele osób nadal daje się nabrać?
W ostatnich latach liczba przypadków oszustw inwestycyjnych drastycznie wzrosła, a schemat działania przestępców staje się coraz trudniejszy do rozpoznania. Cyberprzestępcy wykorzystują media społecznościowe, portale informacyjne oraz reklamy w sieci, by dotrzeć do osób szukających szybkiego i prostego zarobku.
Fałszywe strony inwestycyjne, podrobione logotypy znanych banków i firm, spreparowane komentarze rzekomych klientów – to dziś standardowy zestaw narzędzi w rękach oszustów. Ich działania nie są już amatorskie – przypominają kampanie marketingowe dużych korporacji. Tysiące Polaków daje się nabrać, bo wszystko wygląda „jak trzeba”.
Szczególnie niebezpieczne są oferty inwestycji o niskim ryzyku i wysokiej stopie zwrotu. Internauci skuszeni „pewną okazją” rzadko sprawdzają autentyczność strony czy ofertę w rejestrach takich jak KNF. Nieświadomi użytkownicy w kilka minut mogą przekazać dane logowania do bankowości, skany dokumentów lub – co gorsza – wykonać przelewy na konta przestępców.
Manipulacja emocjami i presja czasu. Jak działają sprawdzone techniki oszustów?
Klucz do sukcesu przestępców tkwi nie tylko w technologii, ale przede wszystkim w umiejętnej manipulacji emocjami ofiar. Ofiary często nie działają racjonalnie – kierują się strachem przed stratą okazji, chęcią szybkiego zysku albo po prostu zaufaniem do znanych marek, których logo widzą w fałszywej reklamie.
Presja czasu to jeden z najczęściej stosowanych mechanizmów – użytkownik widzi komunikat „tylko dziś”, „ostatnie miejsca”, „ograniczona pula inwestycyjna”. Do tego dochodzą rzekomi konsultanci, którzy dzwonią lub piszą na czacie, pogłębiając presję. Tworzy się złudne poczucie ekskluzywności i pilności, co wyłącza krytyczne myślenie.
Inna popularna metoda to budowanie autorytetu poprzez użycie znanych nazwisk i wizerunków celebrytów – nierzadko bez ich wiedzy. Często można natknąć się na „wywiady” z osobami publicznymi, które rzekomo polecają dane rozwiązanie. W rzeczywistości są to całkowicie sfabrykowane treści.
Co gorsza, ofiarą może paść każdy – nie tylko osoby starsze czy mniej obyte technologicznie, ale również ci, którzy na co dzień poruszają się po sieci bardzo sprawnie. Cyberoszuści stale modyfikują swoje metody, a skuteczność ich działań rośnie.
PKO BP alarmuje. Tak działa najnowszy schemat oszustwa finansowego
Jeden z największych polskich banków – PKO BP – opublikował ostrzeżenie, w którym opisuje prawdziwy przypadek klienta, który wpadł w pułapkę fałszywej reklamy inwestycyjnej.
Jan natrafił w mediach społecznościowych na reklamę inwestycji, która gwarantuje szybki zarobek. Wszystko wskazywało na to, że może łatwiej zrealizować marzenie o nowym aucie” – czytamy na stronie banku.
W rzeczywistości była to przemyślana pułapka.
PKO BP ostrzega:
Ucz się na błędach innych. Cyberprzestępcy wykorzystują Twoje marzenia, np. o mieszkaniu, aucie, pomnożeniu oszczędności – nie pozwól, by je zniszczyli (źródło: pko.pl).
Bank apeluje do klientów, by zachowali szczególną ostrożność i przestrzega podstawowych zasad bezpieczeństwa, m.in.:
- nie działaj pod wpływem emocji ani presji czasu,
- sprawdź wiarygodność firmy i jej dane (CEiDG, KRD, lista ostrzeżeń KNF),
- nie wpisuj poufnych danych na nieznanych stronach,
- nie udostępniaj skanu dowodu osobistego,
- nie instaluj oprogramowania z nieznanych źródeł,
- nie przekazuj przelewów od nieznanych nadawców, nawet jeśli prosi o to rzekomy doradca.
PKO BP uczula również, by unikać firm rzekomo pomagających odzyskać stracone pieniądze – to może być kolejne oszustwo.
Uważaj, zanim klikniesz. Fałszywa inwestycja może kosztować Cię majątek. Nowe metody działania cyberprzestępców są coraz bardziej wyrafinowane i niejednokrotnie trudne do rozpoznania. PKO BP apeluje o świadomość i rozwagę – zbyt dobra oferta niemal zawsze powinna wzbudzić podejrzenia. Warto nauczyć się rozpoznawać schematy oszustw, zanim będzie za późno.
