Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Finanse > Wysoki zwrot podatku? W tym roku się go nie doczekamy
Zuzanna Kłosek
Zuzanna Kłosek 03.01.2024 21:20

Wysoki zwrot podatku? W tym roku się go nie doczekamy

pieniądze
Pixabay.pompi

Koniec z wysokimi zwrotami podatku w 2024? O luksusie z poprzednich lat możemy tym razem zapomnieć. Nie był on zresztą aż tak luksusowy, jak mogło się nam wydawać.

Zwrot podatku 2024. W 2023 do podatników wróciło 27 mld złotych

Dla tych, którzy w tym roku liczyli na równie wysoki zwrot podatku co w 2022 i 2023 roku, mamy złe wieści. W tym roku nie ma co liczyć na kokosy. Chociaż do dobrego człowiek szybko się przyzwyczaja, wysokie zwroty wcale nie miały być długoterminowym planem i to od samego początku. W tym roku podatników czekają inne niespodzianki, które mogą nie zachwycać nas w równym stopniu. Wciąż pozostaje jednak pytanie, dlaczego w ostatnich latach zwroty ,,poszybowały w górę”.

Wspaniałe wieści dla seniorów. Skarbówka zwróci nadpłacony podatek, znamy konkretne kwoty

Zwrot podatku 2024. Wcale nie było tak kolorowo

Wysokie zwroty podatku nie wzięły się znikąd, a ich przyczyna może rozczarowywać. Nie była nią bowiem zmiana przepisów na korzystniejsze dla podatników, ale zamieszanie związane z Polskim Ładem. Zależność jest zresztą dosyć prosta. 

Odzyskaliśmy pieniądze, które wcześniej oddaliśmy w ramach podatku, a to z kolei oznacza, że podatki były po prostu niepotrzebnie wysokie. Kolejnym mało optymistycznym akcentem jest tutaj to, że chociaż ostatecznie nadwyżka wróciła na nasze konta, to jednak pomniejszona o inflację.

Zwrot podatku 2024. Co czeka nas w nowym roku?

Zamiast wysokich zwrotów — po których, jak już wiemy, nie ma co płakać — rząd przygotował szereg innych zmian w tym zakresie. Osoby zarabiające minimalną krajową, będą musiały w 2024 roku zapłacić podatek. W tej samej sytuacji znaleźli się emeryci. Wzrosła również składka zdrowotna oraz ZUS dla osób samozatrudnionych.

I chociaż to wszystko łączy się lub bezpośrednio wynika ze wzrostu płacy minimalnej czy wzrostem świadczeń takich jak chociażby 500 plus (teraz 800 plus), równocześnie należy pamiętać o nadal utrzymującej się inflacji, a także wzrastających cenach alkoholu i papierosów, i podniesionym podatku VAT na żywność.

źródło: interia BIZNES