Bank Pekao jak w soczewce skupia aktualną sytuację w polskim rządzie. Rozmowy koalicyjne między Prawem i Sprawiedliwością, a Solidarną Polską trwają. Sytuacja jest dynamiczna i niepewna. Źródła zbliżone do rządzącego obozu przysyłają do dziennikarzy sprzeczne ze sobą informacje. Do czasu, gdy nie poznamy oficjalnego stanowiska, trudno jest przewidzieć jak się rozwinie sytuacja. Puls Biznesu informuje z kolei o rozgrywkach, które toczą się w Banku Pekao i są echem rządowych potyczek między politykami Zjednoczonej Prawicy.
Wybory parlamentarne w listopadzie, rząd mniejszościowy, a może poszukiwanie nowego koalicjanta lub utrzymanie statusu quo? W tej chwili wydaje się, że wszystkie scenariusze są możliwe. Jak zachowa się Jarosław Kaczyński i jak będzie wyglądał obóz rządzący w najbliższym czasie? Przyglądamy się możliwym rozwiązaniom.
Podatki w górę. Kampania wyborcza się skończyła, opowieści o niepodwyższaniu danin na rzecz państwa można odłożyć między bajki. Czekają nas zupełnie nowe ciężary fiskalne i wzrost tych już obowiązujących. Rząd daje także zgodę na podwyżkę lokalnych opłat, np. za wywóz śmieci, a ułatwić mają to nowe zasady segregacji.
PiS szykuje się na jesienne wybory nowego prezesa, które są zaplanowane na przełom października i listopada. W tle rozgrywa się walka o województwo Mazowieckie. Co prawda do Sejmu jeszcze nie trafił projekt nowego podziału administracyjnego Polski, ale jak wskazują informatorzy Wirtualnej Polski sprawa jest już przesądzona.
Podwyżki dla polityków znów na tapecie? Wiele wskazuje na to, że trwają zakulisowe rozmowy w sprawie podwyższenia pensji posłów i senatorów. Portal Business Insider, wskazując jako źródło Gazetę Wyborczą, pisze, że Ryszard Terlecki, marszałek Sejmu, sonduje polityków opozycji w sprawie ewentualnego zablokowania weta Senatu.
Kryzys i druga fala epidemii spędzają rządowi sen z powiek. Jadwiga Emilewicz zapewnia, że nie ma mowy o kolejnym lockdownie. Rozmowy skupiają się na tym, by maksymalnie ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa i jednocześnie nie zamrażać gospodarki.
Przetarg na sondaże - Rzeczpospolita dociera do dokumentacji wydanej przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Wynika z niej, że do końca 2021 roku kancelaria premiera chce przeznaczyć na sondaże aż 2,31 mln złotych. Jak dowiadujemy się z dziennika to znacznie więcej, niż budżet jakim na badania dysponuje podległy rządowi Centrum Badania Opinii Społecznej.