Podczas gdy Polska mierzy się ze skutkami klęski żywiołowej, Rosjanie przeprowadzają w naszym kraju szeroko zakrojone działania polegające na szerzeniu dezinformacji, budowaniu napięć społecznych oraz lęku i nieufności do rządu. Propagandowa machina putinowskiego reżimu gotowa jest wykorzystać wszystko, by następnie obrócić to na swoją korzyść. Jak ostrzegają polskie Wojska Obrony Cyberprzestrzeni, nie inaczej jest w przypadku powodzi. Informacje o tym, jak Rosjanie wykorzystują polską powódź obiegła już spory kawałek świata.
Rosyjski rząd zawiadomił obywateli o rzekomych planach ataku na państwa bałtyckie. Pretekst? Ochrona obwodu królewieckiego. Takiej interpretacji słów Władimira Putina — na środowym spotkaniu z szefami regionów — dokonał portal Moscow Times.
Rosjanie przeprowadzili zakrojoną na szeroką skalę kampanię dezinformacyjną w polskim, europejskim i amerykańskim internecie. W ramach operacji ”Sobowtór” zakładali kopie popularnych serwisów informacyjnych, za pośrednictwem których sączyli putinowską propagandę. "Zełenski wciąga Polskę w wojnę: jeszcze nie jest za późno, by to powstrzymać" i ”Ukraińska korupcja może zabić Europejczyków” - to niektóre z serwowanych tytułów. W końcu do akcji wkroczyło amerykańskie FBI i Departament Sprawiedliwości.
Podczas piątkowej wizyty w Kijowie szef polskiego MSZ powiedział, że Polska może dostarczyć Ukrainie kolejne zasoby do walki z rosyjskim najeźdźcą. Pod uwagę mają być brane nawet myśliwce MiG-29. Tymczasem media informują, że pomimo gróźb Putina i straszeniem wojną z NATO, USA i Wielka Brytania zgodziły się na użycie przez Ukraińców broni dalekiego zasięgu na terenie Rosji. Groźby dyktatora nie robię też wrażenia na Unii Europejskiej.
Ukraina, która wdziera się w rosyjskie terytoria coraz głębiej, zdobyte miejscowości znakuje ukraińskimi tablicami administracyjnymi. To zupełnie odmienna metoda od tej, którą stosowali atakujący Ukrainę Rosjanie. Zamiast mordować cywilów, burzyć domy i pod karabinem zmuszać ludzi do brania udziału w ustawionych ”referendach”, Ukraińcy wieszają znaki w języku ukraińskim i mówią mieszkańcom, żeby spokojnie żyli. Ci ostatni przeciwko zmianie kraju się nie buntują. Wręcz przeciwnie.
Analitycy firmy Kaspersky Lab ostrzegają przed nowym atakiem przeprowadzonym przez rosyjskojęzycznych hakerów. Za pomocą fałszywej wersji popularnej w pewnych środowiskach usługi dystrybuowane jest złośliwe oprogramowanie. Jest ono wyspecjalizowane w pozyskiwaniu szczegółowych informacji o zainfekowanych komputerach z Windowsem i macOS-em. Dane są następnie przesyłane na serwery napastników w ramach skomplikowanej, wieloetapowej procedury, która dzięki swojej złożoności może nie zostać wykryta przez systemy antywirusowe. Trwająca kampania otrzymała od rosyjskich analityków kryptonim Tusk.
Ukraińscy urzędnicy poinformowali, że na terenie okupowanej przez Rosjan Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej w Enerhodarze doszło do pożaru. Media społecznościowe obiegły nagrania pokazujące słup czarnego dymu nad elektrownią. Głos w tej sprawie zabrał Wołodymyr Zełenski.
Broniąca się przed rosyjską agresją Ukraina prowadzi obecnie działania, które zaskoczyły zarówno ekspertów, jak i samą Rosję. Regularne oddziały Ukraińców 6 sierpnia przekroczyły granicę państwa rządzonego przed Władimira Putina i urządzają sobie osobliwy rajd w głąb obwodu kurskiego. Na tę wyjątkową akcję zareagowała już zarówno Rosja, jak i USA. Jakie mogą być zamiary Ukraińców? Z tego tekstu dowiesz się:● Co robią ukraińscy żołnierze w Rosji.● Co może się kryć za ich zaskakującą akcją. ● Jak reaguje Rosja i Stany Zjednoczone.
Rosjanie rozpoczęli manewry trzech flot; Bałtyckiej, Kaspijskiej i Pacyficznej. Brakuje czarnomorskiej, bo - jak przekonują analitycy - niewiele z niej zostało. W sumie w działania ma być zaangażowane ponad 300 okrętów i łodzi i do 50 samolotów. Przy czym to liczby przekazywane przez oficjeli z Kremla, analitycy już porównują te dane z ubiegłorocznymi i punktują: to właśnie efekt rosyjskiej wojny. Topniejące zasoby.
Należący do struktur FBI departament Internet Crime Complaint Center poinformował o zidentyfikowaniu i zatrzymaniu działalności botnetu szerzącego w internecie rosyjską propagandę. Armia botów prowadziła działania także na potrzeby polskojęzycznego internetu, głównie publikując fałszywe wiadomości i podsycając konflikty.
Producent oprogramowania TeamViewer wykorzystywanego masowo na całym świecie do uzyskiwania zdalnego dostępu do urządzeń opublikował szczegóły ataku na swoją infrastrukturę. Wygląda na to, że to, co mogło być bez mała globalną katastrofą w cyberbezpieczeństwie, okazało się groźnym, lecz ograniczonym w skutkach incydentem.
Wiadomo więcej o wczorajszym ataku na Polską Agencję Prasową, w wyniku którego na jej stronach pojawił się komunikat o mobilizacji rezerwy wojskowej. Minister cyfryzacji wskazał możliwy wektor ataku i sposób, w jaki działali sprawcy.
Polska Agencja Prasowa padła ofiarą cyberataku. Na stronie internetowej pojawiła się fałszywa depesza mająca charakterystyczne kalki z języka rosyjskiego. Donald Tusk zabrał głos w tej sprawie. - Polskie służby są przygotowane - napisał premier.
Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski ostrzega przed cyberatakami i atakami informacyjnymi, jakie Federacja Rosyjska ma przeprowadzić w najbliższym czasie w związku z nadchodzącymi wyborami do Europarlamentu. Ma to być największa kampania od 5 lat, która prowadzona będzie na dwóch frontach.
Należy zdawać sobie sprawę, że w związku z napaścią Rosji na Ukrainę znacząco zwiększyła się intensywność ataków na infrastrukturę informatyczną Polski. Hakerzy na zlecenie rządu Federacji Rosyjskiej w zasadzie bezustannie przypuszczają kolejne ataki. Analizę jednej z kampanii opublikował w ostatnim czasie polski CERT.
Jest zdecydowana reakcja polskiego MSZ na cyberataki przeprowadzone na podmioty i instytucje w Niemczech i Czechach. Nasz kraj wyraził pełną solidarność z sąsiadami w związku z wrogą kampanią w cyberprzestrzeni, którą od dłuższego czasu prowadzi Federacja Rosyjska. Polska wyraźnie i zdecydowanie potępiła agresywne akty i zapewniła, że robi wszystko, by móc się przed nimi obronić. - Wzywamy wszystkie państwa, w tym szczególnie Rosję, do przestrzegania zasad odpowiedzialnego zachowania w cyberprzestrzeni — zaapelowano.
CERT Polska potwierdził, że w marcu doszło do cyberataku na polską infrastrukturę. Zaatakowane zostały systemy oczyszczalni ścieków Wydminy. To element większej kampanii, która jednak nie wyrządziła poważnych szkód. Analitycy podkreślają, że ma ona przede wszystkim funkcję propagandową.
Firma Hindenburg Research specjalizująca się w analizie przestępstw finansowych opublikowała raport wskazujący, że polska spółka giełdowa LLP wbrew wcześniejszym deklaracjom dostarcza swoje produkty na rynek rosyjski. Ma się to dokonywać za pośrednictwem fasadowych podmiotów, zaś na trop sprawy trafiono dzięki analizie kodów kreskowych.
Dwa lata temu, rosyjska sieć twardych dyskontów musiała wycofać się z Europy Zachodniej. Powodem była kiepska sytuacja handlowa firmy po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Teraz jednak wraca pod inną nazwą, co wywołało spore kontrowersje.
Być może afera kojarzona z frazą „poufna rozmowa” nie będzie największym blamażem pod kątem dbania o bezpieczeństwo korespondencji elektronicznej ostatnich miesięcy. Microsoft poinformował, że doszło do włamania na skrzynki wyższej kadry menedżerskiej korporacji.
Coraz więcej wiemy o przyczynach anomalii w działaniu GPS, jaki został dostrzeżony pod koniec grudnia. Wówczas zakłócenia zaobserwowano w wielu państwach rejonu południowego Bałtyku, w tym w północnej części Polski. Potwierdzają się wcześniejsze domysły, według których awarie były spowodowane celowym działaniem ludzkim.
Przejęcia łańcuchów dostaw oprogramowania to jedne z najtrudniejszych do identyfikacji i zatrzymania ataków na cyberbezpieczeństwo. Niejednokrotnie już mogliśmy się przekonać, że w ich przypadku skala naruszeń może być katastrofalna. Polski CERT oraz SKW ogłosiły, że udało się zatrzymać taki atak zorganizowany przez grupę działającą na zlecenie rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego.
Wyrazem potępienia zbrojnej napaści Rosji na Ukrainę było nałożenie różnych sankcji: gospodarczych, wizowych oraz indywidualnych. Niedawno Komisja Europejska przedstawiła projekt kolejnego, już 12. pakietu sankcji, który m.in. zakładałby zakaz sprowadzania rosyjskiego LPG. Polska zabiegała o to już przy poprzednim pakiecie. Jednak w 2022 roku to nasz kraj zakupił od Rosji więcej gazu niż wszystkie państwa UE razem wzięte. Czy zatem wprowadzenie embarga może stanowić problem dla polskich kierowców?
Władimir Putin wziął udział w tegorocznej odsłonie konferencji Artificial Intelligence Journey w Moskwie. Podczas panelu na temat wpływu AI na rosyjski wzrost ekonomiczny, skomentował plany Federacji Rosyjskiej co do rozwoju własnych algorytmów. Nie omieszkał także skrytykować dotychczasowych postępów w tym obszarze państw zachodnich.
Rosja, która w lutym ubiegłego roku napadła na Ukrainę, od miesięcy musi liczyć się z zachodnimi sankcjami, co odbija się na stanie gospodarki. Eksperci postanowili sprawdzić, ile trzeba zapłacić za podstawowe produkty spożywcze w Rosji. Czy jest drożej niż przed wojną? Jak Rosja wypada na tle Warszawy?
Polska, podobnie jak inne kraje Unii Europejskiej, wprowadza zakaz wjazdu na swoje terytorium samochodów osobowych zarejestrowanych w Rosji. Decyzja, którą ogłosił Mariusz Kamiński, wejdzie w życie w niedzielę 17 września o północy.
Po zakończonym trzydniowym szczycie stowarzyszenia państw BRICS, do którego należą Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i Republika Południowej Afryki, dowiedzieliśmy się m.in. o planach przyłączenia kolejnych sześciu członków. Rozszerzenie to ma na celu stworzenie silniejszej koalicji krajów rozwijających się, która będzie reprezentować interesy Globalnego Południa na arenie międzynarodowej.
W piątkowy wieczór w województwie zachodniopomorskim doszło do uruchomienia sygnału Radiostop przez nieznanych sprawców. W efekcie doszło do zatrzymania i opóźnień kilkunastu pociągów. Na kolejowych częstotliwościach radiowych miał być również nadawany hymn Rosji.