biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Chińska motoryzacja rozjeżdża polski rynek. Czy europejscy giganci są już w odwrocie?
Redakcja BiznesInfo
Redakcja BiznesInfo 01.12.2025 12:06

Chińska motoryzacja rozjeżdża polski rynek. Czy europejscy giganci są już w odwrocie?

Chińska motoryzacja rozjeżdża polski rynek. Czy europejscy giganci są już w odwrocie?

Widok chińskich samochodów na polskich ulicach przestaje być egzotyczną ciekawostką, a staje się twardym elementem krajobrazu gospodarczego. Podczas gdy europejscy producenci zmagają się z rosnącymi kosztami produkcji i transformacją energetyczną, gracze z Państwa Środka wchodzą na nasz rynek z agresywną polityką cenową i technologią, która dla wielu kierowców jest zaskoczeniem. Najnowsze dane z warszawskich targów motoryzacyjnych sugerują, że mamy do czynienia nie z chwilową modą, ale z fundamentalną zmianą układu sił, która może na zawsze przemeblować portfele Polaków i strategie dealerów.

Dynamika, której zazdroszczą zachodni rywale

Jeszcze do niedawna chińskie marki były traktowane przez polskich konsumentów z dużą dozą nieufności, kojarząc się głównie z niską jakością i problematycznym serwisem, jednak ostatnie miesiące pokazują drastyczną zmianę tego sentymentu. Doskonałym przykładem jest tutaj koncern BAIC, który mimo stosunkowo krótkiej obecności nad Wisłą, notuje wyniki sprzedaży, o jakich wielu niszowych graczy z Europy mogłoby tylko pomarzyć. Zgodnie z informacjami płynącymi z rynku, miesięczna sprzedaż aut tej marki w Polsce oscyluje już wokół 600 egzemplarzy . Aby zrozumieć skalę tego zjawiska, warto cofnąć się o zaledwie dwanaście miesięcy, kiedy to wolumen ten wynosił około 200 sztuk, a dwa lata temu był praktycznie pomijalny . Ten skokowy wzrost nie bierze się znikąd, lecz jest efektem precyzyjnie skalkulowanej oferty, w której stosunek ceny do wyposażenia jest bezkonkurencyjny.

Chińczycy przestali też grać w lidze wyłącznie małych, miejskich aut, a odważnie atakują segmenty, które dotychczas były bastionami takich legend jak Toyota. Model Beijing 60, duży samochód terenowy zbudowany na ramie z blokadami napędów, jest bezpośrednio pozycjonowany jako rywal dla Land Cruisera . Klienci otrzymują pojazdy o wysokim standardzie wykończenia, gdzie nic nie trzeszczy, a systemy multimedialne oparte na ekranach powyżej 14 cali działają płynnie i oferują kamery 360 stopni w standardzie . To właśnie ta "nadpodaż" technologii w stosunku do ceny sprawia, że bariera psychologiczna u klientów pęka szybciej, niż zakładała konkurencja.
 

Gwarancja sukcesu czy tylko marketingowa wydmuszka?

Kluczowym elementem strategii, która ma przekonać sceptycznych Europejczyków, jest zburzenie mitu o braku części zamiennych i problemach z serwisowaniem. Przedstawiciele marki Dongfeng, jednej z czterech największych grup motoryzacyjnych w Chinach z ponad 60-letnią tradycją, kładą ogromny nacisk na logistykę . Obecnie w Polsce funkcjonują dwa centralne magazyny, a dostępność komponentów jest porównywalna do popularnych marek zachodnich, co ma kluczowe znaczenie dla flot i klientów indywidualnych obawiających się przestojów . Co więcej, w pierwszym kwartale przyszłego roku ma ruszyć dedykowany magazyn producenta obsługujący całą Europę Środkowo-Wschodnią, co ostatecznie ma zamknąć dyskusję o wielotygodniowym oczekiwaniu na dostawy z Azji .

Równie istotna jest kwestia ochrony posprzedażowej, która w przypadku chińskich marek często przewyższa standardy rynkowe. Standardem staje się pięcioletnia gwarancja na cały samochód, a nie tylko na wybrane podzespoły, co bywa częstym zabiegiem marketingowym u konkurencji, takiej jak KIA, gdzie siedmioletnia ochrona obwarowana jest licznymi wyłączeniami . Chińscy producenci zapewniają, że ich rozszerzone gwarancje (nawet do siedmiu lat w niedalekiej przyszłości) są bezpośrednim zobowiązaniem fabrycznym, a nie zewnętrznym produktem ubezpieczeniowym, co buduje znacznie większe zaufanie do trwałości oferowanych konstrukcji . Przy cenach rzędu 149-150 tysięcy złotych za potężnego SUV-a jak Dongfeng Huge, oferującego przestrzeń i komfort, argumenty o ryzyku serwisowym stają się coraz mniej słyszalne w zderzeniu z ekonomiczną rzeczywistością .

Polska ziemią obiecaną dla azjatyckich tygrysów

Polska wyrasta na jeden z najbardziej obiecujących rynków dla chińskiej ekspansji w Europie, co wynika ze specyfiki naszego patriotyzmu gospodarczego, a raczej jego braku w sektorze motoryzacyjnym. W przeciwieństwie do Niemców, Francuzów czy Włochów, a nawet Czechów posiadających Skodę, nie mamy własnej, rodzimej marki, której musielibyśmy bronić sentymentem czy portfelem . Dla przeciętnego Kowalskiego liczy się przede wszystkim relacja jakości do ceny, a tutaj azjatyccy producenci nie mają sobie równych. Brak historycznych obciążeń sprawia, że polski klient jest pragmatyczny – jeśli serwis jest bezproblemowy, a auto tańsze o kilkadziesiąt tysięcy złotych od europejskiego odpowiednika, wybór staje się oczywisty .

Ekspansja ta nie ogranicza się jedynie do segmentu budżetowego, co doskonale widać na przykładzie marki MG i jej modelu Cyberster. To elektryczny roadster, który designem i osiągami nawiązuje do aut sportowych klasy premium, oferując wnętrze, które jakością wykonania i stylem może zawstydzić niejednego utytułowanego rywala . Choć niektóre elementy, jak "cukierkowe" wnętrza, mogą wydawać się kontrowersyjne, pokazują one odwagę w projektowaniu i chęć dotarcia do konkretnych grup docelowych, w tym kobiet . Rozwój sieci dealerskiej postępuje błyskawicznie – Dongfeng planuje zwiększyć liczbę punktów sprzedaży z 15 do 30 w ciągu zaledwie roku, co świadczy o ogromnej determinacji w walce o polskiego klienta . Jeśli europejscy giganci nie zweryfikują swoich cenników, mogą obudzić się w rzeczywistości, w której ich udział w rynku nad Wisłą zostanie drastycznie zredukowany.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: